Nielegalne sterylizacje w kobiecych więzieniach

Opublikowano: 12.07.2013 | Kategorie: Prawo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 651

Niemal 150 kobiet osadzonych w kalifornijskim więzieniu w Chowchilla pomiędzy 2006 a 2010 r. zostało tam wysterylizowanych, choć nie uzyskano na to wymaganej zgody władz stanowych – wynika z raportu organizacji pozarządowej Center for Investigative Reporting (CIR). Autorzy/ki raportu podejrzewają, że kolejna setka kobiet była poddana sterylizacji w latach wcześniejszych (co najmniej od końca lat 90. ubiegłego wieku).

Sterylizacji dokonywano poprzez podwiązanie jajowodów. Zabiegi wykonywano u kobiet ciężarnych, tuż po urodzeniu dziecka przez cięcie cesarskie. Kilka byłych więźniarek ujawniło ostatnio, że przez cały okres ciąży wywierano na nie silną i nieustającą presję, aby zgodziły się na sterylizację. Szczególnie silnej presji poddawano ciężarne, które personel medyczny uznał za predysponowane do powrotu za kratki w kolejnej ciąży (niektóre z kobiet, nie posiadających żadnego ubezpieczenia zdrowotnego, celowo łamały prawo po zajściu w ciążę, aby trafić do więzienia, gdzie miały zapewnioną opiekę medyczną na czas ciąży i porodu).

Sterylizacja więźniów (dawniej także przymusowa) ma w Stanach Zjednoczonych długą historię, zwłaszcza w Kalifornii, jednak od 1979 r. jest tam oficjalnie zakazana. Ustawodawca pozostawił jednak prawną furtkę – zabiegi takie mogą być wykonywane za publiczne pieniądze w uzasadnionych przypadkach, po każdorazowym uzyskaniu zgody specjalnie powołanej stanowej komisji. W więzieniu w Chowchilla nikt o taką zgodę w latach 2006–2010 nie występował.

Opracowanie: Yak
Na podstawie: www.facebook.com/CodziennikFeministyczny, www.medexpress.pl
Źródło: CIA


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.