Liczba wyświetleń: 471
Sondaże wskazują, że norweskie społeczeństwo nie popiera zmian, proponowanych przez centroprawicowy rząd Erny Solberg. 62 proc. respondentów jest bowiem przeciwnych otwarciu sklepów w niedziele.
Według badania ośrodka Senito, na zlecenie gazety „Klassekampen”, przeciwko zmianom prawnym dotyczącym handlu w niedzielę, opowiada się ponad 62 proc. respondentów. Przeciwnego zdania jest jedynie 34 proc. ankietowanych.
Centroprawicowy gabinet Erny Solberg ma kłopoty z poparciem dla swojego projektu w norweskim parlamencie. Warunkowo wspierająca rząd liberalna partia Venstre twierdzi, że w swoim programie opowiada się jedynie za tym, aby to gminy mogły regulować prawo dotyczące handlu w niedzielę.
Zmiany znalazły się w programie koalicji rządowej, tworzonej przez Partię Konserwatywną i eurosceptyczną Partię Postępu. Rzeczniczka konserwatystów stwierdziła, że Norwegowie docenią możliwość robienia zakupów w niedzielę, ponieważ wielu z nich opowiada się za takim rozwiązaniem.
Na podstawie: norwaynews.com
Źródło: Autonom
Poznaj plan rządu!
Jak widać na tym przykładzie, ludzie chcą normalnie żyć. Lobby to jedno ale sprzedajni politycy to drugie. Przynajmniej w Norwegii jest jest to problem społeczny i społeczeństwo ma swoje zdanie. U nas takie sprawy załatwia się w gronie posłów i ustawy zatwierdza się bez wiedzy społeczeństwa w nocnych głosowaniach. Nikt nawet słowem nie piśnie.
hahaha!!!…
NIE WAŻ SIĘ … WYZYSKIWACZ KAPITALISTYCZNY … ZMUSZAĆ … NIEWOLNICZEJ PRACY … GNIEW LUDU …
ty nie widzisz jak to śmiesznie brzmi?
wojna komuszo-kapitalistyczna to anachronizm, tylko ludzie o tym jeszcze nie wiedzą. zwykłe durne emocje. to system jest zły, samokonserwujący, a pożyteczni idioci rozdzierają szaty nic nie uzyskując, prócz dalszej konserwacji systemu.
żałosne… .. .
hahaha!!!…
NIE WAŻ SIĘ … WYZYSKIWACZ KAPITALISTYCZNY … ZMUSZAĆ … NIEWOLNICZEJ PRACY … GNIEW LUDU …
ty nie widzisz jak to śmiesznie brzmi?
wojna komuszo-kapitalistyczna to anachronizm, tylko ludzie o tym jeszcze nie wiedzą. zwykłe durne emocje. to system jest zły, samokonserwujący, a pożyteczni idioci rozdzierają szaty nic nie uzyskując, prócz dalszej konserwacji systemu.
żałosne… .. .
@realista
W zasadzie to jestem… za.
Tylko uściślij, proszę, jak ten zły system zmienić, bo że system jest zły, to nie podlega dalszej dyskusji. “Wojna komuszo-kapitalistyczna to anachronizm”, w porządku, lecz czy masz inny, skuteczniejszy sposób na zmianę socjologicznego poglądu uwarunkowań społecznych? Wątpię. Jeśli tak, to poproszę o bliższe szczegóły. Jak “zwykłym” ludziom oznajmić i zmienić ich światopogląd, że ich obecne zachowanie jest sprzeczne z “interesem ogółu”.
Widać, że dla Ciebie śmiesznie brzmią słowa: “niewolnicza praca”, “wyzysk kapitalistyczny”, “zmuszanie do czegoś” oraz “zakaz podnoszenia ręki na słabszego – (nie waż się!)”.
Rozumiem to. Nie doświadczyłeś na sobie przemocy innych ludzi (i bardzo dobrze dla Ciebie). Dodatkowo nie widziałeś po prostu cierpienia innych, więc Ciebie rozumiem i nie oceniam. Sam byłem 14 lat na misji w Namibii, więc wiem jak wygląda bieda, cierpienie i ból Wspaniałych Zwyczajnych Ludzi, zgotowany przez kapitalistów zza oceanu (USA).
Zamieszkaj tam minimum rok i nie bądź wakacyjnym turystą na 10 dni z Europy, a przekonasz się o różnicy.
Żałosne…
aż dziwne, że ludzkość się rozwinęła… podobno w Afryce z resztą.
świetny argument – w Namibii klepią biedę, wygrażajmy więc złym kapitalistom!
źródłem wyzysku jest uległość ludzi, naiwność, chciwość i brak umiejętności współpracy. dlatego politycy i elyta grają ludzkości na nosie. w pewnym sensie “zwykli” ludzie nie są w tym bez winy.
nie wiesz czego doświadczyłem i czego mnie to nauczyło. nie mam ochoty mieszkać w Namibii, a nie mieszkam tam, gdzie nie mam ochoty… .. .