„Nie” dla rozbudowy infrastruktury wojskowej na Okinawie

Opublikowano: 12.10.2022 | Kategorie: Polityka, Prawo, Publikacje WM, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1320

Gubernator japońskiej prefektury Okinawa po raz kolejny pozwał rząd centralny w Tokio w celu uniemożliwienia rozbudowy amerykańskiej infrastruktury wojskowej na wyspie Okinawa. Pozew ów dotyczy wstrzymania budowy pasa startowego dla amerykańskich Marines.

Plany budowy nowej bazy wojskowej w lokalizacji Henoko na wschodnim wybrzeżu wyspy sięgają lat 1960. i wojny wietnamskiej, kiedy to istniało zapotrzebowanie na tego typu obiekt, wynikające z prowadzenia przez amerykańskie siły zbrojne wojny na półwyspie Indochińskim. Wtedy też w tej lokalizacji planowano zbudować dwa trzykilometrowe pasy startowe, wojskowy port oraz bunkier w którym można byłoby składować broń jądrową.

Plany budowy z czasem porzucono – przyczyniło się do tego kilka czynników, m.in. sprzeciw okolicznej ludności, krytyka rabunku przez Amerykanów ziemi należącej do ludności cywilnej oraz zakończenie wojny w Wietnamie co automatycznie ograniczało środki z budżetu na tego typu inicjatywy.

Sprawa bazy w Henoko powróciła w połowie lat 1990., kiedy to doszło do brutalnego gwałtu amerykańskich żołnierzy na 12-letniej Japonce. W grudniu 1996 roku, ponad rok po tej zbrodni rządy Japonii i Stanów Zjednoczonych porozumiały się w kwestii przeniesienia bazy Futenma, znajdującej się w gęsto zaludnionej południowej części wyspy, do lokalizacji Henoko, znajdującej się w środkowo-wschodniej części Okinawy. Wiązałoby się to, oprócz kolejnych protestów miejscowej ludności, także z zagrożeniem dla tamtejszej fauny i flory. Jednak i to nie stanowiło większego problemu – wiele lat później okazało się, że eksperci zajmujący się oceną inwestycji pod kątem wpływu na środowisko naturalne otrzymali „łapówki” od kontraktorów budowy. Owymi „łapówkami” były granty na rzecz ich działalności badawczej.

Pomimo ordynarnych prób manipulacji ekspertami zajmującymi się oceną inwestycji, okoliczni mieszkańcy w referendum odrzucili ofertę japońskiego rządu. Przeciwko budowie opowiedziało się 53% głosujących. Ale nawet taki wynik głosowania nie zrobił na japońskich władzach zbyt dużego wrażenia. Burmistrz pobliskiego Nago, którego dotyczyło referendum, odrzucił jego rezultat i w trakcie spotkania z premierem Hashimoto ogłosił gotowość do relokacji obiektu Futenma, po czym podał się do dymisji.

Następnie doszło do przyspieszonych wyborów na burmistrza Nago, które wygrał zwolennik budowy nowej amerykańskiej bazy. Pomimo tego, iż gubernator prefektury był przeciwny relokacji, zwycięstwo zwolennika budowy obiektu osłabiło głosy sprzeciwu ze strony władz prefektury oraz wspieranych przez niego lokalnych polityków.

Rok później przeciwny budowie gubernator przegrał wybory na kolejną kadencję rządów w prefekturze a jego następca odbudował dobre relacje z rządem w Tokio i sprawy amerykańskiego obiektu zaczęły posuwać się do przodu. Miasto Nago stało się na tyle ważne dla interesów tak amerykańskich jak i japońskich, że aż kilka lat później gościło ono szczyt G8 – forum dyskusyjne 8 najbardziej wpływowych państw świata.

Po początkowym entuzjazmie w związku z organizacja tego wydarzenia, z czasem życie na wyspie w tamtych rejonach wracało do normy a plany budowy były powstrzymywane przez działaczy na rzecz ochrony środowiska, którzy wysuwali zastrzeżenia co do budowy obiektu akurat w tej lokalizacji. Jako główny argument wysuwali potencjalną dewastację tamtejszej rafy koralowej i zagrożenie dla środowiska życia tamtejszego ssaka – diugonia – objętego całkowitą ochroną i wpisanego na listę gatunków zagrożonych.

Sprzeciw wobec budowy amerykańskiej bazy wysuwały także, jak w przypadku innych tego typu inicjatyw, organizacje lewicowe i pacyfistyczne, które zaznaczały konieczność walki o pokój.

Po tym jak wybory na burmistrza Nago przegrał kandydat Tokio i Waszyngtonu a zwycięstwo odniósł kandydat przeciwny bazie, sam rząd centralny brał wówczas pod uwagę rezygnację z planu budowy obiektu. Jednak Waszyngton bardzo szybko naprostował swoich „sojuszników”.

Przeciwnikom budowy bazy udało się nawet wywalczył gwarancję ochrony diugonia w amerykańskich sądach, którzy przymusiły Pentagon do zapewnienia, że budowa obiektu nie niosła będzie ze sobą zagrożenia dla środowiska naturalnego.

W 2013 roku gubernator Okinawy Hirokazu Nakajima, który deklarował sprzeciw wobec budowy obiektu, w zamian za dotacje od rządu centralnego dla prefektury w której sprawował rządy, zgodził się na rozpoczęcie budowy. Tym samym rzecz jasna pogrzebał swoje szanse polityczne na kolejną kadencję – mieszkańcy prefektury mu tego nie wybaczyli.

Burmistrz Nago Takeshi Onaga poparł protestujących przeciwko budowie mieszkańców Okinawy i dzięki temu w następnym roku wygrał wybory na gubernatora prefektury.

W październiku roku następnego budowa bazy została rozpoczęta. W tym samym roku przeciwko budowie obiektu opowiedziała się organizacja Greenpeace. Również w roku 2015 Oliver Stone i 69 innych Amerykanów skrytykowało decyzję ambasador USA w Tokio Caroline Kennedy, popierającą relokację bazy. Pół roku później doszło do gwałtu i mordu na mieszkance Okinawy, którego sprawcą był pracownik amerykańskiej bazy wojskowej. Jak nietrudno się domyślić, wywołało to masowe protesty znane wcześniej z lat 1960. i 1970., kiedy to oficjalna okupacja Okinawy przez amerykańską armię powodowała regularne wybuchy niezadowolenia ze strony lokalnych mieszkańców.

W grudniu 2018 roku w zatoce Henoko rozpoczęto prace rekultywacyjne mające na celu przeniesienie bazy Futenma właśnie w tamtą lokalizację.

W kolejnym roku mieszkańcy Okinawy wypowiedzieli się w referendum w kwestii relokacji bazy – 72% opowiedziało się przeciwko tej inicjatywie.

W ciągu kolejnych lat Prefektura Okinawa dwukrotnie składała pozew przeciwko rządowi centralnemu. 30 września 2022 roku dokonano tego po raz trzeci. Uczynił to jej gubernator Denny Tamaki, japoński polityk, którego ojciec był żołnierzem amerykańskiego Korpusu Piechoty Morskiej – jednak sam Tamaki nigdy nie miał okazji go poznać.

Poprzednie dwa pozwy odrzucały zgodę japońskiego Ministerstwo Ziemi, Infrastruktury, Transportu i Turystyki, które nakazywało Okinawie wydanie zgody na prowadzenie prac budowlanych w wyznaczonej lokalizacji.

Pozew z września 2022 roku dotyczy wstrzymania prac nad budową nowego pasa startowego w Henoko.

Autorstwo: Terminator 2019
Na podstawie: MilitaryTimes.com, en.Wikipedia.org, „Historia Okinawy” (Meyer S., Kraków 2018)
Źródło: WolneMedia.net


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.