Nie będzie podatku jednolitego?

Opublikowano: 22.12.2016 | Kategorie: Gospodarka, Prawo, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 760

Nie będzie podatku jednolitego! Dowiedzieliśmy się od pana wicepremiera Morawieckiego, że rząd kończy prace nad tą niesłychanie ciekawą i ważną koncepcją. Niestety nie podano żadnych powodów, które byłyby merytorycznym uzasadnieniem decyzji. Samo stwierdzenie, że wynik prac analitycznych dał negatywne odpowiedzi to za mało, chociaż może źle oceniamy, bo w państwie niedemokratycznym władza już nie musi uzasadniać niczego, wystarczy że objawi prawdę i już mamy nową rzeczywistość.

Bez względu jednak na powody, mamy oto do czynienia z pierwszą poważną porażką tego rządu i całego obozu dobrej zmiany, który sam w ten sposób przyznaje, że rozważał kierunek, którego nie jest w stanie podjąć. To dobrze, że tak szybko się zdecydowali, a komunikat jest jednoznaczny, jednak to również musi mieć swoje konsekwencje, ponieważ pokazuje przede wszystkim stan państwa. Wniosek z tej informacji jest potwierdzeniem następującej obserwacji, widocznej w wielu dziedzinach życia publicznego: nie mamy możliwość wprowadzenia wielu reform systemowych, tym niestety reform redefiniujących podstawę finansów publicznych w interakcji z obywatelami i całym spektrum interesariuszy. To bardzo źle świadczy o stanie państwa. Zarazem to pokazuje skalę problemów, albowiem jeżeli nie jesteśmy w stanie ruszyć kwestii, która ma strategiczne znaczenie dla całego systemu państwowego, ponieważ dotyczy pieniędzy i ludzi – to powstaje pytanie, czy przypadkiem nie powinniśmy pójść dalej? Samo pudrowanie rzeczywistości to mało. Kwestie podatkowe to nerw struktury państwowej, stan dotychczasowy jest istotnie niezadowalający, żeby nie powiedzieć – deprymujący, korupcjogenny, stresujący ludzi i bardzo kosztowny. W ogóle efektywność systemu podatkowego jest niska, zwłaszcza jak się zbada kwestie dotyczące innych podatków.

w tym przypadku mówimy o kwestii zabezpieczenia społecznego. Pomysł na podatek jednolity, zakładający nazwanie składek na ubezpieczenie społeczne (i innych), po prostu podatkami – jest politycznie uczciwy. w ten sposób państwo wzięłoby na siebie odpowiedzialność za urealnienie obecnego systemu, w którym panuje głęboka patologia. Już są widoczne skutki społeczne umów śmieciowych, jak i pojawiają się pierwsze przypadki problemów emerytalnych, osób które w sposób „inny” podchodziły do obowiązku opłacania składek. Skala tych zjawisk, być może jeszcze nie jest istotna politycznie, jednak społecznie – już tak, to widać. Nie można udawać, że nie widzi się tego problemu, zwłaszcza w kontekście regulacji i relacji panujących na naszym rynku pracy. Właśnie pomysł na podatek jednolity mógł rozwiązać tutaj dominującą większość problemów. Czy też, może bardziej je systemowo ujednolicić.

Sprawy wielkie, trzeba załatwiać za pomocą wielkich projektów. Tutaj mamy do czynienia z bardzo ważnym problemem, w zasadzie z całą wiązką problemów, które są niesłychanie ważne w wielu kwestiach dziedzinowych jak i w ujęciu generalnym. Rząd posługując się ideą podatku jednolitego mógł te kwestie po prostu postawić na agendzie publicznej. Przykładowo można było cały proces rozpisać na etapu, wyraźnie zaznaczając, że w pierwszym pięcioleciu wprowadzamy zmianę polegającą na połączeniu tylko podatków i składki na ZUS (i jej pochodnych). Można to stosunkowo prosto przeprowadzić (to oczywiście ujęcie modelowe – bardzo optymistyczne), inicjując proces połączenia administracji skarbowej z aparatem stosownych podmiotów zajmujących się obsługą dedykowanych funduszy. Jest oczywistością, że dotknęłoby to zaraz kwestii politycznych i społecznych jak np. emerytury dla ludności rolniczej i całego szeregu innych kwestii, jednakże waga gatunkowa tych reform jest tak olbrzymia, że to po prostu trzeba rozpocząć – pchnąć mały kamyk, który przesunie kilka innych i lawina będzie się toczyć. Niestety rząd z tego zrezygnował, co z jednej strony świadczy o świadomości skali złożoności i generalnym wyzwaniu, a z drugiej jest jednak dowodem na brak odwagi reformatorskiej. Samo mówienie o potrzebie reform jest bardzo ważne i powinno mieć miejsce! Niestety, tego nie będzie.

Wycofanie się rządu z pomysłu podatku jednolitego, to poważny sygnał pokazujący możliwą granicę działań reformatorskich tego rządu, jak również w pewnej skali – percepcji rządzących. To są bardzo ważne sprawy państwowe, które po prostu nie będą podejmowane. Będziemy tkwili w dotychczasowych realiach, które są powszechnie krytykowane. To wielka strata potencjału, na odpowiedzialność ludzi rządzących. Czy będą w ogóle poważne zmiany? Może w ogóle zapytajmy o kwestie reform?

Autorstwo: krakauer
Źródło: ObserwatorPolityczny.pl


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

7 komentarzy

  1. emigrant001 22.12.2016 12:31

    Sukcesy demokracji i transformacji trwają już 27 lat i mała porażka PIS-u ich nie przesłoni. To co poprzedniej ekipie się nie udało przez lat osiem obecnej nie udało się w rok i tak należy sukces rozpatrywać. POPIS trwa.

  2. MasaKalambura 22.12.2016 13:24

    * nie ma wyjścia, trzeba podnieść ceny, z pustego nawet Salomon nie naleje, a życie na kredyt kończy się bankructwem, jeśli wpadnie się w pułapkę odsetkową.

  3. MasaKalambura 22.12.2016 17:02

    Szpitale muszą podnieść ceny, aby zrównoważyć nałożony przez Państwo obowiązek płacy minimalnej. Podobnie z resztą jak spora część pozostałych przedsiębiorców, którzy mają cenniki wyżyłowane do granic.

  4. 8pasanger 22.12.2016 21:27

    Cóż dla każdego mającego otwarty umysł było od początku oczywiste, że PiS to takie same neoliberalne zdradzieckie sługusy korporacyjne jak PO. Ich misją jak widać jest powiększać dług publiczny by zrobić z Polski drugą Grecję.UE potrzebuje polskiej emigracji.Neoliberalnym zdrajcom śmierć albo długie więzienie!

  5. janpol 23.12.2016 00:28

    “…Pomysł na podatek jednolity, zakładający nazwanie składek na ubezpieczenie społeczne (i innych), po prostu podatkami – jest politycznie uczciwy. w ten sposób państwo wzięłoby na siebie odpowiedzialność za urealnienie obecnego systemu, w którym panuje głęboka patologia…” No właśnie to jest klucz. Do realizacji tej idei nie potrzeba nawet zmieniać tej ubekokonstytucji. Ale nie jest prawdą, że “…nie podano żadnych powodów, które byłyby merytorycznym uzasadnieniem decyzji…”. Podano! Chodzi o interesy przedsiębiorców płacących podatek liniowy i ich ew. straty oraz możliwe (?!!!!!) przejście do “szarej strefy”. Czyli kogo? Bo podatek liniowy opłaca się w zasadzie tylko tym co mają dochody powyżej ok. 100 tyś zł i nie mają kosztów, czyli głównie “zakontraktowanym” prezesom i managerom i już wiemy w czyim interesie działają pisiory. Na dodatek ogłosili, że wezmą się za OFE czyli NASZE PRYWATNE pieniądze, bo im mało a marnują je na pseudo-reformy edukacji czy służby zdrowia!!! Precz z PiSem, chcemy przedterminowych wyborów bo niszczą nawet to co zostało, z dużym trudem wybudowane!

  6. Wytagen 23.12.2016 14:12

    (Komentarz usunięty – publikowanie tego samego komentarza w różnych miejscach portalu. Admin)

  7. 8pasanger 24.12.2016 06:13

    @ Wytagen Nie wiem czy ktoś cię poprze.Ja osobiście nie cierpię POPiS od dawna i całkowicie wolontariacko.Kiedy zaczynają się podejrzenia o agenturalność wobec każdego krytyka władzy jest to śmieszne.PiS sobie dużo nagrabił i nawet 500+ może mu nie pomóc.Zobaczymy co wyjdzie z mieszkania plus.Znając życie i PiS wyjdzie zakalec+.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.