(Niedo)czekanie na mieszkanie

Opublikowano: 23.02.2013 | Kategorie: Prawo, Społeczeństwo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1006

Gminy nadal nie są w stanie zaspokoić potrzeb mieszkaniowych większości rodzin znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej. Każdego roku lokale od samorządu otrzymuje tylko ok. 16 proc. oczekujących.

Najwyższa Izba Kontroli zbadała, jak gminy gospodarują lokalami komunalnymi i na ile zaspokajają potrzeby mieszkaniowe swoich społeczności. W zdecydowanej większości spośród 34 sprawdzonych samorządów zasoby lokalowe sukcesywnie się zmniejszały. O ile w 2009 r. gminy objęte kontrolą posiadały ogółem 329 tys. lokali (w tym 292,7 tys. lokali mieszkalnych), to 2 lata później zasób ten zmniejszył się o ponad 5 proc. To m.in. efekt wyprzedawania mieszkań (23 tys. lokali), małej liczby nowych inwestycji oraz wyłączania budynków i lokali z eksploatacji ze względów technicznych.

Na trudną sytuację miało też wpływ złe zarządzanie. W gminach brakowało pełnej i zgodnej ze stanem rzeczywistym ewidencji lokali. Część gmin nie miała wieloletnich programów gospodarowania zasobem mieszkaniowym (zawierających np. kalendarz remontów i modernizacji). Tam, gdzie takie programy były, nie realizowano ich założeń. Utrudniało to podejmowanie racjonalnych decyzji właścicielskich. Ponadto, w 2/3 skontrolowanych gmin brakowało przejrzystych zasad przy rozpatrywaniu i realizacji wniosków o najem mieszkań.

W konsekwencji liczba oczekujących na gminne mieszkanie z roku na rok rosła. W 2011 r. w skontrolowanych gminach było to już ponad 48 tys. gospodarstw domowych (o 6 proc. więcej niż w 2009). Rocznie gminy przyznawały mieszkania zaledwie 16 proc. gospodarstw starających się o najem. Reszta latami czeka na pozytywne rozpatrzenie wniosków. Rekordzista czekał bezskutecznie prawie 27 lat. W Kutnie 19 osób złożyło dokumenty jeszcze przed 2000 r.

W ciągu 2 lat liczba wyroków sądowych orzekających eksmisję (z prawem do otrzymania lokalu socjalnego) wzrosła o 1/3 (z ponad 11 tys. w 2009 r. do 15 tys. w 2011 r.). Gminy najczęściej nie radziły sobie z obowiązkiem zapewniania lokali eksmitowanym. W konsekwencji rosły kwoty odszkodowań, co dodatkowo obciążało samorządowe budżety. Tylko w skontrolowanych gminach wartość roszczeń odszkodowawczych wyniosła pod koniec 2011 r. prawie 7,5 mln zł. Było to ponad czterokrotnie więcej od sumy wypłaconej przez te samorządy w 2008 r.

NIK zauważa, że niezaspokojenie potrzeb mieszkaniowych osób o niskich dochodach jest spowodowane nie tylko brakiem pieniędzy w gminnych budżetach, ale również brakiem odpowiednich uregulowań prawnych. Do dziś nie został opracowany np. system wspierający budownictwo socjalne i rewitalizację istniejących zasobów.

Źródło: Nowy Obywatel


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. Il 23.02.2013 17:50

    bardzo duża ilość urzędników jest skorumpowana. Wolą ogłaszać przetargi na sprzedaż mieszkań i domów zamiast przekazać je często chorym i bardzo potrzebującycm ludziom.

    Wiele pustostanów będących pod zarządem urzędników przez wiele lat jest niezamieszkałych. Za ochronę tych pustostanów urzędnicy wolą zapłacić firmom ochroniarskim (które często mają “rodowód” w komunistycznej Milicji Obywatelskiej)

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.