Nie chcemy ginąć za mafię!

Opublikowano: 22.12.2022 | Kategorie: Polityka, Publicystyka, Publikacje WM

Liczba wyświetleń: 4212

Kiedy odchodzący nieśpiesznie do historii rok 2022 sprawiał pierwsze wrażenie mijania sanitaryzmu, czuliśmy się już lepiej zorganizowani. Wróciła otucha i chęć do wszelkich form działania. Widać było skuteczność mozolnego docierania z informacją, co najważniejsze – odzyskiwaliśmy wzajemny szacunek i odwagę w obronie normalności. Nikt rozsądny nie miał złudzeń, że był to efekt strachu władzy, bo to tylko my przestaliśmy się bać jej głupoty. Analizując kroki władzy widać, że wyciągnięto wnioski i jak wskazywała na to przyjęta legislacja dotycząca zwiększenia budżetu na obronność, wkroczyliśmy w etap stopniowej militaryzacji.

Błąd etapu sanitaryzmu polegający na wyłączeniu z obowiązku szczepienia elit mafiokracji, na obecnym etapie już na początku wyłączył jej członków z obowiązku służby wojskowej. Żniwo sanitaryzmu z wielkim trudem podsumowała sejmowa komisja pod przewodnictwem posła Grzegorza Brauna, ale jeśli nawet jakiś skutek jej posiedzeń miałby nastąpić, to jej trud przysłania już widmo rekrutacji 200 000 młodych w miarę zdrowych i wykształconych ludzi do wojny z Rosją, którą usiłuje sprowokować fundamentalistyczna sitwa mikrofonowych i konferencyjnych herosów pod patronatem prezydenta.

Polski podatnik z powodu ich decyzji finansuje na własną zgubę i na własnym terenie terroryzm, utrzymując w komfortowych warunkach element niechciany państw ościennych przyjmowany bezczelnie z honorami przez premiera i prezydenta. Niewielkiej wyobraźni potrzeba by przewidzieć, czym to może okazać się dla nas. Legendarnie okrutny, zwany generałem Armagedon, generał Surowikin zasłynął w Syrii tak dokładnym usuwaniem wojowników ISIS, że żaden kamień nie ostał się na swoim miejscu. Aktualnie prowadzona przez niego wojna z ukraińskimi radykałami przybiera na sile. Z zapowiedzi prezydenta Władimira Putina wynika, że końcem jej będzie zniszczenie tych, którzy od 2014 roku wykazali się działalnością banderowską, obalając demokratycznie wybrany rząd. Przygarnięci przez polskich działaczy politycznych w obcym interesie z Białorusi, Rosji i Ukrainy, stali się bezpośrednim zagrożeniem dla Polaków. Słabość NATO i całkowicie nieodpowiedzialna administracja amerykańska nie zrobią nic, kiedy rozpędzony wydanym rozkazem generał Armagedon będzie chciał dosięgnąć element destabilizujący dotychczas Rosję, Białoruś i Ukrainę. Rosja nie ma wobec Polski roszczeń terytorialnych, ale nie zgodzi się na sąsiedztwo z Polską jako matecznikiem terroryzmu.

Ktoś zarzuci absurdalność takiego rozumowania. Przez analogię bowiem, tak jak wszystkich objęto obowiązkiem wstrzykiwania niesprawdzonych substancji, tak teraz wszyscy, idąc grzecznie do wojska, mają kogo bronić – sprawców upadku gospodarczego, politycznego niszczenia państwa i napływową szumowinę. Owa warstwa jest zmotoryzowana, zasobna, uzbrojona i całkowicie bezkarna. W zamian za luksusowe przewaletowanie w naszym kraju przyślą kilka granatników albo zaminują nam dronami teren, tak jak to zrobili własnym obywatelom, by nie opuszczali miast.

Jak słyszę nieustanną śpiewkę, że polskie elity zostały wymordowane kiedyś tam w historii, to mnie ogarnia wściekłość. Czy nie widzą nieszczęśni, jak dziś wartościowi ludzie są sprowadzani do roli niewolników, pracując po kosztach własnych? Mając porządne wykształcenie, czasem dwa zawody i rodzinę na utrzymaniu, jako uczciwi są ofiarami mafii nazwanej „partnerstwem prywatno-państwowym”. Dodatkowo mają teraz przygotować się do obrony wirtualnej ojczyzny?

W dzisiejszych warunkach zaczynam doceniać czeską mądrość, kiedy nie stawali zbrojnie, gdy Niemcy odbierali im wolność. Należało przetrwać z jak największą liczbą obywateli. Dzisiejsi Węgrzy nie myślą o aspiracjach skorumpowanej Komisji Europejskiej, ale o potrzebach zaopatrzenia w gaz i ropę własnych obywateli, co nie jest aktem politycznym, ale świadomością bytu i warunkiem przejścia przez trudny czas. Kiedy prowadzono wojny pozycyjne, by nie tracić żołnierzy, wysyłano emisariusza z białą flagą na znak kapitulacji. Dziś zamiast stawiennictwa w punktach poboru wolałabym widzieć wszędzie w oknach białe flagi, a ze strony biegłych w prawie szybkiego opracowania dokumentu/zaświadczenia odwołującego się do Art. 85 pkt 3 „Konstytucji” przypominającego, że służba wojskowa jest dobrowolna.

Autorstwo: Jola
Źródło: WolneMedia.net


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

5 komentarzy

  1. Stary Kulas 22.12.2022 13:44

    Tyle tekstu i wszystko w oparciu o wycofane przepisy. Obecnie mamy Ustawę z dnia 11 marca 2022 r. o obronie Ojczyzny.
    https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU20220000655

  2. Admin WM 22.12.2022 16:21

    I co z tego, że nowelizowali ustawę, skoro nadal zgodnie z nią człowiek ma prawo do służby zastępczej gwarantowanej przez art. 85.3 „Konstytucji”. Cytuję fragment aktualnej ustawy:

    Art. 559. 1. Służba zastępcza polega na:
    1) wykonywaniu prac na rzecz ochrony środowiska, ochrony przeciwpożarowej, ochrony zdrowia, pomocy społecznej, opieki nad osobami z niepełnosprawnościami albo bezdomnymi oraz na rzecz administracji publicznej i wymiaru sprawiedliwości przez podlegających obowiązkowi służby wojskowej, którym przekonania religijne lub wyznawane zasady moralne nie pozwalają na pełnienie tej służby;
    2) pełnieniu służby w formacjach uzbrojonych niewchodzących w skład Sił Zbrojnych, zwanych dalej „formacjami uzbrojonymi”.

    Względem starej ustawy dopisano podpunkt 2 – formacje uzbrojone niebędące siłami zbrojnymi, czyli w praktyce np. policja, straż graniczna, straż miejska, Służba Ochrony Kolei, etc.

  3. pikpok 22.12.2022 17:32

    https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/kraj/artykuly/8616598,podolak-rosja-przegra-wojne-z-ukraina.html
    Jak widać mafia pasożyta Kołomojskiego i Syjoniści z USA nie chcą porozumień z Rosją.

  4. Stary Kulas 23.12.2022 10:04

    Zapis o służbie zastępczej dotyczy POBORU do odbycia zasadniczej służby wojskowej. Nie ćwiczeń czy mobilizacji.

  5. poray 23.12.2022 11:09

    Stary Kulasie
    wypisujesz niesprawdzone informacje.
    Do ćwiczeń i szkoleń nie bierze się osób przeznaczonych do służby zastępczej. Wiec wystarczy, że od przyszłego roku wszyscy którzy zechcą w ramach rejestracji wojskowej złożyć podanie (ważne aby dobrze uargumentować) o służbę zastępczą, nie zostaną powołani nawet na ćwiczenia i przeszkolenia.
    Nawiasem mówić, może ktoś kto był/będzie na obecnych ćwiczeniach napisze czy była może agitka do ukraińskiej armii? może te ćwiczenia to taka kampania rekrutacyjna, w ramach abolicyjnej zmiany w ustawie o zakazie walki w cudzych siłach zbrojnych…

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.