Niemcy przeproszą za ludobójstwo sprzed 100 lat

Opublikowano: 22.07.2016 | Kategorie: Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 755

Niemcy wreszcie przeproszą za swoje inne ludobójstwo. W przełomowym uznaniu historycznej winy, kanclerz Angela Merkel powiedziała, że jej kraj formalnie uzna i przeprosi za systematyczne wymordowanie namibijskiego ludu Herero ponad wiek temu.

Rząd federalny Niemiec prowadzi rozmowy z rządem Namibii w celu uzgodnienia wspólnego oświadczenia i stanowiska politycznego na temat dotychczas niemalże przemilczanego masowego mordu, przekazało w tym tygodniu biuro kanclerz agencji AFP. Jednakże, rząd Merkel wyraźnie zaznaczył, że nie uzna reparacji wojennych, raczej celowe projekty rozwojowe.

“Jeśli chodzi o możliwość reparacji wojennych, czy konsekwencji prawnych, nie będzie żadnych z powyższych. Przeprosimy nie wiążą się z żadnymi konsekwencjami tego , jak odnosimy się do historii i jak ją przedstawiamy” – powiedział dziennikarzom Sawsan Chebli, rzecznik Merkel.

Ludobójstwo popełnione w latach 1904–1907 powszechnie postrzega się jako pierwsze przeprowadzone w XX wieku, choć jest rzadko uznawane. Historycy traktują te zbrodnie, popełniane przez wojska niemieckie, za prekursorów zbrodni Holokaustu. Istnieją przerażające podobieństwa między obydwoma niemieckimi ludobójstwami: nakaz eksterminacji w celu ekspansji, praca przymusowa w obozach koncentracyjnych i eksperymenty naukowe przeprowadzane na więźniach.

W ciągu trzech lat niemieckie wojska przeprowadziły mord na 85% populacji ludu Herero, wywłaszczyły ich ziemie i przejęły źródło ich bogactwa – bydło. Niegdyś potężni Herero stanowią dziś ok. 10% populacji Namibii i żyją w jednym z najmniej rozwiniętych regionów kraju, borykając się z wysokim bezrobociem wśród młodych ludzi.

Poprzedni minister rządu niemieckiego po raz pierwszy przeprosił Namibijczyków 12 lat temu. W roku 2004, sto lat po rozpoczęciu metodycznego mordu namibijskich plemion, ówczesna niemiecka minister ds. współpracy gospodarczej i rozwoju Heidemarie Wieczorek-Zeul podczas wizyty w Namibii przyznała, że popełniane okrucieństwa były de facto ludobójstwem. Kolejne dziesięć lat zajęło włączenie popełnionego ludobójstwa do polityki Niemiec w stosunkach z Namibią.

Stulecie wcześniej inny niemiecki urzędnik został wysłany do Afryki w celu stłumienia lokalnego buntu przeciwko kolonialistom niemieckim. Generał Lothar von Trotha przybył do Niemieckiej Afryki Południowo-Zachodniej, jak wówczas zwano ten kraj, aby stłumić rebelię grup etnicznych Herero i Nama. W tamtym czasie Herero byli jednym z najbogatszych plemion w regionie, a ich bydło pasło się na jednej trzeciej rozległego obszaru Namibii. Przed van Trothem udawało się im zatrzymywać niemiecką ekspansję kolonialną w obszarze zatoki.

Nakaz van Trotha brzmiał: “Lud Herero będzie musiał opuścić kraj. Jeśli się na to nie zgodzi, zmuszę ich bronią palną. Wewnątrz terenów niemieckich każdy Herero, uzbrojony, czy nie, z bydłem, czy bez, zostanie zastrzelony. Nie będę więcej utrzymywać kobiet, ani dzieci. Wygnam je z powrotem do ich ludzi, albo wydam rozkaz strzelania do nich”.

Herero przeciwstawili się napaści niemieckiej uzbrojeni zaledwie w dzidy, łuki i parę sztuk długiej broni. Ci, którzy nie zginęli w walce, zostali wyparci na pustynię. Tam oddziały niemieckie odcięły im drogę powrotną, pozatruwały studnie i zabijały bagnetami każdego, kto próbował uciec przed śmiercią z odwodnienia, co Herero nazywali „Marszem do śmierci”.

Ocaleni z pustyni zostali wywiezieni do obozów koncentracyjnych, gdzie zmuszano ich do odkopywania grobów Herero w celu wydobycia czaszek ich zmarłych krewnych. Kobiety zmuszano do obdzierania ze skóry i gotowania tych czaszek, na których Niemcy przeprowadzali eksperymenty udowadniające wyższość rasy aryjskiej nad afrykańską. Z ponad 80 000 populacji przeżyło tylko 15 000 Herero.

Zgodnie z raportem Associated Press, czaszki zostały zwrócone w roku 2004. Ból po nieuznanej zbrodni był wciąż głęboki, połączony z łzami i złością, kiedy pozostałości przodków wracały do domu. Dziś Namibia jest szybko rozwijającym się krajem ze stabilną polityką ekonomiczną opartą na zróżnicowaniu: od diamentów i innych surowców, po energię odnawialną i turystykę. Jednak pamięć wielu cierpień tego kraju wciąż jest żywa.

Autorstwo: Lynsey Chutel
Tłumaczenie: Wojciech Worwa
Źródło oryginalne: QZ.com
Źródło polskie: MediumPubliczne.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. agama 22.07.2016 13:35

    do czego to ludzie są zdolni,gdy im władza da pozwolenie na bestialstwo

  2. BrutulloF1 22.07.2016 22:03

    Niech Makrela przeprosi, że Niemcy jeszcze żyją.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.