Nie żyje Krzysztof Kowalewski

Opublikowano: 07.02.2021 | Kategorie: Kultura i sport, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 2608

Krzysztof Kowalewski zmarł w wieku 83 lat. Był aktorem wszechstronnym. W swoim dorobku miał przeszło 120 ról. Występował w teatrze, telewizji, kinie, a także brał udział w słuchowiskach radiowych. Wystąpił w ponad 600, a popularność przyniósł mu cykl pt. „Kocham pana, panie Sułku”.

Ponadprzeciętny aktor urodził się 20 marca 1937 w Warszawie, a zmarł 6 lutego 2021 roku. W 1960 roku ukończył Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Warszawie (dziś Akademia Teatralna im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie). Na srebrnym ekranie zadebiutował w 1960 roku. Grał wówczas w filmie Aleksandra Forda „Krzyżacy”. Rola otworzyła mu drzwi do dalszej kariery. W sumie wystąpił w około 120 filmach i serialach telewizyjnych. Co więcej, zagrał ponad tysiąc ról w Teatrze Polskiego Radia. Swoim doświadczeniem dzielił się ze studentami warszawskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej.

„Jako człowiek o wyjątkowym usposobieniu, pogodzie ducha, otwartości i charyzmie, był Mistrzem we wszystkich wymiarach sztuki aktorskiej. Niezrównany w rolach komediowych, które wznosił do arcydzieł tego gatunku” – zaznaczają przedstawiciele ministerstwa kultury i dziedzictwa narodowego.

Głos zabrał także prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski, pisząc: „W życiu miałem zaszczyt poznać wielu przyjaciół rodziców. Krzysztof Kowalewski był najcieplejszym, najzabawniejszym, a przede wszystkim tak nieprawdopodobnie mądrym. Archetyp Zagłoby, Fallstafa, Tobiasza Czkawki. Grał nasze ukochane szekspirowskie role – Montana, Mercucia, grabarza w Hamlecie – dające nam prawdziwy oddech w tragedii. Role, których nigdy nie zapomnę. Byłem wtedy młodym chłopcem z wypiekami na twarzy – do Współczesnego oglądać Cziczikowa w „Martwych Duszach” biegałem co miesiąc. Krzysztof to była prawdziwa magia teatru. Stworzył dziesiątki kreacji filmowych, teatralnych, telewizyjnych i radiowych. Mistrz Słowa. Kochany przez Polki i Polaków – na scenie… i w życiu. Nie zapomnimy Twojego sarmackiego czaru. Będzie nam Ciebie bardzo brakowało”.

Autorstwo: Magdalena Mikrut-Majeranek
Na podstawie: RMF24.pl, TVN24.pl
Źródło: Histmag.org
Licencja: CC BY-SA 3.0


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. PeWueN 08.02.2021 02:37

    Tak sobie rozumuję, iż skoro nie ma żadnej konkretnej informacji w tym , trzeba to tak nazwać – obwieszczeniu, o tym jaka była przyczyna zgonu denata, znaczy albo natychmiastowy zgon po wstrzyknięciu bliżej nieznanego biologicznego środka eksperymentalnego, zwanego dla niepoznaki szczepionką, lub zgon z przyczyn zgoła odmiennych ale równocześnie trudnych do zakwalifikowania jako pokurvovirusany, co będzie wymagało sprokurowania dowodów w/g jedynie słusznej linii.

  2. Admin WM 08.02.2021 08:55

    Zauważyłem, że w ciągu ostatnich 5 lat zmarła śmietanka ludzi epoki PRL i III RP do naszych czasów. I to nie tylko stare dziadki w wieku 70-100 lat, ale także młodsi seniorzy – 50-70. Wygląda to jakby się „zmówili”, aby umrzeć tuż przed Wielkim Resetem. Pasuje to do teorii reinkarnacji, mieli żyć w konkretnej epoce historycznej a nie w kolejnych. Dobrze byłoby sprawdzić, czy tuż przed nowymi epokami historycznymi (np. tuż przed wybuchem I i II wojny światowej) również były takie masowe fale naturalnych zgonów „ikon epok” nie związane bezpośrednio z wojnami.

  3. Murphy 08.02.2021 10:13

    Może stres koronkowy ich wykończył?

  4. Admin WM 08.02.2021 10:43

    Zaczęli hurtowo umierać od ok. 5 lat przed koronawirusem.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.