Nieruchomości na celowniku Komisji Europejskiej
Komisja Europejska chce zaktualizować unijną dyrektywę z 2018 roku o bardziej ambitne cele dla nowych domów, które od 2030 roku powinny być zgodne z nowymi standardami.
Po wprowadzeniu zakazu używania od roku 2035 samochodów z silnikami benzynowymi i diesel, Komisja Europejska przygotowuje nowe drakońskie „zielone” ograniczenie, ale tym razem dla nieruchomości. Według tego nowego projektu budynki, które nie są ekologiczne i marnują zbyt dużo energii, nie będą mogły być sprzedawane, ani wynajmowane.
Tenże drastyczny środek stanowi kolejny element walki z tzw. „zmianami klimatycznymi” i osiągnięcia neutralności klimatycznej do roku 2050, będzie miał bardzo poważny wpływ na rynki nieruchomości we wszystkich państwach członkowskich UE.
14 grudnia projekt dyrektywy ma zostać opublikowany przez Komisję UE, a który będzie dotyczył nowej klasyfikacji energetycznej budynków (Epbd) jakie będą musiały spełniać nieruchomości. Nowa certyfikacja jest bardziej rygorystyczna, której będą podlegały wszystkie nowo wybudowane budynki i wyremontowane w przypadku sprzedaży lub odnowienia najmu. Wprowadzenie tych norm jest przewidziane najpóźniej do 2027 roku, a od 2035 wszystkie budynki będą musiały spełniać nowe standardy.
W stosunku do budynków, które po 2027 roku nie będą spełniały nowych standardów efektywności energetycznej, dyrektywa Komisji UE zobowiązuje państwa członkowskie do wprowadzenia regulacji zakazujących ich sprzedaży i wynajmu.
Pakiet obejmie również środki dotyczące metanu, „dekarbonizacji” sektora gazowego oraz promowania technologii i praktyk zwiększających absorpcję CO2 przez rolnictwo i przemysł.
Na podstawie: Corriere.it, IlMessaggero.it
Źródło: WiciPolskie.pl