Nietanie mieszkanie

Koszty utrzymania mieszkań drastycznie rosną. 1/5 wydatków przeciętnej polskiej rodziny stanowią opłaty za nośniki energii oraz związane z utrzymaniem mieszkania.

Jak informuje Wyborcza.biz, z danych GUS wynika, że rzeczywiste obciążenie wielu rodzin o niskich dochodach oraz emerytów i rencistów jest w praktyce jeszcze większe. Tymczasem rodziny na zachodzie Europy przeznaczają na utrzymanie mieszkań zwykle kilkanaście procent swojego domowego budżetu.

Rosnącym kosztom utrzymania mieszkań towarzyszy u nas spadek przeciętnego dochodu rozporządzalnego, czyli kwoty, którą dostajemy na rękę po odliczeniu podatku dochodowego oraz składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne. Według danych GUS, w 2011 r. statystyczny Polak miał co miesiąc do dyspozycji 1227 zł, czyli o 1,4 proc. mniej niż rok wcześniej. Co niepokojące, z taką sytuacją mamy do czynienia po sześciu kolejnych latach realnego wzrostu dochodów. Obecnie pensje nie rosną, tymczasem opłaty za wodę i ścieki czy za wieczyste użytkowanie gruntu – owszem.

Nie bez znaczenia jest również wzrost cen nośników energii, która pochłania aż blisko 9 proc. wydatków statystycznej rodziny. Według GUS, w ciągu ostatnich 12 miesięcy prąd podrożał o 5,9 proc., opał – o 7,5 proc, a gaz najmocniej – aż o 14,9 proc.

„Każdy, kto płaci te rachunki, widzi, że rosną szybciej od podawanego przez GUS wskaźnika inflacji” – komentuje analityk rynku nieruchomości Home Broker, Bartosz Turek. Ponadto zwraca on uwagę, że już za rok rynek energii może zostać uwolniony, co może skutkować skokowymi podwyżkami opłat za energię elektryczną.

Nie wiadomo, ile przeciętny Polak wydaje obecnie co miesiąc na utrzymanie mieszkania. Z pochodzących z końca 2010 r. danych GUS wynika, że wydawał 199,9 zł. „Na tę pozycję składają się, podobnie jak w przypadku koszyka inflacji, koszty czynszu, energii i wody” – wyjaśnia Bartosz Turek. „Na podstawie tempa wzrostu cen można szacować, że dziś na utrzymanie mieszkania statystyczny Polak wydaje 221,2 zł. Miesięczne wydatki czteroosobowej rodziny wynoszą więc 884,8 zł. Tylko w ciągu ostatnich 12 miesięcy wzrosły one o 55,4 zł” – dodaje analityk.

Źródło: Nowy Obywatel