Liczba wyświetleń: 675
Projekt nowelizacji „Prawa o ruchu drogowym” przygotowany przez Ministerstwo Infrastruktury obejmuje m.in. obowiązek dla kierowców formowania tzw. korytarza życia. Prace nad zmianą przepisów stanowią reakcję na ostatnie przypadki, kiedy to służbom ratunkowym blokowano drogę. Strażacy od dawna alarmują, że kierowcy blokują im przejazd.
W ocenie resortu konieczne jest wprowadzenie regulacji uzupełniających dotychczasowe „w celu zapewnienia większego bezpieczeństwa i możliwości dotarcia pomocy do miejsc zdarzeń drogowych w jak najkrótszym czasie”.
„Odpowiedzialne i racjonalne zachowanie kierowców poruszających się drogą, którą służby ratownicze chcą dotrzeć do miejsca zdarzenia albo kierowców znajdujących się w bezpośrednim obszarze zdarzenia drogowego, odgrywa ogromną rolę i może uratować komuś życie” – przekonywali przedstawiciele MI w informacjach o przyczynach wprowadzenia rozwiązań planowanych w projekcie.
Obowiązek formowania korytarza życia ma być nieocenioną pomocą dla służb ratowniczych, które szybciej dojadą do wypadku.
W większości europejskich krajów korytarz życia jest obowiązkiem usankcjonowanym prawem. W Polsce jest to jedynie dobry obyczaj. Mimo licznych akcji promujących i uświadamiających społeczeństwo, przykłady z polskich dróg pokazują, że nie wszyscy kierowcy są w stanie zachowywać się odpowiednio, w sytuacji gdy służby ratunkowe próbują uzyskać dostęp do miejsca zdarzenia.
Polskie prawo reguluje sposób zachowania w przypadku przejazdu uprzywilejowanego. Zgodnie z art. 9 „Prawa o ruchu drogowym” z 1997 roku uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani ułatwić przejazd pojazdu uprzywilejowanego, w szczególności przez niezwłoczne usunięcie się z jego drogi, a w razie potrzeby zatrzymanie się. Według resortu obowiązek tworzenia korytarza ratunkowego „wciąż wydaje się być zbyt mało precyzyjny”. Strażacy od dawna alarmują, że w większości przypadków dojazd do wypadków jest skutecznie blokowany przez kierowców.
Za blokowanie korytarza życia nowe przepisy mają przewidywać wysokie mandaty. Ministerstwo Infrastruktury na razie nie podało szczegółów co do wysokości kar, jakie będą grozić za niezastosowanie się do przepisów.
Pakiet zmian w „Kodeksie drogowym” uwzględni również regulację tak zwanej jazdy na suwak, mającej zapewnić płynną jazdę w razie zwężenia jednego z pasów. Metoda ta pozwala szybko rozładowywać korki. Zgodnie z nowymi przepisami jazda na suwak, dotychczas dobrowolna, ma się stać obowiązkowa.
Stosownie do informacji widniejącej na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, nowelizacja ma zostać przyjęta przez Radę Ministrów w trzecim kwartale 2019 roku.
Źródło: pl.SputnikNews.com
Poznaj plan rządu!
A czy wprowadzą obowiązek “dziękuję” “witam” itd jak ktoś przychodzi do sklepu… Kiedyś ludzie już nie będą mieli ludzkich uczuć, tylko będą postępowali dobrze ze strachu przed mandatem. Na tym polega rozwój cywilizacji.
To nie rola państwa, by ludzie wchodząc do sklepu nauczeni byli mówić “witam” czy “dziękuję”.
net. Teraz nie. Ale za jakiś czas może to być obowiązkiem. Bycie grzecznym też wpiszą do ustawy. Tak jak bycie pomocnym, dobrym…
Mam dość nisko zawieszony samochód na niskoprofilowych 20-calowych oponach. To mam na kraweżniki wjeżdżać jak star na sygnale jedzie? Kto mi zapłaci za uszkodzenia mojego samochodu? Niech się nauczą drogi budować w przyjazny dla kierowców sposób (np niskie krawężniki). Nie będę płacił za głupotę kierowców ałdi vel dekawek, troglodytów z bmw i innych szaleńców w autach z rzeszy, którzy łamią przepisy i powodują wypadki.
@Kufel Rozumiem, że jak jakiś burak w BMW wjedzie w twoją furę i z twojego dziecka będzie uciekać życie z każdą sekundą, to wykażesz się zrozumieniem dla tych którzy dbając o swój zderzak niż puścić karetkę/straż ?
Myślę, że postawa “Nie wiem- nie osądzam” jest lepsza niż budowanie tłumaczenia dla swojego buractwa. Służby ratownicze jadą, tzn. że ktoś potrzebuje ich pomocy. Nie ważne kto. Kiedyś możesz być to Ty i to nie koniecznie ze swojej winy.
Wczoraj, po przeczytaniu artykułu pomyślałem tak, jak @Radek ale dziś, jak zobaczyłem post @kufla ręce mi opadły 🙁 Człowiek ma umrzeć bo jakiś kufel w wieś-tuningu będzie się zastanawiał ile za kółka do Golfa III zapłacił???
Kto ci zapłaci? ty zapłacisz za niedostosowanie samochodu do warunków na polskich drogach bo żebyś Lambo albo Ferrari jeździł to jakoś nie wierzę.
oj skończy się szeryfowanie, już się nie mogę doczekać.
Takie ustawy właśnie są na takich dzbanów, którym się wydaje, że oni nie muszą robić miejsca, a także na tych, którym się śpieszy i wykorzystują korytarz życia do własnych celów.
Na szczęście osób takich jak Kufel10 jest mało. Ale jak wiadomo trzeba przepisy do nich dostosować. To smutne. Jedynie to będzie to martwy przepis, bo niby jak będzie egzekwowany? Takie osobniki jak Kufel10 i tak nie zostaną raczej, albo w małym odsetku ukarane. Za to policja będzie jak zwykle zajmować się tym, którzy naprawdę nie mieli jak.
@ Radek @Perun – dokładnie, ta małpa przed waszymi imionami to nie przypadek.
Wyjaśnijcie mi ,troglodyci jeżdżacy starymi skodami, dlaczego miałbym ponosić koszty przejazdu samochodu na sygnale? Płacę podatki i to z pewnością większe niż wy, nieroby, płacę na wasze 500+, które wydajecie na telewizory i lodówki na raty, bo nie znacie pojęcia “kontrola poczęć”?
Nie, nie mam golfa, nie jest też po tuningu, nie wasz plebejski interes, co mam i czym jeżdżę. Pilnujcie kolejki do liddla na wyprzedaży kurczaków po 3.99.