Niger coraz mocniej prowokuje Francję
Niger zabronił francuskim samolotom latania nad swoją przestrzenią powietrzną. Po zamachu stanu w tym kraju nastroje antyfrancuskie manifestują się w ograniczeniu pracy francuskich dziennikarzy, nadawania mediów, czy żądań wycofania z kraju francuskich żołnierzy.
Po miesięcznym zamknięciu przestrzeni powietrznej Niger otworzył ją ponownie na początku września. Reżim wojskowy wycofał jednak pozwolenie na loty dla samolotów francuskich. Air France obecnie nie korzysta z przestrzeni powietrznej tego kraju.
Jak wynika z komunikatu skierowanego do załóg lotniczych, który w niedzielę zamieszczono na stronie internetowej Agencji Bezpieczeństwa Żeglugi Powietrznej w Afryce (Asecna), władze wojskowe Nigru zakazują Francuzom latania nad swoim krajem.
Jednocześnie dodano, że „przestrzeń powietrzna Nigru jest otwarta dla wszystkich krajowych i międzynarodowych lotów komercyjnych”. Nie dotyczy to tylko samolotów linii francuskich lub samolotów czarterowanych przez Francję.
Stosunki Paryża z nowymi władzami powołanymi w wyniku wojskowego zamachu stanu są nadal bardzo napięte. Prezydent Francji Emmanuel Macron oświadczył nawet w połowie września, że ambasador Francji w Nigrze został wzięty „zakładnika” przez władzę wojskową.
Wojsko, które obaliło prezydenta Mohameda Bazouma i przejęło władzę 26 lipca, pod koniec sierpnia nakazało wydalenie ambasadora Francji. Paryż odmówił zastosowania się do ultimatum.
Niamey w odwecie ograniczyło jego ruchy. Francja i jej sprzymierzeńcy w Afryce grozili juncie interwencją wojskową, ale powstrzymały ją m.in. negocjacje, jakie prowadzą z Niamey Amerykanie.
Autorstwo: BD
Na podstawie: AFP, „Le Figaro”
Źródło: NCzas.com