Nowa Zelandia zakaże wyrobów tytoniowych
Nowa Zelandia planuje drastyczne ograniczenia związane z wyrobami tytoniowymi, by młodsze pokolenia nigdy nie zapaliły nawet jednego papierosa.
Jak informuje agencja Reuters, wśród przedstawionych propozycji znalazł się pomysł ograniczenia liczby sprzedawców detalicznych upoważnionych do sprzedaży tytoniu. Dodatkowo jest też zapowiedź obniżenia poziomu nikotyny we wszystkich produktach.
„Chcemy mieć pewność, że młodzi ludzie nigdy nie zaczną palić” – przekazała w oświadczeniu Ayesha Verrall, wiceministerka zdrowia. Jeśli projekt zostanie zrealizowany, osoby urodzone po 2008 roku nigdy nie będą mogły kupować papierosów ani wyrobów tytoniowych w Nowej Zelandii. Prawo ma wejść w życie w przyszłym roku.
Z przedstawionych przez rząd danych wynika, że obecnie 11,6 proc. wszystkich Nowozelandczyków w wieku powyżej 15 lat pali papierosy. Z kolei wśród dorosłych rdzennych Maorysów ten poziom wynosi do 29 proc.
Kolejne przepisy mają być wprowadzane etapami. Od 2024 r. – zmniejszenie liczby autoryzowanych sprzedawców, w 2025 r – zmniejszenie zapotrzebowania na nikotynę oraz od 2027r. – stworzenie generacji „wolnej od dymu papierosowego”.
Zdaniem rządu Nowej Zelandii przyszedł czas na bardziej rygorystyczne środki, aby osiągnąć cel – by do 2025 r. mniej niż 5 proc. populacji paliło codziennie papierosy.
Jak przypomina Reuters, bardziej surowe środki wprowadził Bhutan, gdzie sprzedaż papierosów jest całkowicie zakazana. Z kolei Australia była pierwszym krajem na świecie, który w 2012 roku wprowadził jednolite opakowanie wyrobów tytoniowych, pozbawione m.in. znaków towarowych oraz logotypów.
Źródło: NowyObywatel.pl