Nowa ustawa może naruszać prawo

Opublikowano: 06.11.2013 | Kategorie: Prawo, Seks i płeć, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1729

Nowa ustawa dotycząca transgenderowców, nad którą pracują obecnie islandzcy posłowie „może naruszać wolność wypowiedzi” mówi Dunja Mijatović specjalna przedstawicielka OBWE ds. wolności mediów.

Dunja Mijatović wezwała islandzkich posłów do odrzucenia projektu nowej ustawy, ponieważ jeżeli wejdzie ona w życie to karane będzie wyśmiewanie się z osób transpłciowych. Według niej ustawa ta, może naruszyć wolność prasy, pisze ruv.is.

Ustawa została zaproponowana przez Ministra Spraw Wewnętrznych Hannę Birnę Kristjánsdóttir, która dzięki jej wprowadzeniu chce zapewnić ochronę prawną osobom transgenderowym oraz innym grupom.

Zgodnie z ustawą naruszenia tego prawa, mogłyby doprowadzić nawet do skazania na dwa lata pozbawienia wolności. Jednak zgodnie z tym co mówiła przedstawicielka OBWE, przepisy te mogą hamować wolność słowa, które jest powszechnym prawem każdego człowieka.

Źródło: Iceland News Polska


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. MichalR 06.11.2013 15:25

    Jeśli jakiś margines postępuje źle to wprowadza się prawo, które sprawia że tłum postępuje nielepiej, ale oprócz tego stopniowo przestaje rozumieć dlaczego postępuje tak jak postępuje.

    Przykładem nieustająco są dla mnie świadczenia socjalne. 100 lat temu w miasteczkach przemysłowych świetnie działała opieka socjalna – dzieci miały zagwarantowaną edukację przygotowującą je do pracy, a nawet były otwierane świetlice osiedlowe, aby nie rosła chuliganeria. Jednocześnie jeśli zdarzały się z rzadka wypadki przy pracy pracodawca dbając o morale pracowników zapewniał możliwość przeżycia dla poszkodowanej rodziny.

    Potem przyszło prawo które zagwarantowało ludziom w znacznie większym stopniu to co do tej pory gwarantowali pracownicy. Okazało się że co prawda państwo nie potrafiło spełnić nawet podstawowych obowiązków które na siebie narzuciło, ale działało na znacznie większej ilości obszarów i przynajmniej z założenia robiło to lepiej/intensywniej/sumienniej. Pracodawca został więc zwolniony z poczucia odpowiedzialności za życie pracownika poza miejscem pracy…

    Tak więc teraz żyjemy w świecie gdzie pracodawca nie myśli o pracowniku, bo mu się to nie opłaca.
    Państwo nie myśli o obywatelu, bo robi tylko tyle ile jest zobowiązane, a i z tego chce się jak najbardziej wymigać. Nikt nikogo nie rozliczy.
    Więc nikt tak naprawdę nie pomoże komuś kto rzeczowej pomocy potrzebuje.
    A człowiek przedsiębiorczy ma rzucane kłody pod nogi bo nawet gdy zaczyna coś robić to spoczywają na nim takie same obowiązki jak na dużym przedsiębiorcy. Część jest skalowalna, a część nie…

    Społeczeństwa obywatelskiego nie da się zbudować na zakazach i nakazach, podatkach i zasiłkach.
    Ludzie potrzebują trochę wolności żeby zacząć rozumieć dlaczego słuszne postępowanie jest słuszne. Metoda kija i marchwki jest zła.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.