Nie tędy droga

Opublikowano: 30.09.2012 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 977

Ekolodzy sprzeciwiają się budowie nowej trasy tranzytowej przez cenny przyrodniczo i krajobrazowo region Mazur. Domagają się przewozu ładunków koleją.

Jak informuje Polska Agencja Prasowa, ekolodzy skupieni wokół mazurskiego stowarzyszenia Sadyba sprzeciwiają się budowie przez Mazury trasy tranzytowej. W związku z tym planują spotkania z lokalnymi społecznościami, by przekonywać ludzi do „wysłania tirów na tory”.

Chodzi o przebudowę i modernizację drogi krajowej nr 16 – aktualnie prace prowadzone są na odcinku przebiegającym od wsi Borki Wielkie (między Biskupcem a Mrągowem) na wschód w kierunku Ełku. Modernizacja dalszych części drogi zależy od wyniku prowadzonych obecnie uzgodnień, którędy modernizowana „szesnastka” ma przebiegać. Drogowcy opracowali 6 możliwych wariantów tej trasy, z których każdy w pewnym stopniu przebiega przez cenne przyrodniczo i krajobrazowo obszary Mazur – budzi to sprzeciwy ekologów.

Działacze Stowarzyszenia na Rzecz Ochrony Krajobrazu Kulturowego Mazur „Sadyba” organizują spotkanie z mieszkańcami Mikołajek, a następnie z mieszkańcami gminy Sorkwity, gdzie zaczyna się słynny szlak rzeki Krutyni. „Chcemy uniknąć drugiej Rospudy, dlatego organizujemy spotkania z mieszkańcami, by pokazać im, że istnieją alternatywy dla przemieszczania się tirów. Nie chcemy ich na drogach, nie chcemy drogi tranzytowej przez Mazury. Chcemy modernizacji szlaków kolejowych tak, by koleją transportowano towary, a nie chcemy, w żadnym wypadku i w żadnym wariancie, drogi tranzytowej przez Mazury” – powiedział wiceprezes Sadyby, Rafał Kubacki.

Kubacki podkreślił, że mieszkańcy Mazur nie mają z tranzytu żadnych korzyści poza niszczeniem dróg i krajobrazu. „Ten transport odbywa się między Rosją a Niemcami i to te kraje mają z niego korzyści. Mazury nie mają z tego nic, dlatego tego transportu nie chcemy” – powiedział Kubacki. Dodał, że działacze Sadyby chcą remontu istniejących już szlaków kolejowych. „Z powodu fatalnego stanu torów do Mikołajek przestały docierać pociągi. Trasę z Olsztyna do nas pokonywał pociąg 2,5 godz., gdy autem można dojechać znacznie szybciej. Uważam, że skierowanie tranzytu na tory ożywiłoby również połączenia pasażerskie” – przyznał burmistrz Mikołajek Piotr Jakubowski, ale zastrzegł, że traktuje to jako rozwiązanie dodatkowe względem transportu drogowego.

Źródło: Nowy Obywatel


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

5 komentarzy

  1. Devi 30.09.2012 16:12

    Niech w Warmińsko-Mazurskim nie narzekają na bezrobocie, jeśli toleruje się ekoterrorystów.

  2. kuba77 30.09.2012 16:12

    no na pewno, kierowcy będą się co chwilę zatrzymywać,zwiedzać i wydawać grube miliony.

  3. pablitto 30.09.2012 16:53

    Tu nie chodzi o żadnych “ekoterrorystów” albo tzw. “rozwój” – to jest pranie mózgu. Nauczcie się myśleć sami ludzie i nie łykajcie zwykłej propagandy. To tzw. rząd (który jest nieudolny, i próbuje zawsze znaleźć kozła ofiarnego, który przedłuży egzystencję tych nierobów).
    Pracuję na drogach od czasu do czasu, i szybkich konkluzji mam parę:
    A więc – urzędnicy od zawsze dają ciała na różnych szczeblach i poziomach – np. słynna Rospuda – ta sprawa toczyła się od bodaj ok 20 lat (!!!) – bo czytałem o tym w połowie lat ’90 i to nie była jakaś świeżo co odkryta sprawa, że jakiś młot poprowadził kreskę prosto przez cenne przyrodniczo tereny. Później kolejne lata ściemy -braku kasy -a jak nie ma kasy na budowę… to się zleca projekty, ekspertyzy… – potem przychodzi “nagle” (bo kto mógł przewidzieć, że jakieś dodacje z UE można dostać) możliwość finansowania i… i co? – bierzemy to, co w danym momencie jest na tapecie (czyli np. ostatni projekt zlecony pociotnemu biurowi projektowemu z r. 2003)… pojawia się “przetarg” (zupełnie osobny rozdział na inną opowieść) – nikt nic nie mówi, nikt z urzędasów nie ma wątpliwości (a i nikt z mieszkańców się nie burzy – bo najczęściej nie wie -sam doświadczyłem takich sytuacji) i… “za pięćdwunasta” pojawiają się pierwsi geodeci, a za nimi pierwsza kopara… i zaczyna się kongo… – co pokazuje się w “Wiadomościach” i innych TGW (Telewizja Gwiezdnej Floty 😉 – horror pt. “Rospuda na pełnej ku#w&e!” – płaczące matki po stracie dzieci na drodze przez Augustów (nota bene – większość ofiar zginęła pod TIR’ami) – z drugiej: “eko-terroryści” (a najlepiej mityczni “lewacy”, zwykli terroryści czy może za parę lat Al-Kaida! 😉 – którzy za wszelką cenę chcą zatrzymać rozwój kraju i chcą by dalej te samochody zabijały dzieci w jakimś Augustowie !!!
    Ludzie – większych pi3rdół (jako budowlaniec) naprawdę nie widziałem w telewizji.
    Potem nawet jakiś mądry pan urzędas (już nie pamiętam, czy to “drogowiec” z GDDKiA, czy inny sołtys) powiedział, że estakada zostanie wybudowana w jakiś super ekologiczny sposób, by oszczędzić Rospudzkie bagna – sorry, ale to pamiętam, gdyż całe biuro na naszej budowie ryło z tego co ci goście wymyślili – czy oni chcą zbudować tą drogę “z helikoptera” ???? ;))) – a więc, żeby wbić głupi pal pod byle mostek (nie mówiąc o estakadzie na XXX(X) palach!) potrzeba palownicy – to taka groźna duża maszyna na gąsienicach, która waży do kilkudziesięciu ton (!) – innymi słowy, żeby to coś dojechało na miejsce musi mieć SUCHĄ drogę (bo nikt tego już nie wyciągnie, a kosztuje niemało) – no, chyba że “z helikoptera” jakiegoś sołtysa z Warszawki ;))) … itd. itp. etc.
    – nie wiecie ludzie, ile przy tej Rospudzie było nieprawidłowości, opieszałości, braku inicjatywy, szukania sensownego rozwiązania, zaniedbań… itd.. w wykonaniu ludzi, których OBOWIĄZKIEM było wybudowanie (przygotowanie etc.) tej drogi zgodnie z normami (jak najbardziej również środowiskowymi). Do tego – z jednej strony ci “spryciaże” chcieli garnąćkaskę z unii na ochronę obszaru w ramach “Natura 2000” (Rospuda), z drugiej strony, za tą samą (unijną) kasę chcieli przeciąć to “na skuśkę” zwykła chamską drogą.

    -co WY otrzymujecie jako kwintesencja newsów o takiej, czy podobnej sprawie? – no tak , po co się zagłębiać w jakieś detale, i tak pewnie nikt nie załapie 😉 – a więc – MEGA z du#y spór pomiędzy EKO-TERRORYSTAMI (no tak, to już nawet nie ekolodzy, zapomniałem dodać że na pewno są opłacani przez eko-mafie powiązane z Al-Kaidą i mają pewnie z 1000 zł/dzień protestu! ;)) a biednymi mieszkańcami, których dzieci giną tam od 50 lat (na oczach swych własnych “włodarzy” i innych urzędasów np. z GDDKiA).

    Widzicie tą paranoję, którą próbuje się Wam (bardzo tanio) sprzedać w mass-mediach ??????? Nie łykajcie tego. A to co napisałem powyżej, to naprawdę czubek góry lodowej. Tam x-kadencji wszelkich rad miejskich,gminnych, stołków GDDKiA nie potrafiło rozwiącać problemu przez DEKADY, a jak już coś się stanie i jest gorąco – to się znajduje kozła ofiarnego, przedstawia się problem jako coś zupełnie innego (zmienia się odbiorcę i adresata – a gdzie w jakimś TVN-ie pojawiła się wina kogokolwiek z GDDKiA/władz – 90% było o zadymie z “ekoterrorystami”).

    Jestem również drogowcem – ale jeśli mamy budowaćdrogi to DOBRZE. Tandety jest już wystarczająco w tym kraju.

    PS. Jaracie się autostradkami na zachodzie? To wiedźcie, że -dlatego, że oni wybudowali je (przynajmniej wytyczyli X-dziesiąt lat temu – np. za “adolfa” – wpieriod i poszło… – zabudowali już dawno swoje “Rospudy” – i dla tego ich dzisiaj prawie nie mają. Za to w Polsce wciążsą, podobnie jak ostatni NATURALNY las w Europie – wiecie o tym? Jeżeli my zabudujemy to w tak samo bezmyslny sposób jak oni X-dzieisąt lat temu (a kto myslał wtedy w ogóle o ekologii? Przecież wszystkiego było wbród) – stracimy tylko jedno – nasze bogactwo (tym bardziej, że nasz tzw. “rząd” już zajął się rozdawnictwem naszych bogactw naturalnych – patrz: gaz łapówkowy).

    Powtarzam konkluzję – nie łykajcie TV-propagandy, a dla mnie jako drogowca, winni są przede wszystkim urzędasy, a mieszkańcy czy ekolodzy pojawiają się na samym końcu problemu, kiedy już jest za późno i kiedy nawet za bardzo nie mogą być jakąkolwiek stroną sporu (do którego doprowadził patologiczny system, biurokracja i za nią stojący ludzie – za NASZE pensje i łapówy!).

    Pozdrawiam.

  4. pablitto 30.09.2012 17:04

    PS. Co do świadomości mieszkańców, to podam przykład z życia – jeden gospodarz przy ekspresówce dowiedział się, że zostanie odcięty od głównej drogi… gdy pewnoego słonecznego ranka zobaczył kopary i walec przed domem – to jest autentyk z naszej budowy sprzed kilku lat. Chciałoby się zacytowaćza wieszczem – ” I nikt tu nie jest winny jeśli chcesz to krzycz!” ;]
    Mamy do d#py system – i to jest totalne źródło problemu, a jego efekty (czyli bezsensowne spory stron nieistniejących wcześniej przy inwestycji w ogóle!) to właśnie tylko takie efekty “uboczne”, które “za pięćdwunasta” przedstawia się w mediach jako źródło problemu.

    PS2. a jako drogowiec jestem jak najbardziej za akcją TIRy NA TORy, bo nie po to budujemy te drogi, żeby je ruskie TIRy do cholery rozjeździły (jak pamiętam 1 TIR = 10-15 tysięcy (!) aut osobowych jesli chodzi o niszczenie nawierzchni – zakładając do tego, że TIR nie jest nienormatywnie przeładowany!)

    Przecież to logiczne – nie?

  5. Pola 30.09.2012 23:57

    Przede wszystkim aby przystąpić do wykonawstwa jakiejś inwestycji trzeba ją przedtem dobrze przygotować pod każdym wymaganym prawnie względem. Na tym odcinku panuje u nas chaos jak przed stworzeniem świata. Jest za dużo urzędasów, którzy wchodzą sobie wzajemnie w drogę i tak naprawdę nie są przygotowani merytorycznie do roboty. To nie fachowcy tylko dyletanci a w dodatku panuje jakaś dziwna psychoza u urzędników aby załatwiać najpierw wszystko na NIE, odkładać w czasie, a dopiero na końcu się zastanawiać. Dlatego panuje wszędzie chaos z brakiem jakiejkolwiek organizacji pracy chociażby w dalekim tle.
    A ekoterrorystów należy traktować jak zrobił to niegdyś jeden z protestujących Augustowian. Gdy zielony ludek próbował rozwinąć jakieś hasło ten podszedł do niego i powiedział wprost: zwiń to bo jak ci spuszczę wp… to się nie połapiesz. Nie rozwinął.
    Albo druga alternatywa – opłacić ich.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.