Nie rzucim ziemi…

Opublikowano: 05.05.2015 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 982

Rozpoczął się trzeci miesiąc rolniczego protestu w Zielonym Miasteczku przed Urzędem Rady Ministrów w Warszawie. W chłodzie, deszczu i w prymitywnych warunkach rolnicy czuwają broniąc swojego prawa do ziemi, nasion, produkcji i sprzedaży żywności.

“Walczymy o polską ziemię, o dostęp do dobrej żywności, o Polskę wolną od GMO. Uzmysławiamy Polakom w jak niepewnej sytuacji znajdują się polscy rolnicy, a także podkreślamy rolę, jaką zarówno Rząd RP, jak i czerpiące ogromne zyski korporacje odgrywają w doprowadzaniu do obecnego kryzysu. Kryzysu, który dotyka zarówno rolników jak i konsumentów ograniczając im dostęp do zdrowej, prawdziwej żywności.” – podkreśla Edyta Jaroszewska-Nowak, współorganizatorka Zielonego Miasteczka, rolniczka z zachodniopomorskiego.

“Nie jest prawdą, że głównym powodem protestów rolników są żądania finansowe. Walczymy wspólnie o zmianę polityki rolnej i dobre ustawodawstwo dla bezpieczeństwa żywnościowego Polski, czyli zdrowia naszego i naszych dzieci” – dodaje mąż Edyty, Józef Nowak, również rolnik.

Polskie media głównego nurtu całkowicie milczą na temat tego protestu, a Rząd RP nie podejmuje żadnych rozmów z rolnikami z Zielonego Miasteczka. Sejm gorączkowo próbuje zmienić regulacje prawne dotyczące rolnictwa zmieniając złe prawo na jeszcze gorsze. Przykładem jest ustawa o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, która miała ułatwić rolnikom sprzedaż produktów przetworzonych w gospodarstwie. Tymczasem zgodnie z nowymi przepisami, które to mają wejść w życie 1 stycznia 2016 roku(!) ROLNIK BĘDZIE MÓGŁ SPRZEDAWAĆ SWOJE PRODUKTY TYLKO WE WŁASNYM GOSPODARSTWIE LUB NA TARGOWISKACH (Uwaga: nie zadaszonych!). Nie będzie mógł sprzedać swoich przetworzonych produktów do stołówek, restauracji, szkół, do lokalnego sklepiku, ani nawet na targowiskach usytuowanych w budynkach lub w ich częściach!

Ponadto dalej BRAK jest odrębnych przepisów sanitarno-higienicznych uzależnionych od skali produkcji (jak to ma miejsce we wszystkich innych krajach UE), na które czekają rolnicy, aby za sprzedaż swoich produktów – np. serów, soków, powideł – nie byli ścigani przez sanepid i nie musieli płacić kar.

Nie ma wciąż nowego prawa o kształtowaniu ustroju rolnego, które miało zapobiec nieprawidłowościom w obrocie ziemią rolną. W zamian za to wyprzedaje się ziemię w przyspieszonym trybie… “W zachodniopomorskim w ciągu ostatniego półrocza spółka z kapitałem holenderskim nabyła już 400 hektarów ziemi” -relacjonuje Edward Kosmal, rolnik, lider protestujących rolników. Oprócz ziemi rolnej, która znika w otchłani obcego kapitału sprzedaje się takie dobra jak Park Tatrzański… Wraz z kolejką linową poszło w obce ręce obcego kapitału ok. 40 ha z Tatrzańskiego Parku Narodowego. Górale apelują o włączenie się do akcji “Nie rzucim ziemi”.

Rolnicy domagają się:

1. Ustawy zapobiegającej wyprzedaży ziemi obcokrajowcom.

2. Umożliwienia rolnikom sprzedaży bezpośredniej produktów przetworzonych.

3. Ustawowego zakazu obrotu i upraw GMO.

4. Kompleksowej i długoletniej polityki rolnej oraz odzyskania kontroli nad przetwórstwem rolno-spożywczym i rynkiem wewnętrznym.

5. Zmiany regulacji ustawowych w obszarze szkód łowieckich w sposób zapewniający rolnikom rekompensatę poniesionych strat.

6. Powołania Komisji Dialogu Społecznego ds. rolnictwa (strona rządowa, rolnicy, przedsiębiorcy).

Autorstwo: Komitet Protestacyjny Solidarności RI, Zielone Miasteczko Rolników
Nadesłano do: WolneMedia.net


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. argos1 05.05.2015 22:18

    Już chyba jedną z ostatnich rzeczy mierzonych “polskością” w obecnej Kolonii Nadwiślanej, jakie Nam Polakom jedynie pozostały, jest Nasza Wspólna Piastowska Ziemia, w postaci pól, łąk, lasów, gór, jezior, rzek, linii brzegowej morza i powietrza.
    Nie chciałbym być tym złym wróżbitą, ale jeśli nie wycofamy się teraz z przynależności do struktur Unii Europejskiej, to w przyszłości nasze dzieci, wnuki i prawnuki nigdy nam tego błędu nie wybaczą.
    I obym się mylił…

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.