Nielegalne trofea kapelana Lasów Państwowych?

Opublikowano: 23.08.2018 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1033

21 sierpnia Wojewódzki Sąd Administracja uchylił decyzję Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska o odmowie stwierdzenia nieważności decyzji RDOŚ w Białymstoku zezwalającej kapelanowi Lasów Państwowych, ks. Tomaszowi Duszkiewiczowi, na przetrzymywanie trofeów zwierząt chronionych. Wyrok otwiera drogę do delegalizacji przetrzymywanych przez księdza chronionych okazów zwierząt.

Kapelan Lasów Państwowych, ks. Tomasz Duszkiewicz, nielegalnie przetrzymywał trofea gatunków chronionych, m.in. rysia, wilka i puszczyka z podejrzanego źródła. Za sprawą śledztwa dziennikarskiego sprawa wyciekła, więc ksiądz postanowił zalegalizować te trofea. W ekspresowym tempie (jeden dzień!) otrzymał pozwolenie od Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Białymstoku na przetrzymywanie okazów chronionych. Pracownia na rzecz Wszystkich Istot zaskarżyła tę decyzję.

Skandaliczna decyzja RDOŚ mogłaby się stać bardzo niebezpieczną furtką. Można byłoby nielegalnie pozyskiwać trofea zwierząt chronionych, a następnie starać się o zgodę na ich posiadanie. Taki proceder jest bardzo niebezpieczny dla ochrony przyrody w Polsce. Decyzja RDOŚ w Białymstoku wydana w jeden dzień jest skandaliczna i wywraca porządek prawny do góry nogami! – mówi Radosław Ślusarczyk z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot.

Co ciekawe, ksiądz Tomasz Duszkiewicz to bliski znajomy byłego ministra środowiska, Jana Szyszki. Trudno się więc dziwić, że obaj panowie w analogicznej sprawie nielegalnego posiadania trofeów ze zwierząt chronionych, mówią, iż otrzymali je w prezencie od osób, które już nie żyją. Ze źródeł Newsweeka, na łamach którego nagłośniono proceder, wynika, że ksiądz Duszkiewicz sam zabił rysia. Miał go najpierw postrzelić, a potem udusić, kiedy ten próbował uciec.

We wniosku o wydanie zgody ksiądz Duszkiewicz wskazywał cele edukacyjne, jako przyczyny posiadania trofeów. I to właśnie ten argument został podważony w postępowaniu. Według sądu rażące naruszenie prawa w decyzji RDOŚ polegało na tym, że czynności podlegające zakazom nie były niezbędne dla realizacji celów edukacyjnych, na które wskazywał Duszkiewicz. Teraz sprawa powinna trafić do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, która powinna wydać decyzję o stwierdzeniu nieważności decyzji RDOŚ.

Stowarzyszenie będzie w dalszym ciągu monitorować tę sprawę.

Źródło: Pracownia.org.pl


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. Leszek Puszczyk 23.08.2018 09:42

    Skandal powinni tego zabronić …
    zwłaszcza jeśli chodzi o tego “puszczyka z podejrzanego źródła…” :)))

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.