Nowe przepisy energetyczne podnoszą ceny domów
Kanadyjczycy kupujący nowo wybudowany dom będą musieli przygotować się na szacowany średni wzrost cen o 55 000 CAD (dolarów kanadyjskich) do 2030 r. w wyniku nakazów rządu federalnego dotyczących „wydajności energetycznej” budynków.
W raporcie opublikowanym przez Fraser Institute zauważono, że surowe przepisy budowlane władz federalnych zmniejszą całkowitą emisję gazów cieplarnianych w Kanadzie o zaledwie 0,9 procent. „Ponieważ koszty mieszkaniowe są już poważnym problemem dla tak wielu Kanadyjczyków, nowe przepisy dotyczące efektywności energetycznej budynków w Ottawie jeszcze bardziej zwiększą ceny mieszkań, a jednocześnie osiągną bardzo niewiele w zakresie redukcji emisji”, uważa Ross McKitrick, starszy pracownik i autor badania. Raport, który ocenia skutki gospodarcze proponowanych przepisów, stwierdza, że jest to „zły ruch w niewłaściwym czasie”.
W badaniu przytoczono plan redukcji emisji do 2030 r., który zawiera listę proponowanych przepisów budowlanych, takich jak 65-procentowa redukcja – w porównaniu z poziomami z 2019 r. – zużycia energii w nowych budynkach mieszkalnych i 59-procentowa redukcja w nowych budynkach komercyjnych do 2030 r. Inny nakaz wymaga zmniejszenia zapotrzebowania na ogrzewanie o 3,5 procent i chłodzenia o 3,6 procent w przewidzianym terminie. Efektywność energetyczna zarówno oświetlenia, jak i systemów chłodniczych ma rosnąć o 1,3 procent rocznie.
McKitrick twierdzi, że proponowane przez rząd przepisy podniosą koszty budowy nowych domów za siedem lat, zauważając, że są one „bardzo kosztownym dodatkiem” do federalnego podatku węglowego. „Podczas gdy wymagania BEE [Building Energy Efficiency] są początkowo niewielkie, szybko rosną w połowie tej dekady i zwiększą koszty budowy domu średnio o około 8,3% do 2030 r., Potencjalnie dodając szacunkowo 55 000 CAD do średniego kosztu nowych domów w Kanadzie” – napisał.
Szacunkowo 78 093 CAD (dolarów kanadyjskich) zostanie dodane do kosztu domu w Kolumbii Brytyjskiej, 71 818 CAD w Ontario. W badaniu stwierdzono, że nowe przepisy będą miały szeroki wpływ na kanadyjską gospodarkę. „Krajowy PKB początkowo spadnie do około 2 proc.” – napisano.
McKitrick powtórzył, że są to „bardzo wysokie koszty”, które mają zostać nałożone na Kanadyjczyków, w sytuacji gdy mieszkania są i tak już „niedostępne dla tak wielu ludzi”. „Biorąc pod uwagę, że te nowe przepisy budowlane zmniejszą emisje Kanady tylko o mniej niż jeden procent, decydenci powinni zapytać, czy koszty są tego warte” – podsumował.
Autorstwo: Andrzej Kumor
Źródło: Goniec.net