Nie dbamy o swoich

Opublikowano: 29.08.2012 | Kategorie: Społeczeństwo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1208

Przedstawiciele Związku Polaków na Białorusi napisali list do delegatów IV Zjazdu Polonii. Zwracają w nim uwagę na dramatyczne skutki tegorocznej zmiany zasad wspierania rodaków mieszkających poza granicami kraju.

Jak informuje „Nasz Dziennik”, w liście skrytykowano ostatnie decyzje Ministerstwa Spraw Zagranicznych, z którego budżetu przeznaczane są teraz środki na działalność Polaków z Kresów i Polonii. Wśród nich: brak dotacji na br. w zakresie tematyki „Kultura i dziedzictwo narodowe”, dotyczącej wychowania patriotycznego lub służącej umacnianiu tożsamości narodowej młodych Polaków; znaczne opóźnienie i redukcja dotacji na wszystkie media polskie – co sparaliżowało prace redakcyjne i w konsekwencji grozi likwidacją gazet i czasopism; brak dofinansowania na utrzymanie struktur organizacji polskich szkół; brak stosownych, rzetelnych i w odpowiednim terminie informacji z MSZ o sytuacji finansów i programów, nowych wymaganiach i formacie planowanej pomocy. Przedstawiciele Polaków na Białorusi wyrazili też rozczarowanie faktem, iż ponad 75% złożonych wniosków, które stanowiły kontynuację i podstawę programową działalności organizacji polskich na Wschodzie, w roku bieżącym zostało odrzuconych zarówno w MSZ, jak i w Stowarzyszeniu „Wspólnota Polska” oraz fundacjach.

Zaniedbania i nieterminowe działania resortu spraw zagranicznych spowodowały dla Polaków mieszkających na Białorusi szereg dramatycznych konsekwencji. M.in. drastycznie spada liczba nauczycieli uczących w języku polskim, w wyniku likwidacji dofinansowań w tej sferze. Ponadto, w bieżącym roku zlikwidowano kursy metodyczne dla nauczycieli polonijnych w Polsce, a na kursy dla nauczycieli na UMCS w Lublinie nie zaproszono polskich pedagogów z Białorusi. Brak informacji oraz udzielonej dotacji na organizację kolonii pod hasłem „Lato z Polską” doprowadziły do zakończenia tej akcji, w ramach której dzieci polskie ze Wschodu w nagrodę za naukę języka ojczystego przyjeżdżały poznać kraj przodków. Resort odrzucił również praktykowane od lat projekty takie jak wystawy plastyczne, plenery, teatrzyki szkolne, Uniwersytety Trzeciego Wieku, warsztaty artystyczne, a nawet kursy metodyczne dla nauczycieli w kraju zamieszkania – a więc wszystko, co zdaniem autorów listu „nie tylko cieszyło się ogromną popularnością, lecz służyło integracji środowiskowej i kształtowało pozytywny wizerunek Polaka na Białorusi”. Ponadto MSZ skreśliło wszelką pomoc charytatywną stosowaną w latach poprzednich dla kombatantów, ludzi starszych, sybiraków, dzieci z biednych rodzin itp.

Na terenie całej Białorusi mieszka obecnie ok. 295 tys. Polaków. Mimo że społeczność ta jest największą mniejszością w tym kraju, ma najmniejsze prawa, a wszelka jej działalność jest ograniczana bądź całkowicie blokowana. Na Białorusi istnieją zaledwie trzy polskie organizacje, z których największa – ZPB – jest nieuznawana przez tamtejsze władze. Dla polskich dzieci otwarte są jedynie dwie szkoły w całym kraju – wybudowane zostały za pieniądze polskich podatników, a mimo to są ściśle kontrolowane przez administrację Łukaszenki, która coraz głębiej ingeruje także w ich programy nauczania i proces edukacyjny. Z roku na rok wprowadzane są kolejne ograniczenia w nauczaniu języka polskiego (od roku szkolnego 2002/2003 do 2011/2012 liczba uczących się go zmalała o blisko połowę – z 16 105 do 8362 osób). Podręczniki do przedmiotów ścisłych wydawane są tylko w języku rosyjskim.

Źródło: Nowy Obywatel


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. MilleniumWinter 29.08.2012 19:43

    Może jestem dziwny ale nie uważam by osoba STALE nie mieszkająca w Polsce miała być mniejszością w jakimś kraju. Osoba taka powinna dążyć do asymilacji i żyć w zgodzie z zasadami wyznawanymi przez gospodarza który ją gości. Jeśli zaś komuś się to nie podoba … to niech wraca do SWOJEJ Ojczyzny!

  2. 23 29.08.2012 19:55

    Jestes dziwny. Gdzie maja wracac np Indianie albo inne ludy ktore nie maja swojej ojczyzny? Pozatym czesto bywa tak ze bylo sie gospodarzem i nagle zostalo sie obcym bez zmiany lokalizacji.

  3. bXXs 30.08.2012 19:23

    Polska jest zależna od polityki USraela i EU, te organizacje zainteresowane są przejeciem tamtejszych rynków a nie krzewieniem polskiej kultury. Tuskopodobne są agentami Usraela i EU, więc nie zrobią niczego, czego im się nie rozkaże. Polonie muszą sobie z tym poradzić tak jak polacy w polsce. Jeżeli będziemy bierni, polska jako pierwsza będzie czopować obywateli (przez sanepid), a zbrodniarze którzy do tego doprowadzają dostaną pomniki i pokojowe Noble.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.