Nie dla amerykańskiego radaru

Opublikowano: 12.04.2011 | Kategorie: Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 554

CZECHY. Czeskie władze zamierzają zamknąć amerykański obóz szkoleniowy w miejscowości Brdy. Na tym właśnie obszarze planowano zbudować elementy tarczy antyrakietowej. Minister obrony Alexandr Vondra, który jeszcze jako wicepremier kraju lobbował za rozmieszczeniem amerykańskich baz w Czechach, dziś jest jednym z ich największych przeciwników. Jak argumentuje, Czechy są w europejskiej czołówce, jeśli idzie o liczbę żołnierzy. Radar przeciwrakietowy nie zostanie zainstalowany, oficjalne decyzje w tej sprawie zapadną do końca roku. Likwidacja nadliczbowych jednostek zajmie kolejnych kilka lat.

Poligon w Brdach miał być częścią planu budowy amerykańskiej tarczy antyrakietowej w regionie, wspólnie z baterią antyrakiet w Polsce. Potrzebę budowy takiej infrastruktury Amerykanie uzasadniali koniecznością monitorowania poczynań Korei Północnej i Iranu. Jednak radar sprowadzony do Czech z wysp Marshalla nie obejmował swym zasięgiem tamtych rejonów świata, a terytorium Rosji aż do Uralu.

Plany budowy amerykańskiego radaru antyrakietowego dyskutowany był w czasie prezydentury Georga W. Busha. Ówczesny premier Czech Mirek Topolánek oraz dzisiejszy minister spraw zagranicznych Karel Schwarzenberg okazywali dużą aprobatę. Podobne było początkowe nastawienie prezydenta Václava Klausa, ze względu na jego ograniczone zaufanie do Unii Europejskiej. Jednak po serii rozmów z Rosjanami, Klaus nie zdecydował się na wyrażenie jednoznacznego poparcia.

Mimo oporu większości czeskiego społeczeństwa, decyzją parlamentu porozumienie o budowie radaru zostało podpisane w lipcu 2008 roku. Jednak po objęciu władzy we wrześniu 2009 przez Baracka Obamę, projekt ten został wstrzymany. W Pradze prezydencji Rosji i USA podpisali nawet Strategic Arms Reduction Treaty (START-3). Okazuje się jednak, że Amerykanie nie byli do końca szczerzy. Projekt przesunięto na rok 2015, by wówczas zacząć instalację nowocześniejszego sprzętu. Polska już zaoferowała tereny na północnym wschodzie kraju, Bułgaria i Rumunia rozważają wpuszczenie amerykańskich baz na wybrzeża Morza Czarnego. Czesi jednak odmawiają udziału w tym projekcie, obawiając się, że w znaczący sposób może on pogorszyć relacje z Rosją.

Opracowanie: Maria Skóra
Źródło: Lewica


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. MamDosc 12.04.2011 10:59

    No to teraz czekamy na :powódź,krach finansowy,akt terroryzmu lub inne gówno .
    USA tak tego nie zostawi .

  2. skywalker 12.04.2011 19:34

    a co to ten USA? USA to państwo?! Dziwne!!! Pierwsze słyszę. Honduras Gwatemala Bangladesz znam, ale USA? banda zas***** jankesów

  3. yaro 12.04.2011 23:20

    I mamy pierwsze efekty liberalizacji polityki antynarkotykowej w Czechach! Peace 🙂

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.