Nieznana strona „śmieciówek”

Opublikowano: 28.06.2014 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 731

Najwyższa Izba Kontroli przestrzega instytucje samorządowe przed nadużywaniem możliwości zatrudniania na podstawie umów-zleceń. Osoby pracujące na kontraktach cywilnych nie są bowiem objęte regulacjami, które mają na celu zapewnienie rzetelnego i bezstronnego wykonywania zadań publicznych.

Systematyczne kontrole Izby w samorządach pokazują, że kierownicy jednostek często decydują się na taką formę powierzania zadań. „Dziennik Gazeta Prawna” podkreśla, że w wielu przypadkach zgodna ze stanem faktycznym byłaby raczej umowa o pracę, której podpisania osoby na umowach cywilnoprawnych mogą się domagać przed sądem. Stosowanie kodeksowych form zatrudnienia, choć łączy się z wyższymi kosztami (składki ubezpieczeniowe, premie), jest jednak także w interesie samych samorządów. NIK zwraca uwagę na to, że forma umowy-zlecenia faktycznie wyłącza stosowanie m.in. przepisów dotyczących pracowników samorządowych.

Wynika to przede wszystkim z tego, że osoby realizujące zadania na podstawie kontraktu cywilnego, w odróżnieniu od urzędników, nie mają statusu funkcjonariusza publicznego. A to oznacza, że nie ponoszą odpowiedzialności karnej m.in. za niedochowanie tajemnicy służbowej, poświadczenie nieprawdy czy działanie na szkodę interesu publicznego. „Obawy NIK są uzasadnione, bo umowy cywilnoprawne w urzędach administracji publicznej powinny być stosowane tylko w wyjątkowych sytuacjach. Na przykład jeśli brakuje specjalisty do załatwienia określonej sprawy” – wyjaśnia dr Aleksander Proksa, radca prawny, b. prezes Rządowego Centrum Legislacji.

Jest też jeszcze inny negatywny aspekt popularności umów cywilnych w sektorze publicznym. „W ostatniej kontroli budżetowej wskazujemy, aby bez potrzeby nie dochodziło do zlecania określonych zadań na zewnątrz, jeśli pokrywają się one z zakresem obowiązków osoby zatrudnionej w urzędzie na etacie” – mówi Paweł Biedziak, rzecznik prasowy NIK. „Przestrzegamy urzędy przed takimi praktykami, bo mogą narażać szefów tych jednostek na zarzut niegospodarności” – dodaje.

„Nie istnieją żadne hamulce etyczne, bo przepisy ustaw nie wprowadzają wymogu, że np. stanowiska urzędnicze muszą zajmować etatowi pracownicy albo że umowy cywilnoprawne powinny być stosowane w ograniczonym zakresie” – komentuje cały problem dr Stefan Płażek, adiunkt w Katedrze Prawa Samorządu Terytorialnego Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Źródło: Nowy Obywatel


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. biedak 28.06.2014 12:45

    “Urzędnicy wykonują niepotrzebną pracę, większość regulacji jest zbędna, a umowy o pracę z obowiązkowym ZUSem są jednym z pomników pychy lewackich intelektualistów” – komentuje cały problem biedak, zwykły człowiek który chce żyć.

  2. Android 29.06.2014 21:58

    “Biedaku”, pamiętaj, że razem z obowiązkowymi składkami na ZUS wypadałoby zlikwidować również pobierających świadczenia z tego ZUS-u emerytów, bo inaczej te koszty poniesiesz w podatku. Dopiero wtedy staniesz się bogaty i szczęśliwy 😉

  3. rumcajs 01.07.2014 12:23

    Moim zdaniem instytucja typu “zus”, ale nie taka jak “zus”, jest konieczna w kazdym nowoczesnym państwie. Jednak jako “przybudówka” do urzędów skarbowych, bez konieczności wycinania na ich “papierki setek hektarów lasów rocznie, bez “pałaców”, bez tysięcy “pań w okienku”. Ma taka instytucja zapewniac nimimum srodków na zycie dla tych “niezaradnych”, i chorych, ale minimalnymi kosztami utrzymywania takiej instystucji, i maksymalnie prostymi metodami funkcjonowania, co tez odnosi sie do urzędó skarbowych. Wiem jest to utopia, tak samo jak podobne postulaty w programie KNP, ale kazdy sukces zaczyna sie od marzeń…. Ja dam szanse tym, co chca te marzenia realizowac…KNP..

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.