Liczba wyświetleń: 2796
„Zaszczepisz się, masz więcej uprawnień – wolę zachęcanie niż odgórny nakaz” – powiedział lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, odnosząc się do kwestii ewentualnego wprowadzenia obowiązkowych szczepień przeciwko COVID-19 w Polsce.
Zdaniem polityka epidemiczne środki ostrożności „będziemy stosować przez wiele lat, jak nie przez całe życie”, a całkowitego powrotu do poprzedniej rzeczywistości nie będzie. „Jestem za wolnością, ale ograniczają ją życie i zdrowie drugiego człowieka” – przyznał w rozmowie z Polsat News.
Na pytanie, co PSL sądzi o potencjalnym obowiązku szczepień przeciw COVID-19, lider partii odpowiedział, że ludowcy rozmawiali o tym z ekspertami. „Kierowałbym się jednak w stronę zachęcania do przyjęcia preparatu” – powiedział.
W ocenie Kosiniaka-Kamysza rządzący powinni skupić się na promocji szczepień, nie tylko przeciw koronawirusowi. „Jest problem z prawdą o szczepionkach. Dużo fejkowych kont zza wschodniej granicy sieje dezinformację” – zaznaczył. Szef PSL przyznał, że przymus przyjmowania specyfików przeciw COVID-19 „nie byłby najlepszy”. „Doprowadzanie przez policję byłoby wodą na młyn dla środowisk antyszczepionkowych” – zauważył.
Kosiniak-Kamysz zapytany, czy rozwiązanie wprowadzone na Węgrzech zakładające, że z niektórych miejsc, takich jak baseny czy restauracje, mogą korzystać wyłącznie zaszczepieni, może wkrótce obowiązywać w Polsce odpowiedział: „To dla promocji szczepień byłoby na pewno ciekawe”.
Dodał, że takie rozwiązanie mogłoby zaistnieć, gdy dostęp do szczepionek będzie powszechny i nie trzeba byłoby stać w wielogodzinnych kolejkach czy „łapać się na majówkę”, aby przyjąć preparat. „Zaszczepisz się, masz więcej uprawnień – wolę taki sposób niż odgórny nakaz, bo ten drugi może być nieskuteczny. To będzie zachęta do korzystania z normalniejszego życia niż obecnie” – ocenił lider PSL.
Źródło: pl.SputnikNews.com
Ciekawe, co tak naprawdę kryje się za takimi wypowiedziami? Przecież jeśli nie ma otwartej dyskusji, nie ma merytorycznego rozwiewania uzasadnionych przecież wątpliwości obywateli, jest najczęściej wzbudzanie skrajnych emocji, to jakoś tak zaraz włączają się opracowane ponoć przez Chomsky’ego zasady kierowania społeczeństwem. Te zasady wskazują raczej na nieuprawnione kontrolowanie społeczności niż na zarządzanie oparte na zasadach demokratycznych. Eksperci rządowi, o których nikt przedtem nie słyszał, gwarantują skuteczność i bezpieczność szczepionek swoim słowem. Kim są żebym musiała im wierzyć na słowo. Nawet pobieżne zapoznanie się z charakterem i zawartością promowanych szczepionek ukazuje, że tak naprawdę nikt nic nie wie. To się dopiero sprawdza. Jeśli się dopiero sprawdza, to znaczy że sprawdzone nie jest. Dlaczego zatem aż taka kampania proszczepionkowa? Dlaczego usiłuje się ludzi zmuszać do szczepień odbierając im prawa??? To tak ma wyglądać dobrowolność? “Sam się zgodziłeś, bo gdybyś się nie zgodził to zamkniemy cię w twoim domu i nie będziesz mógł wyjść”. Taka ma być ta dobrowolność? To legitymizacja działania “pieniądze albo życie”. Też człowiek sam się zgodzi. hi…hi… Dodatkowo wmawia się ludziom że to dla dobra innych, wykorzystując naturalną empatię. “Szczepię się dla Jasia, dla Małgosi, Tomcia Palucha, bo ich lubię”. Nie robię tego dla siebie. Nie jestem egoistą. Jestem porządnym człowiekiem. Bardzo pięknie. Ale co jeśli szczepi się mnie dla jakichś innych celów??? Co jeśli eksperci mają konflikty interesów?? Bo dlaczego zamknięto przychodnie? To tak jakby był pożar, a tu ktoś zamknął hydrant. Mam wierzyć, że to dla dobra bliskich i znajomych? Na jakiej podstawie mam w to wierzyć???
@Flibusta
Bardzo dobrze piszesz. Tutaj, podejrzewam, że zostaniesz prawidłowo odczytana ze swoimi pytaniami i wnioskami. Niestety – większość tzw. ludzi to głupcy – im już ani wytłumaczyć czegokolwiek ani pomóc nie można. Nie da się po prostu. Podejrzewam, że próbujesz. Co najgorsze – nawet w rodzinach są skłóceni domownicy…
Mówienie o innych ludziach, że są głupi, przy jednoczesnym pisaniu tego na forum, zamiast piastowania wysokiego stanowiska w państwie, skoro jest się rozsądnym, mądrym itd., jest co najmniej ironiczne, a na pewno nieprzyzwoite.
@Urnelius
Dotknij stołu nożyce zabrzęczą…
Ubodło Cię? I dobrze. Jeśli nie widzisz wszechogarniającej głupoty i idiokracji, po pierwsze szkoda mi ciebie, po drugie – masz to na co zapracowujesz. Poza tym – nie ma mnie na wysokim stanowisku w państwie, ponieważ nie jestem:
a) psychopatą
b) mordercą
c) złodziejem
d) bandytą
e) kłamcą
f) oszustem
g)…
i tak dalej.
Jestem rozsądny i mądry dlatego nie jestem TAM pomiędzy tymi szubrawcami. Zwracając w taki sposób uwagę zaświadczasz, że po prostu jesteś głupi. Nie dajesz nawet rady odczytać poprawnie przesłania wpisu. Skup się na meritum. To twój – nie mój dramat. Ić se…
Przymus genetycznego modyfikowania ludzi “nie byłby najlepszy”? Jeżeli kiedyś Polska odzyska niepodległość, to trzeba będzie budować fabryki sznura, tyle trzeba go będzie żeby wymierzyć sprawiedliwość niezliczonym zbrodniarzom polskojęzycznym.
Kolejny przedstawiciel handlowy. Z wykształcenia felczer, więc prezentuje typowe stanowisko po wizycie szefa z big farmy. A jaka jest prawda? W Davos obiecano tym Marionetkom spory fundusz do podziału, stąd nagle w pewnym momencie wszyscy sikają pod wiatr i mówią, że pada żółty deszcz. Liczą na te pieniądze, dostaną je jeśli uda im się wystreczyc wystarczająca dla depopulacji liczbę preparatów. I najważniejsze,wdrożyć medyczny apartheid. Pytanie czy pozwolimy na to politycznym prostytutkom?
w nawiązaniu do poruszanego tematu polecam wieści podawane poniżej;
http://jarosawruszkiewicz.niepodległy.pl/1039/-kryzys-koronowy-i-wojna-superbogaczy-z-obywatelami-ziemi/