Nie będzie repolonizacji mediów?

Opublikowano: 16.01.2018 | Kategorie: Media, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 741

Od wakacyjnego sezonu ogórkowego do medialnego obiegu nie wracał temat repolonizacji mediów. Wiele wskazuje na to, że projekt dekoncentracji struktury właścicielskiej w tym obszarze po prostu nie będzie wdrażany przez rządzących, którzy liczą na załagodzenie napiętych stosunków z Europą Zachodnią, stąd też zamierzają co najwyżej korzystać z uprawnień przysługujących Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Portal Forsal.pl przytacza rozmowę z wiceministrem kultury Pawłem Lewandowskim, który przyznaje, że projekt odpowiedniej ustawy leży w jego szufladzie i jest w każdej chwili gotowy do procedowania, lecz po prostu nikt obecnie tego nie oczekuje. O rezygnacji z repolonizacji mediów mają też świadczyć słowa nowego premiera Mateusza Morawieckiego z ubiegłotygodniowego spotkania z korespondentami zagranicznych mediów. Szef rządu pytany właśnie o ten projekt miał stwierdzić, że obecnie w tej sprawie „nie ma pośpiechu”.

Najprawdopodobniej wycofanie się z tego rozwiązania jest efektem polityki nowego rządu, obliczonej na poprawę relacji z państwami zachodnimi, które stosując podobne rozwiązania (podczas wspomnianego spotkania Morawiecki powoływał się na przykłady Austrii i Holandii) u siebie, są zdecydowanymi przeciwnikami wdrażania ich w Europie Środkowo-Wschodniej, lamentując oczywiście nad zagrożeniami dla wolności słowa.

Ponadto według portalu Prawo i Sprawiedliwość miało zrozumieć, iż media są częścią międzynarodowej sieci powiązań, stąd też trudne będzie chociażby sprawienie, aby prawo działało wstecz w celu przebudowania rynku funkcjonującego w obecnej formie od wielu lat. Ponadto niektóre kwestie może rozwiązać Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który może choćby przyjrzeć się udziałom poszczególnych mediów w rynku reklamowym, gdzie choćby Polsat i TVN kontrolują zdecydowaną większość rynku.

Na podstawie: Forsal.pl
Źródło: Autonom.pl


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. Husar 16.01.2018 12:52

    Ale bzdurne tumaczenie, takie typowo zydowsko niemieckie. Jakoby rząd polski obawiał się jakiś sieci powiązań, bo.. … Albo jesteśmy wolnym i suwerennym narodem albo kolonią niemiecką ? Jako wolny i suwerenny naród większość aktywów i materii powinniśmy mieć w swoim posiadaniu wiekszościowym. A czy Niemcy pozwalają Polsce przejąć ich gospodarkę, media, surowce, politykę w 80 % ? NIE ! Więc do dzieła rządzie po to zostałeś wybrany, aby “wykopać” i ograniczyć z Polski Niemców , Francuzów i żydów. W ich państwach nie ma miejsca dla Polski, więc dlaczego w Polsce mamy ich gościć ?

  2. Balcer 16.01.2018 20:46

    Zawsze można nazwać ustawę o “maksymalnie podwójnej proporcjonalności udziałów w rynku”, czyli jeśli w niemieckim rynku nasze media mają 1%, to oni mogą mieć 2% 🙂

  3. emigrant001 17.01.2018 00:13

    państwo teoretyczne ciąg dalszy……

  4. Niccolo 17.01.2018 01:36

    Czy ktoś na prawdę myślał, że dojdzie do ich repolonizacji? Nawet z karą dla TVNu podkulili głowę. Tylko udają, że chcą coś zmienić na lepsze, ale jak w wyborach, tak i w praktyce na słowach się kończy. Jedyne co im wyszło (no, prawie) to sprawa z najeźdźcami. Szkoda, że do tych ze wschodu mamy podobne podejście, jak zachód do tych z Afryki – a mianowicie przytakiwanie na gadkę w stylu „jaka zbrodnia, jaka rzeź, dajcie hajs i idźcie precz”.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.