Niemcy zezwalają na pełną inwigilację „prawicowych ekstremistów”

Opublikowano: 28.06.2020 | Kategorie: Polityka, Prawo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 548

Niemiecki Bundestag głosami chadeków i socjaldemokratów przyjął nowe rozwiązania prawne mające na celu zwalczanie „prawicowego ekstremizmu” i „mowy nienawiści”. Specjalna ustawa nakłada nowe policyjne uprawnienia dotyczące zbierania danych w sieci internetowej, stąd właściciele mediów społecznościowych będą musieli przekazywać poufne dane na temat podejrzanych osób.

Projekt nowego prawa mającego na celu walkę z rzekomym ekstremizmem zgłosiły koalicyjne Unia Chrześcijańsko-Demokratyczna (CDU) oraz Socjaldemokratyczna Partia Niemiec (SPD). Od głosu w parlamencie wstrzymały się z kolei liberalna Wolna Partia Demokratyczna (FDP) oraz Zieloni/Sojusz’90. Przeciwko projektowi opowiedzieli się politycy narodowo-konserwatywnej Alternatywy dla Niemiec (AfD) oraz postkomunistycznej Lewicy (Die Linke).

Ustawa przeciwko „prawicowemu ekstremizmowi” i „mowie nienawiści” nakłada przede wszystkim obowiązki na dostawców usług internetowych, a więc na media społecznościowe pokroju „Facebooka”, „TikToka” czy „Twittera” oraz firmy udostępniające serwery na pocztę elektroniczną. Będą musiały one nie tylko usuwać treści nawołujące do „nienawiści” czy aktów terrorystycznych, lecz również zgłaszać podobne przypadki Federalnemu Urzędowi Ochrony Konstytucji.

Policja będzie więc mogła wystąpić o przekazanie jej danych wrażliwych przez koncerny obsługujące media społecznościowe. Tym samym poza nazwą i adresem danego użytkownika służby otrzymają też wgląd do identyfikatorów chroniących dostęp do jego konta. Zwolennicy nowego ustawodawstwa twierdzą, że podobne uprawnienia będą ograniczone tylko do przypadków, gdy policja zna już treści zamieszczane w internecie, ale chce namierzyć publikujące je osoby.

Przeciwnicy podobnych restrykcji uważają z kolei nowe policyjne uprawnienia za zbyt daleko idące. Ich zdaniem w ten sposób tworzona jest „kompleksowa baza podejrzanych”, a to byłoby łamaniem praworządności oraz przekazywaniem służbom danych wrażliwych niemieckich obywateli. Poza tym ustawa przepchnięta przez chadeków i socjaldemokratów ma kolidować z innymi przepisami prawnymi.

Na podstawie: Heise.de, Bundestag.de
Źródło: Autonom.pl


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. MasaKalambura 28.06.2020 18:35

    Dziś może okazać się, czy taka opcja niemiecka nam grozi w najbliższych 5 latach. jeśli wybierzemy kandydata nr.

    Albo opcja Amerykańska z ich apetytami na zmiany. Jeśli wybierzemy kandydata nr.

    Mamy też kilka opcji na stronę rosyjską.

    Opcji czysto Polskich też mogłoby być kilka, ale wszystkie są wyłącznie teoretycznie. Pełnej izolacji w środowisku wewnątrzlądowym być nie może. Choć może istnieć klasyfikacja obywatelska.

    Ciekawe jak to będzie.

  2. woma123 28.06.2020 23:51

    HI

    To oczywiście moja prywatna, subiektywna opinia. Biorąc pod uwagę ostatnie zmiany zachodzące u naszych zachodnich sąsiadów (nieograniczona inwigilacja społeczeństwa pod płaszczykiem inwigilacji tzw. “ekstremistów, zakaz korzystania z aplikacji informujących o fotoradarach oraz kontrolach drogowych-np. Google Maps, itp.) zauważam daleko idące analogie do okresu lat 30 i 40 dwudziestego wieku! Czy ktoś jeszcze ma takie wrażenie?

    DuDuS

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.