Liczba wyświetleń: 757
Amerykańska firma mPower Technology stworzyła cienki, elastyczny i lekki panel słoneczny, który może łatwo oblegać powierzchnie o nieregularnym kształcie, zwiększając przy tym ich funkcjonalność.
Wynalazek o nazwie „smocza łuska” w wyglądzie rzeczywiście przypomina bardziej łuskę niż panel słoneczny. Twórcy donoszą, że ich panele są tak samo elastyczne i cienkie, jak papier, a koszt ich produkcji jest znacznie tańszy od kosztu produkcji tradycyjnych paneli słonecznych.
„Już niedługo będziemy w stanie zrewolucjonizować rynek słonecznej energii elektrycznej” – wypowiedział się Murat Okandan, szef mPower Technology.
Twórcy są przekonani, że nowe właściwości ich paneli pozwolą na ich zupełnie nowe zastosowania. Będą mogły zostać nimi pokryte dachy samochodów, rury, filary, a nawet drzewa. Jednak póki co twórcy nie ogłosili jeszcze ceny swojego wynalazku.
Autorstwo: Scarlet
Na podstawie: Earth-Chronicles.com
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
TAGI: Energia słoneczna, USA - Stany Zjednoczone
Poznaj plan rządu!
OD ADMINISTRATORA PORTALU
Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!
Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.
Na początku drogi ,drogi . Czym więcej metrów kwadratowych wyprodukują , tym tańszy .
Może za 20 lat wejdą do użytku. Tak jak nasze Polskie perowskity. Czy nie lepiej zamiast się chwalić mikro prototypem który wejdzie za 50 lat od razu nie robić masowej produkcji użytkowej jak Elon Musk z SolarRoof. Takich rewolucji przez ostatnie 20 lat widziałem masę, od baterii które miały trzymać kilka miesięcy po rewolucyjne leki na raka, reaktory czystej fuzji jądrowej i komputery kwantowe i wszystko umarło. Wciąż droga i brudna energia, smog, smartfon ładuje się co 1 dzień, a ludzie umierają na raka. Gdzie ten postęp?
Jest postep technologiczny. Im bardziej jestesmy roziwnieci, tym szybciej dalszy postep technologiczny postepuje. Jeszcze 10 lat temu nikomu sie nie snilo, ze w kieszeni bedzie mial mini komputer z dotykowym ekranem, bedzie mogl za pomoca swojego glosu sterowac domem, lodowka sama bedzie zamawiac mleko etc.
Ale jak np. ze zderzakiem Lagiewki, free energy, sa bardzo, ale to bardzo potezni i bardzo bogaci ludzie, ktorzy steruja swiatem zza kurtyny. Kennedy im podkoczyl, zostal odstrzelony, Jan Pawel I podkoczyl, otruli go. W zwiazku z tym, zapomnij o free energy, a co do fuzji, wciaz w trakcie badan, by dluzej niz ok. 20? minut urzrymac fuzje i by to bylo ekonomiczne, tj. by uzyskana energia byla tansza niz koszt jej wytworzenia. Co do leku na raka zadne promenie gamma czy chemia, jest nia matka natura. Min. demonizowany Cannabis oraz witamina B17. Ale ci zaden tego lekarz nie powie. Nie ufajcie lekarzom w 100%. jest kwestia ograniczonego zaufania. Gdyz oni sa zalezni od wielkiej farmacji.
Co do ładowania baterii- wystarczy wyłączyć dane komórkowe i lokalizację, gdy nie są potrzebne. Ja ładuję do pełna co 2-3 dni.