Nie strzelajcie w sylwestra!

Opublikowano: 31.12.2015 | Kategorie: Społeczeństwo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 658

Jak co roku Stowarzyszenie Empatia organizuje akcję na “Facebooku” pod nazwą „Nie Strzelaj w Sylwestra”. Dziesiątki tysięcy osób deklaruje dołączenie i wsparcie, ale w Polsce i tak będzie głośno.

Huk fajerwerków to utrapienie dla ludzi opiekujących się zwierzętami, a także osobami starszymi i chorymi. Nie można też zapominać o ptakach i innych dzikich i bezdomnych zwierzętach. Wiele z nich stres związany z nieustającym hałasem po prostu zabije. Pozostała część przeżyje kilka godzin nieustającej grozy.

Można mieć nadzieję, że skoro coraz więcej się mówi o problemie, to w końcu władze zaczną działać. Jednak w tym roku jedynie Wrocław zmienił formułę miejskiego sylwestra. Do tego samego zachęca swoich mieszkańców. W innych miastach będzie hałas. Nie ma się zresztą co dziwić, protesty przeciwko wielogodzinnemu puszczaniu sztucznych ogni na Stadionie Narodowym też na nic się nie zdały. Ponieważ nie unikniemy wystrzałów w mieście, każdy opiekun zwierzęcia powinien się wcześniej przygotować. Zarówno prozwierzęce organizacje, jak i weterynarze, służą radami, jak zminimalizować stres zwierzaka.

Warto wspomnieć, że wystrzały poza Sylwestrem i Nowym Rokiem są nielegalne i grozi za nie kara 500 zł. Jednak pojedyncze wybuchy od miesiąca poprzedzającego koniec roku świadczą raczej o niskim stopniu egzekwowania przepisu.

Obrońcy noworocznych fajerwerków, bo są takie osoby, nie rozumieją problemu, gdyż żaden z nich najwyraźniej nie obcował z przestraszonym psem, starszymi ludźmi, którzy nie rozumieją, co się dzieje, nie był też z pewnością w schronisku dla zwierząt, gdzie setki lub tysiące przerażonych psów (i nie tylko) jest gotowa się okaleczyć w próbie ucieczki przed hałasem.

Inaczej jednak będzie we Włoszech. Aż 850 miast i miasteczek zrezygnowało z wystrzałów. Jest to efekt kilkuletniego lobbowania Krajowej Ligi Obrony Psów. Organizacja od lat prowadzi rozmowy z władzami miast i z roku na rok odnosi coraz większe sukcesy. Warto podkreślić, że większość miast wprowadziła zakaz ze względu na zwierzęta. Wcześniej jednym z głównych argumentów były wypadki przy odpalaniu sztucznych ogni. Włosi najwyraźniej potrafią bawić się inaczej. Może i my kiedyś się tego nauczymy?

Autorstwo: MM
Źródło: Strajk.eu


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. wtem 31.12.2015 11:12

    Te wybuchy podobno złe moce odstraszają 🙂

  2. agama 31.12.2015 14:21

    koty też się boją tego hałasu

  3. sandvinik 31.12.2015 15:05

    empatia, empatia-córeczka lubi bum, to bedzie dużo petardowego bum a pieski i kotki mogą wyć do woli-wolno im.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.