Niepokojąca seria tajemniczych zgonów

Opublikowano: 10.04.2017 | Kategorie: Polityka, Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 714

Eugeniusz Wróbel, gen. Konstantin Moriew, Dariusz Szpineta, gen. Sławomir Petelicki oraz chor. Remigiusz Muś. Wszyscy oni byli powiązani z katastrofą z 10/04/2010 lub wypowiadali się publicznie na jej temat. Wszyscy oni wkrótce popełnili samobójstwa lub zostali zamordowani. Jeśli do tego doliczyć mających dostęp do największych tajemnic państwa – szyfranta Stefana Zielonkę oraz dyrektora generalnego kancelarii premiera Grzegorza Michniewicza, to okazuje się, że lata 2009-2012 obfitowały w całą serię tajemniczych i niewyjaśnionych dotąd zgonów.

Stefan Zielonka – szyfrant Służby Wywiadu Wojskowego (wcześniej Wojskowych Służb Informacyjnych), posiadający dostępy do najtajniejszych informacji wywiadu wojskowego. Zajmował się nadawaniem i odbieraniem tajnych komunikatów. Znał klucze, hasła, systemy tajnej komunikacji, również tej wewnątrz NATO. Ponadto dobrze orientował się w siatce polskich służb wywiadowczych za granicą. Oficjalnie zaginął 12 kwietnia 2009 r. Co ciekawe, przez pierwsze dwa tygodnie od momentu zaginięcia jest poszukiwany jak zwykły obywatel, a nie jako osoba mająca wiedzę o największych tajemnicach państwa. 27 kwietnia 2010 roku, dwóch mężczyzn podczas spaceru brzegiem Wisły odnajduje ludzkie ciało w stanie totalnego rozkładu. Obok ciała odnajdują także zwisający z drzewa sznur oraz kilka dokumentów, w tym potwierdzenie przelewu bankowego, na nazwisko Stefana Zielonki. Głowa miała się znajdować na wypalonej trawie, chociaż sama nie była spalona i nie nosiła śladów ognia. Przeprowadzone badania DNA dokonane z fragmentów kośćca wykazały, że to jest szyfrant Zielonka. Badania zęba wykluczyły to. Ostatecznie prokuratura wojskowa uznała, iż ciało znalezione nad brzegiem Wisły to martwy Stefan Zielonka.

Grzegorz Michniewicz – dyrektor generalny Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, członek rady nadzorczej PKN Orlen, posiadacz certyfikatu dostępu do najściślej strzeżonych tajemnic państwowych. Powiesił się w swoim domu w nocy z 22 na 23 grudnia 2009 roku. Ostatnią osobą z którą kontaktował się przed śmiercią był… Tomasz Arabski, ówczesny szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Co ciekawe – jego ciało znaleziono 23 grudnia 2009 roku, a więc w dniu, w którym do Polski wrócił remontowany w Rosji TU–154, który kilka miesięcy później rozbił się pod Smoleńskiem.

Dr Eugeniusz Wróbel – jako pierwszy wydał opinię, że zniszczenia Tu-154M nie mogły powstać w wyniku zderzenia z ziemią. Został zamordowany 15 października 2010 roku. Jego ciało zostało poćwiartowane i wrzucone do jeziora. Według oficjalnej wersji miał tego dokonać jego syn, który podczas pierwszego przesłuchania przyznał się do zarzucanych mu czynów, ale później swoje zeznania odwołał. Prokuratura umorzyła postępowanie, bowiem stwierdzono że syn Wróbla jest niepoczytalny i umieszczono go na czas nieokreślony w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym.

Gen. Konstantin Moriew – naczelnik FSB w obwodzie twerskim. Pod koniec sierpnia 2011 roku zginął śmiercią samobójczą (strzał w głowę ze służbowego pistoletu). Gen. Moriew jako pierwszy przesłuchiwał kontrolerów lotu znajdujących się na wieży smoleńskiego lotniska 10 kwietnia 2010 r. (strona rosyjska w lipcu 2010 r., za zezwoleniem strony polskiej, anulowała treść tego przesłuchania, przesyłając zmienione stenogramy).

Dariusz Szpineta – niezależny ekspert lotniczy, instruktor, pilot oraz prezes spółki lotniczej Ad Astra S.A. Z pozycji eksperta lotniczego kwestionował on rządowe ustalenia na temat katastrofy smoleńskiej (wskazywał jednoznacznie, że lot Tu-154M z 10/04/2010 był lotem wojskowym, a nie cywilnym). Na początku grudnia 2011 roku powiesił się w hotelowej łazience w egzotycznej miejscowości turystycznej na wschodnim krańcu Indii, pomiędzy Himalajami a Birmą.

Gen. Sławomir Petelicki – bezkompromisowego krytyk działań rządu Tuska w sprawie katastrofy smoleńskiej. Petelicki ujawnił treść SMS wysłanego do członków PO tuż po katastrofie, którego autorami mieli być najważniejsze osoby w tej partii: “Katastrofę spowodowali piloci, którzy zeszli we mgle poniżej 100 m. Do ustalenia pozostaje, kto ich do tego skłonił”. Według generała SMS musiał wyjść z kręgu: Donald Tusk, Tomasz Arabski, Paweł Graś. 16 czerwca 2012, tuż przed meczem EURO2012 Polska-Czechy, którym żyła wówczas cała Polska, gen. Petelicki we własnym garażu popełnia samobójstwo strzelając sobie w głowę.

Chor. Remigiusz Muś – technik pokładowy z Jaka-40 (wylądował w Smoleńsku na godzinę przed planowanym lądowaniem rządowego Tu-154M). Chor. Muś zeznał, że słyszał trzy wybuchy tuż przed rozbiciem polskiego tupolewa. Ponadto słyszał jak wieża kontroli lotów nakazuje zejść pilotom Tu-154M do wysokości 50 metrów (a nie 100, jak jest w oficjalnych stenogramach MAK-u). Pod koniec października 2012 roku powiesił się w piwnicy swojego bloku.

Źródło: Niewygodne.info.pl


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. qrde blade 10.04.2017 12:28

    Wiele było rozlicznych teorii, wiele hipotez, równie wiele było też było logicznych tłumaczeń o bezsensowności podejrzeń dotyczących zamachu.
    Jednak było też wiele późniejszych niewyjaśnionych samobójstw i zaskakujących śmierci świadków, ekspertów, ect.
    To one właśnie najbardziej dowodzą przekonania, że teoria samoistnej katastrofy samolotu jest manipulacją.
    Pytanie jakie należy zadać, to czemu cały świat wtedy przyjął postawę oczekiwania, a nawet odwrócił się od Polski nie będąc zainteresowany całkowitym wyjaśnieniem sprawy?
    Czy mogła to być celowa prowokacja, mająca zniszczyć prawicowe marzenia Polaków na ich budzące się marzenia na samostanowienie i na lata skonfrontować i unicestwić dobre stosunki gospodarcze z Rosją.
    Katolicka Polska historycznie rzecz biorąc zawsze była niezwykle skutecznie i solidarnie atakowana dosłowne ze wszystkich możliwych stron i nawet kiedy była już ciemiężona wiadomymi rozbiorami i okupacją, dalej była stale rozgrywana i prowokowana, psychicznie i mentalnie zmuszana do walki z rosyjskim zaborcą czy niemieckim okupantem. Tyle, że wtedy był to carski zaborca, a teraz sytuacja o tyle się zmieniła, że FR podobnie zresztą jak nasz zachodni sąsiad BRD są spółkami z o.o. więc w zasadzie korporacjami i działają na terenie ówczesnych terytoriów swoich państw. Niezmiennie więc dalej dajemy się durnie podpuszczać, mieszając się w interesy globalnych korporacji, poświęcając polską krew w licznych sprowokowanych rozróbach między innymi w powstaniu styczniowym, warszawskim, wojnie gruzińskiej, ect. Dalej zapominamy, że świat wokół nas już dawno zmienił swoje oblicze i jesteśmy solą w OKU z naszą niezmiennie, społecznie oczekiwaną, teoretycznie pojmowaną, praktycznie jednak tylko formalną niepodległością. To durne zapominalstwo w połączeniu z dosłownie wrodzoną naiwnością i beztroską, dalej jest jak widać surowo karane polsko-żydowską krwią, gdyż zbyt często zapominamy, że mieliśmy dane nam w rozumieniu łaskawe prawo się nie odzywać. Zamiast więc wyłącznie współpracować, robić z sąsiadami interesy, niezmiennie dąsamy się buńczucznie wszech i wobec oszukując innych i naturalnie samych siebie, że od wieków jesteśmy dosłownie na smyczy własnej durnoty, szerzącej się korupcji i braku prawdziwej wiedzy, co pozwala wnioskować, że nie stanowimy bynajmniej sami o swojej przyszłości i losie.
    A ten akurat FAKT żenująco widać na dosłownie każdym kroku:
    1. W Polsce naturalnie wcześniej działały i nadal działają tyle, że obecnie na mocy ustawy obce służby i wojska!
    2. Polska w traktacie lizbońskim oddała PE sporą część swoich praw do samostanowienia!
    3. Jesteśmy obecnie i często byliśmy wcześniej szantażowani przez decyzje UN dotyczące gospodarki, przemysłu czy przyjęcia emigrantów.
    4. Straciliśmy swoje prawa do wolnej emisji pieniądza, godząc się na dyktat i kontrolę międzynarodowych banków centralnych.
    5. W Polsce powszechnie stoją pomniki wiadomych, narodowych przywódców, faktycznie jednak agentów OBCYCH państw, którzy za ich pieniądze doprowadzali odzyskaną wtedy, wątłą niepodległość do żałosnego stanu faktycznego.
    6. Polska zawsze była celowo atakowana przynajmniej z dwóch jeśli nie więcej stron. Była tradycyjnie poświęcana kontroli obcych państw i hegemonów zai cudzych i własnych agentów, służących mamonie i licznym interesom międzynarodowych korporacji, stając się naturalnie celem drenażu swoich bogactw naturalnych, środków i niewolniczej siły jej obywateli – w tej sprawie jakby nawet nie drgnęło.
    7. Polacy w swej pokoleniowej naiwności i durnocie dalej nie są skłonni zauważyć, że stale głosują na przemian na ten sam OBÓZ, podzielony w celu politycznej polaryzacji wyborców.
    8. Nie kojarzą, że ich durne wybory prowadzą ich stale do coraz boleśniejszego i kosztowniejszego niewolnictwa.
    9. Nawet PiS w swojej, powiedzmy to świadomości inaczej, reprezentuje jak dotychczas w dużej mierze widać interesy globalnej, korporacyjnej władzy głosując za przymusowymi szczepieniami Polaków, obcymi wojskami i służbami w Polsce, rozliczeniami bezgotówkowymi, tarczą rakietową broniącą interesy globalnej korporacji przed interesami tej korporacji, ACTA, FETA, GMO, można by tak długo wymieniać, choć wystarczy rozejrzeć się wokół czyje interesy są przede wszystkim realizowane w kraju i mają poparcie władz.
    10. W końcu w tym celu właśnie rozgrywani rozsprzedaliśmy za marne grosze nas przemysł, banki i gospodarkę i niedługo będziemy tu tylko sprzątać…
    Czemu więc nikt nie śmie wykrzesać z siebie prawdy, że tzw. samoistna katastrofa była elementem trwającego od wieków naszego zniewolenia, starannie pielęgnowanego przez globalne interesy. Czemu nikt nie wygarnie prawdy, że jednym, śmiałym posunięciem na blisko 7 lat oddalono nasze naiwne szarogęsienie się, aby dalej nas śmiało rozgrywać, rozkradać, wyprzedawać, przewalać, za grosze skupować, manipulować i wzajemnie przeciwstawiać sobie. To był jak już teraz po długu i bilansie widać czysty biznes i kolejna nauczka, której jak widać po liczbie kolejnych wypadków dalej nie zrozumieliśmy ( globalny biznes bez zmrużenia OKIEM potrafił w imię przyszłych swoich interesów poświęcać własny naród i najemników ). Tak więc liczne drogowe katastrofy, kolejne wypadki, dalej naiwne jeżdżenie pani Premier do każdego zawalonego domu, dalej przez palce po Pańsku patrzenie na tylko z początku prowadzone żenua próby politycznych przewrotów, dziwacznie niezmienne wspieranie wbrew woli narodu prowadzenia farmaceutycznego holokaustu narodu, FETA, ACTA, GMO, bezrefleksyjnego i bezkarnego nadal aplikowania narodowi wszechobecnych trucizn w wodzie, żywności i powietrzu.
    W końcu zaakceptujmy, że jesteśmy dzięki własnej, pokoleniowej durnocie, żałosnemu szkolnictwu i mediom niezmiennie pod okupacją, rozgrywani i jako naród niszczeni, a ta cicha, śmiertelna wojna dalej na wielu frontach trwa i czekają nas jeszcze kolejne fatalne w skutkach doświadczenia, wypadki, zamachy, fala emigrantów, upadek globalnych ( zachodnich ) finansów, a tradycyjnie czym mniej będziemy spolegliwi tym liczniejszych będziemy mieć piramidalnych wrogów dookoła, którzy nie będą się cackać i tracić w imię naszej prezentowanej bezradnej egzystencji licznie prowadzonych biznesów.

  2. arthur 10.04.2017 22:59

    Czemu nikt nie wygarnie? Ci powyżej myśleli, że można. I już ich nie ma.
    A seryjny samobójca tylko czeka…

  3. hashi 11.04.2017 00:00

    Dodać należy śmierć biskupa Mieczysław Cieślar który kilka minut po zamachu dostał sms’a od kolegi z miejsca katastrofy, że żyje kilka osób. Śmierć Leppera który dyponował dowodami zamachu, oraz kilku dziennikarzy.
    Moja wersja…. “Operacja Smoleńsk”
    Zlecenie: Wielka Loża Wschód, (ojcowie PO)
    Wykonawca: WSI działając z ramienia GRU.
    Parasol Ochronny: B. Komorowski ves Szczynukowicz (mistrz Wielki Wschód), agent A. Macierewicz (CIA), Po zamrożeniu WSI ->ABW.
    Okoliczności: wewnętrzna gra buldogów pod dywanem, zezwolenie na operację od rządu światowego, tasowanie kart.
    Zyski: Ochrona informacji, usunięcie niewygodnych świadków, ochrona fundacji ProCivili i loży P2, zastrzaszenie reszty, tymczasowy rząd PO i przepchnięcie kilku drażliwych ustaw. Budowanie po katastrofie partii PiS (loża BnBrith), niekończący podział społeczności polskiej, osłabienie narodu.
    Straty: nieistotne, cel uświęca środki.
    Okres klauzuli tajności: 50 lat.
    Ranga ważności i ochrony: AA+

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.