Nie chcemy Al. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego!
W Bydgoszczy wrócono do starej nazwy ulicy niedługo po dekomunizacji.
Radni Bydgoszczy przywrócili jednej z ulic poprzednią nazwę kilkanaście godzin po przymusowej dekomunizacji. Zgodnie z ustawą o dekomunizacji radni mieli ponad rok na zmianę nazw ulic „odwołujących się do osób, organizacji, wydarzeń lub dat symbolizujących represyjny, autorytarny i niesuwerenny system władzy w Polsce w latach 1944-1989”. Po upływie tego czasu decyzję miał podjąć wojewoda.
Jak poinformowała „Gazeta Wyborcza”, stało się tak w Bydgoszczy. 13 grudnia wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz zmienił nazwę Al. Planu 6-letniego na Al. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Ta decyzja spotkała się ze sprzeciwem radnych z rządzącej w mieście koalicji PO-SLD.
„Postać Lecha Kaczyńskiego dzieli Polaków. Nazwę będziemy chcieli zmienić. Ta propozycja nazwy jest nie do przyjęcia. Wojewoda jest działaczem PiS z Kruszwicy i takie ma myślenie” – mówili, jak pisze dziennik.
Wojewoda opublikował swoje zarządzenie 13 grudnia. Weszło w życie po 14 dniach, czyli 28 grudnia. Tego samego dnia radni przywrócili dawną nazwę.
Bydgoszcz nie jest pierwszym miastem, którego władze wystąpiły przeciwko kontrowersyjnej ustawie o dekomunizacji. Radni Łodzi i Warszawy zamierzają zwrócić się do sądu, aby oprotestować zmianę nazw. Z kolei prezydent Gdańska Paweł Adamowicz oświadczył, że ustawa narusza zasadę niezależności lokalnego samorządu, a władze miejskie niczego nie będą zmieniać. W Katowicach również nie chcą zmieniać nazwy placu Wilhelma Szewczyka na plac Marii i Lecha Kaczyńskich.
Urząd wojewódzki odniósł się do decyzji radnych w komunikacie: „Przyjmujemy tę decyzję jako niezrozumiałą, godzącą w dobre imię śp. Lecha Kaczyńskiego (…), a także gloryfikującą ustrój totalitarny”. Dodano również, że „Wojewoda Mikołaj Bogdanowicz w trybie postępowania nadzorczego wnikliwie przeanalizuje całą sytuację, a następnie podejmie przewidziane prawem działania”.
Zdjęcie: WikimediaImages (CC0)
Źródło: pl.SputnikNews.com