Nowelizacja ustawy o GMO coś zmienia?

Opublikowano: 02.12.2014 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 918

Proponowane zmiany w ustawie nie znoszą zakazu uprawy GMO w Polsce (kukurydzy MON810, ziemniaka Amflora – jedynych gatunków GMO dopuszczonych do uprawy na terenie Unii Europejskiej) – pisze na swojej stronie Greenpeace Polska.

W toczącej się dyskusji na temat GMO w Polsce pojawia się dużo nieścisłości i pomieszanych wątków. Nowelizacja ustawy o GMO nie obala obowiązujących w Polsce zakazów upraw GMO (kukurydzy MON810 i ziemniaka Amflora – odmian dozwolonych pod uprawę w UE) – wciąż nie będzie można uprawiać GMO, ani nie wpłynie na wielkość sprzedaży i dostępność produktów GMO (lub z domieszką GMO) w sklepach. A teraz kilka słów wyjaśniania…

Nowelizacja ustawy o organizmach zmodyfikowanych genetycznie ma na celu dostosowanie prawa krajowego do ustawodawstwa unijnego, w tym dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2009/41/WE w sprawie ograniczonego stosowania mikroorganizmów zmodyfikowanych genetycznie (czyli użycia laboratoryjnego) i dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2001/18/WE w sprawie zamierzonego uwalniania do środowiska organizmów zmodyfikowanych genetycznie.

Przystępując do Unii Europejskiej, państwa członkowskie zobowiązane są do wdrożenia do swojego prawa zapisów dyrektyw. Obecna nowelizacja to dopiero pierwszy, mały krok w zakresie dostosowania polskiego prawa o GMO do norm unijnych. Czekają nas kolejne, w tym w myśl wyroku Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, wprowadzenie zapisów dotyczących rejestrów komercyjnych upraw GMO, ponieważ nie posiadając takiego rejestru, nie wypełniamy zobowiązań wynikających z dyrektywy 2001/18/WE.

Rejestr będzie musiał być wprowadzony nawet w sytuacji, gdy uprawy te, jak to ma miejsce obecnie, są zakazane. W Polsce nie można uprawiać roślin GMO na mocy rozporządzeń z 2 stycznia 2013 r. w oparciu o dyrektywę nasienną. Docelowo Polska będzie musiała implementować całą dyrektywę 2001/18, w tym, co najważniejsze, art. 23, czyli klauzulę bezpieczeństwa, na mocy której zakazy wprowadziły pozostałe kraje Wspólnoty.

W zakresie sprzedaży, czy produkcji żywności w Polsce obowiązują normy unijne, które nakazują oznaczanie produktów spożywczych zawierających składniki GMO, jeśli te znajdują się w nich w ilości przekraczającej 0,9%. Nie ma wymogu oznaczania produktów nabiałowych i mięsnych pochodzących od zwierząt karmionych paszami z GMO.

Źródło: Greenpeace Polska


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. jeszcze 02.12.2014 18:36

    Coś mi tu śmierdzi. Skąd nagle taka zmiana w Greenpeace?

  2. jj44 02.12.2014 18:59

    Pewnie sponsor się zmienił.

  3. Jedr02 02.12.2014 22:20

    A coś jest nieprawdą z tego co napisali tutaj?

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.