Liczba wyświetleń: 2966
Liderka Inicjatywy Polska szykuje projekt ustawy mającej prowadzić do rzeczywistego rozdziału Kościoła od państwa. Przewiduje ona m.in. poważne ograniczenie finansowania KRK ze środków publicznych. Wspiera ją w tym m.in. Komitet Obrony Demokracji.
W niedzielę pod Sejmem RP Inicjatywa Polska zorganizowała konferencję prasową, na której przedstawiła ogólne założenia projektu ustawy, który ma dotyczyć– w myśl słów przewodniczącej Barbary Nowackiej – “pierwszego etapu rozdziału Kościoła od państwa” w Polsce. IP zamierza rozpocząć przywracanie świeckości państwa od zakończenia finansowania z państwowego budżetu lekcji religii w szkołach oraz samych księży i katechetów poprzez likwidację Funduszu Kościelnego i systemu ubezpieczeń.
– Jeżeli państwo ma funkcjonować poprawnie, nie ma żadnego powodu, żeby finansowało jedną konkretną religię, zwłaszcza religię w szkołach – twierdzi Nowacka – Nie zobowiązują nas do tego żadne umowy międzynarodowe, konkordat również o tym nie wspomina. To nasz wspólna decyzja, żeby katecheci byli opłacani z naszych pieniędzy.
Szefowa IP poinformowała, że do 20 lutego będą zbierać podpisy pod petycją w sprawie swojego projektu w internecie, a następnie złożą ją w Sejmie, licząc na to, że rozpatrzy ją komisja petycji. Jeżeli do tego nie dojdzie, partia Nowackiej ma ruszyć z projektem obywatelskim.
Autorem projektu ustawy jest Adam Ostaszewski, który wyjaśnił mediom jego szczegóły. Ustawa jest tak skonstruowana, by przede wszystkim zachowywała zgodność z art. 25 konstytucji.
– Chcemy, żeby religia w szkole została, bo jest to zgodne z konkordatem i taki obowiązek ta umowa międzynarodowa na nas nakłada, ale chcemy, żeby była wpisana w zajęcia dodatkowe i finansowana i kościoły, które chcą nauczać w szkole zasad swojej wiary. To da nam oszczędność rzędu 1-2 mld zł rocznie.
Drugim założeniem ustawy, jak mówił Ostaszewski, jest scedowanie na duchownych składek na ubezpieczenia zdrowotne i społeczne (oszczędność 500 mln zł rocznie). Trzecia propozycja projektu to likwidacja wszelkich komisji rządowo-kościelnych, których obecnie jest kilka.
– Chcemy je wszystkie zlikwidować i powołać w ich miejsce jedną komisję złożoną z przedstawicieli związków wyznaniowych i kościołów oraz organizacji świeckich skupiających agnostyków i ateistów – mówił Ostaszewski. Jego zdaniem instytucja o takiej konstrukcji będzie w najwłaściwszy sposób stać na straży świeckości państwa.
– Będziemy jeździć po Polsce i dyskutować na ten temat. Mamy nadzieję, że coś się od tego zmieni – zapowiedział Dariusz Joński z IP
paypal
Głos na zaproszenie IP zabrała też Magda Filiks, przedstawicielka Komitetu Obrony Demokracji, który popiera zaprezentowany projekt.
– KOD jako ruch obywatelski ma za zadanie wspieranie i współpracę wszystkich projektów, które Polkom i Polakom dają gwarancje, że będą przestrzegane zapisy konstytucji, ale przede wszystkim nasze prawa obywatelskie. Dlatego będziemy wspierać ten projekt, który uznajemy za bardzo ważny – mówiła Filiks – Jesteśmy państwem świeckim tylko w teorii – zaznaczyła.
Nowacka dodała, że liczy na współpracę “ze wszystkimi partiami parlamentarnymi”, chociaż z nazwy wymieniła tylko Nowoczesną, bo uważa, że mają zbieżne poglądy.
– Liczą się jednak przede wszystkim głosy obywatelek i obywateli – zakończyła przewodnicząca IP, dodając, że zależy im na przekonaniu Polek i Polaków do swoich racji. Uważa, że to możliwe, bo w ostatnich latach coraz więcej ludzi mówi: “Dość! Musimy być w końcu państwem świeckim”.
Podpisy poparcia pod projektem ustawy Inicjatywy Polska można składać na stronie: www.inicjatywa25.pl.
Autorstwo: PJ
Źródło: Strajk.eu
Poznaj plan rządu!
Typowe bicie piany jak invitro czy aborcja w obecnej sytuacji projekt nie ma najmniejszej szansy powodzenia …
Nowacka o sobie przypomni troszkę sobie popaplają media podgrzeją temat na chwilę… – i tyle …
Szkoda, że dziś dziennikarze rozumu i wiedzy nie mają żadnej. Wystarczył tem obcemu ideologicznie i genetycznie przedstawicielowi v kolumn okupanta zadać pytanie jaki mam być ta świecka edukacja, na jakich filarach wiedzy ma się opierać i skąd się wywodzi.
A tak robi się szopki i teatrzyki, że pytania są zadawane pod aktorów, aktorzy znają zadane pytania.
I taka cała propaganda gebellsowska…jak przystało na media kapitału niemieckiego.