Nędza i głód pukają do drzwi Polaków

Opublikowano: 09.10.2012 | Kategorie: Gospodarka, Społeczeństwo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 896

Jak podaje Główny Urząd Statystyczny, w 2011 roku średni dochód na osobę w gospodarstwach domowych wyniósł 1227 złotych i był, biorąc pod uwagę wzrost cen, o 1,4% niższy od dochodu z 2010. Był to pierwszy od 6 lat spadek.

Spadek dochodów a więc ubożenie ludności odbija się na konsumpcji, zwłaszcza podstawowych artykułów spożywczych. Wśród towarów których konsumpcja spadła przoduje cukier którego ceny poszybowały w ubiegłym roku ostro w górę. Polacy jedzą o 9,2% mniej cukru niż w 2010.

Jemy coraz mniej mięsa wołowego (-9,1%) a także tłuszczów roślinnych (-7%).

Spadło także spożycie kaszy, ryżu i płatków (o 4,9 proc.), pieczywa (o 4,5 proc.), ryb (o 4,4 proc.) i owoców (o 4,1 proc.)

Polacy wydają na konsumpcję artykułów spożywczych średnio 25% dochodów. W przypadku rolników ten współczynnik wynosi 33%, a w wypadku ludzi o niskich dochodach, zwłaszcza pracujących na “umowy śmieciowe” poniżej minimalnej płacy ten odsetek jest naturalnie znacznie wyższy.

Źródło: Władza Rad


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

34 komentarze

  1. monsternik 09.10.2012 11:30

    te dane statystyczne to z księżyca są to statystki rodem z orwela i ładnie podnoszą poziom życia polaków tylko na papieże

  2. monter 09.10.2012 11:50

    Witam, Moja sistra po rozwodzie mieszka z rodzicami, ma przyznane alimenty 1000 zł na dwoje dzieci, były facet nie płaci NIC! rodzice cały dochód miesięczny maja 2800 zł z rentą matki. jest ich razem pięcioro czyli 2800/5= 560zł na osobę, minus koszty opłat, opału itp itd! pozdrawiam.

  3. Gylhyrst 09.10.2012 11:53

    Natomiast po ilości otwartych budek z kebabami i innymi ustrojstwami spożycie kebaba wzrosło o xxxx%. Biedni muszą rezygnować z mięsa czy szynki na korzyść obiadów za 10 zł bo ich nie stać, bogatych albo przynajmniej normalnie prowadzących życie to “wali” i stawiają na szybkie i smaczne niekoniecznie zdrowie jedzenie.
    Obecnie rodzinie bardziej się czasem opłaca wykupić abonament na obiady w przedszkolu czy jakiejś stołówce albo iść do baru mlecznego (których jak na lekarstwo, wszędzie kebab bar itp) niż robić obiad dla 3 osób, chyba że jest to jednogarnkowa tania potrawa na 3 dni.
    Normalnie masakra, do tego coroczne przymrozki i niszczenie plonów i sprowadzanie warzyw których koszt wyprodukowania jest droższy niż wyprodukowanych w Polsce, choć w sklepach są tańsze.
    Nic więc dziwnego, POlak (teraz już typowy) = oszust.

  4. Gylhyrst 09.10.2012 11:58

    monter, to i tak super, moja ma przyznane 400 (1 dziecko) choć nie pracowała, teraz dojeżdża 50 km w jedną stronę PKSem, bo pracy bliżej nie ma, dziecko zaczęło chodzić do przedszkola a i tak ściągalność alimentów jest słaba + czekamy na wyrównanie za 6 miesięcy gdy te alimenty nie były płacone. Gdzie ta średnia?
    czy to 1227 to brutto czy netto?

  5. Gylhyrst 09.10.2012 12:00

    realista, co to za obiad za 5 zł dla 3 osób? Nie mówię prześmiewczo, ale chciałbym wiedzieć, bo wliczając w to koszt gazu i wody na umycie naczyń chciałbym znać taki przepis, możesz pomóc wielu z nas.

  6. Janusz Korczynski 09.10.2012 13:36

    OMG, sprowadzasz żarcie z Chin? Bułka tarta to 2 zł… 10 jajek 6 zł… we 2 się tym nie najesz…

  7. Hanah 09.10.2012 13:54

    “Polacy jedzą o 9,2% mniej cukru niż w 2010” – i bardzo dobrze, przynajmniej im to na zdrowie wyjdzie, cukier jest szkodliwy!

    @Gylhyrst
    Ja Tobie podam przepis na obiad za (chwilowo) 5sł:
    Zupa z dyni! Albo z cukinii!
    Ziemniaki pure z kefirem!
    Tzw śląska “wodzionka” albo literacko: zupa czosnkowa!
    Ryż z jabłkiem i cynamonem!
    Kasza podsmażana z cebulką!
    Często gotuję też zupę na 2 dni, bo nie wszystko da się na drugi dzień zostawić. Ale np z pozostałych z poprzedniego dnia ziemniaków – można je odsmażyć na patelni z cebulką, albo z pure – dodać parę szczegółów i zrobić pierogi!
    ..no chyba, że ktoś musi mieć codziennie wystawny obiad 2-daniowy. Powyższe porcje wcale nie są dla biedoty, mnie stać na droższy obiad, a mimo to często gotuję właśnie coś prostego i taniego.

    W Polsce dzieje się coraz gorzej, to wiem już od dawna, zresztą to było od dawana wiadome, więc teraz raczej widzimy efekty tego czego można się było spodziewać.
    ..ale nie wszyscy ubożeją – jak słyszę to tu ktoś plazmę kupił, tam ktoś ma nowe BMW X5 albo Volvo.. to chyba nie oznaki ubożenia, chyba, że ludzie zapasy robią?

  8. Strangersama 09.10.2012 14:18

    I bardzo dobrze, że mniej cukru.

  9. Janusz Korczynski 09.10.2012 14:53

    Realista, gratuluję małolitrażowych mitochondriów, ale 3 osoba rodzina nie wyżywi się 3 jajkami i szczyptą bułki tartej. Już nie mówiąc potem o niedożywieniu jakie się z tym wiąże…

  10. Hassasin 09.10.2012 16:31

    małolitrażowe mitochondria..mistrzostwo..buhahahahhahaha

  11. Jedr02 09.10.2012 17:12

    Bułka tarta droga nie jest, ale już mięso na 3 osoby to może być ciężko się w 15 złotych zamknąć 😛
    Pierść z kurczaka nawet w biedronce 16 zł za kg u mnie kosztuje 🙂 Jeszcze jakieś warzywo, ryż czy ziemniaki, może przyprawy, koszt gazu/prądu, koszt zmywania.
    15 złotych na 3 osoby przypełnowartościowym obiedzie to nie taka prosta sprawa. 5 złotych to by chyba trzeba dać każdemu po małym krokieciku. Ale nawet jak wyjdzie 20 złotych to jest to dalej tańsze od 3 kebabów 🙂 Bez jakieś mega promocji w budce z kebabami słaba to będzie oszczędność, chyba że się w liczy koszt garnków do obiadu.

    Łatwo z ceną obiadu zejsć schodząc też na podroby, albo soje 🙂 Kostka sojowa sucha 3,50 zł 150g, po wchłonięciu wody spokojnie starczy nawet na 4 osoby. Ale całkiem poważne są wątpliwości co do jej wartości i wpływu na zdrowie. Jak ktoś chce oszczędzać może sprawdzać działanie na sobie.

  12. Roots Chant Rising 09.10.2012 17:31

    Za 20zł spokojnie dla 4 osób obiad można zrobić…pełnowartościowy.
    Za 250zł można kupić pół świnki. W zależności od pojemności mitochondriów,mi taka połówka starcza na ponad miesiąc 🙂 Ruszcie zady do rolnika po tańsze i lepsze jedzenie:)

  13. Il 09.10.2012 17:34

    mając żywność ze swoich upraw wychodzi najtaniej.

    Problemem jest odwieczny podatek i inne bzdurne opłaty na pasożytniczych urzędników i polityków oraz na pozerskie nieskuteczne wojsko i policję.
    Koszt utrzymania z urzędu jednego dziecka w przedszkolu samorządowym to kwota od 500 zł do 700 zł. Wielu rodziców chciało by mieć zmniejszone lub całkowicie zlikwidowane podatki, które są zmuszani płacić na tę całą aparaturę urzędniczą (odbierającą dzieci rodzicom). Urzędnicy handlują wolnością pasożytując na społeczeństwie.
    Można próbować zakładać spółdzielnie socjalne i nieodpłatnie pozyskiwać grunty na realne działania pożytku publicznego. Na gruntach hodować pożywienie itd.

  14. Roots Chant Rising 09.10.2012 17:45

    realista fajny obiadek ale ten ryż to trzeba lubić, ja wolę kaszę 😀

  15. _SL_ 09.10.2012 18:41

    @realista Oczywiscie da sie, trzeba otwierac oczy zaslepionym niedowiarka, co zrobiles po mistrzowsku.
    Sporo osob ktore znam/znalem, uwazajace sie za biedne/ubogie bardzo czesto przeplacaja za-doslownie-wszystko. Brakiem rozsadku i zyciem ponad stan wpedzaja sie w tarapaty finansowe a nastepnie szukaja winnych zaistnialej sytuacji.
    Znam liczne przyklady gdy np. gornicy po zwiolnieniu rozwalili odprawy na futra z norek i wykwintne bankiety, zajadajac i popuszczajac pasa po czym gdy kasa sie skonczyla-ruszyli na Warszawe…

    Osobiscie zyje dosyc skromnie jesli chodzi o jedzenie-wylacznie z wyboru-i powiem ci ze za podobne kwoty mozna przygotowac posilek w UK.
    Dodam jeszcze ze czesto wychodzac na drinka ze znajomymi Senior Executives jemy proste posilki ludowe typu jacked potato z beansami :).
    Kwestia gustu i wyobrazni.
    Osobiscie preferuje tradycyjne dania ludowe lub kuchnie Dalekiego Wschodu.

    @Janusz Korczynski Wypadalo by odszczekac psykowki wobec realisty, nie?
    Rozumie ze tesknisz za komuna gdy obzerales sie bez opamietania szynka zza zoltych firanek? Krytykujesz ludzi za zdrowy rozsadek i zaradnosc.
    Jesli takie danie to dla ciebie wylacznie zaspokajacz małolitrażowych mitochondrii, to zastanawiam sie jak ty sie odzywiasz?
    Mniemam ze na sniadanie jajecznica z 8 jajek i pol chleba, na obiad 10 kotletow z zestawem 15 surowek popijane litrem Chopina a na kolacje pol kilo kawioru i krewetki przeplukane Black Labelem?
    Potem nie ma sie co dziwic ze wolasz o zasilki i komune aby inni dali ci sie nazrec :).

  16. Roots Chant Rising 09.10.2012 18:57

    No i jeszcze ludzie zapominają o przyrodzie , która nas częstuje swymi darami.Jak ktoś ma “żyłkę łowiecką” to i rybkę przyniesie na obiad:)Zapominają ludzie ale sobie przypomną jak już wszystko sprywatyzują – lasy,jeziora,rzeki…parki w miastach, a co karnety będą tańsze 🙂
    Wracając do tematu , obiad można uczynić znacznie tańszym…jeszcze.

  17. _SL_ 09.10.2012 19:36

    @realista Swoja droga ten obiad wyglada lepiej niz w menu wielu restauracji.
    Nie myslales o otwarciu restauracji/cateringu z tanimi domowymi obiadami, dostarczanymi np. do firm i wszelakich zakladow pracy?

    Oczywiscie jesli smakuja tak dobrze jaka wygladaja:).

  18. Janusz Korczynski 09.10.2012 21:37

    9,20 to jest porcja dla jednej osoby. Twój obiad tylko. Nie licząc śniadania i kolacji. 4 osobowa rodzina nie zamknie się w 40 zł wraz ze śniadaniem i kolacją. 4 osobowe rodziny w Polsce żyją za mniejsze pieniądze i potem się dziwić, że w mediach co jakiś czas mówią o dziecku niedożywionym bo jadło bułkę z dżemem raz dziennie…

  19. Janusz Korczynski 09.10.2012 21:38

    Po za tym to drogi obiad…

  20. _SL_ 09.10.2012 23:12

    Dla uzupelnienia to najtansze paghetti Bolognese (395g) to
    0.24 British pounds sterling = 1.2153 Polish zlotys.

    Oczywiscie mozna tez kupic podobny produkt za £1 czy £3, ale o to chodzi ze jest wybor dostosowany do kazdej kieszeni.

  21. _SL_ 09.10.2012 23:26

    “w Polsce płace spadają a ceny rosną i to pomimo dużej wolnorynkowej konkurencji i dlaczego tak jest?”
    W Polsce nie rynek jest przeregulowany, wiec zdecydowanie mniej wolny co pokazuja dane(i jak sadze doswiadczenia kazdego z forumowiczow, co spora czesc odczuwa poprzez portfele).

    Popatrz na ranking doing business:
    “Economies are ranked on their ease of doing business, from 1 – 183. A high ranking on the ease of doing business index means the regulatory environment is more conducive to the starting and operation of a local firm. This index averages the country’s percentile rankings on 10 topics, made up of a variety of indicators, giving equal weight to each topic. The rankings for all economies are benchmarked to June 2011. ”

    Wyrywkowo, kraj/miejsce w rankingu:
    Singapore 1
    United States 4
    United Kingdom 7
    Sweden 14
    France 29
    Israel 34
    Bulgaria 59
    Samoa 60
    Panama 61
    Poland 62
    Kyrgyz Republic 70
    Ukraine 152
    Venezuela 177
    Chad 183

    http://www.doingbusiness.org/rankings

    Zauwazylem ze czesto mylisz problemy prawno-etyczne z regulacjami i interwencjonizmem.

  22. _SL_ 09.10.2012 23:27

    Ad pierwszy akapit-co oczywiscie przeklada sie na koszta i finalna cene produktu, pomimo tanszej sily roboczej.

  23. _SL_ 09.10.2012 23:37

    Wiec jak widzisz kazdy z nas w jakis sposob chce pomagac bliznim, ja poprzez wolny rynek ktory daje efekty(jak przed chwila udowodnilem) w postaci niskich cen dla konsumenta, pozwalajac mniejszej ilosci osob czuc sie “wykluczonymi” lub po prostu glodnymi, ty widzisz to w centralizmie i komunizmie na szkodliwe dzialanie kotrego przedstawiono tu juz eony przykladow, ale to twoje zdanie wiec Ok.

    Przed chwila pokazalem ci dowody ze w panstwie o wiekszej wolnosci gospodarczej ceny produktow sa zdecydowanie nizsze, samemu to przyznales co swiadczy o twojej pozytywnej reakcji na rzeczywistosc(z czym mielismy problemy w przeszlosci). Dobrze wiemy skad wzial sie dostatek Zachodniej Europy-z kapitalizmu(mniej lub bardziej stymulowanego), nie z wysokich podatkow i dotacji ktore obecnie niszcza Zachod jak i neokolonialny Wschod Europy.

    Najprosciej:Kapitalizm z wolnym rynkiem jest najbardziej wydajny i zapewnia ludnosci najwyzszy poziom zycia, lub relatywnie najwyzszy w danym obszarze(np. Afryka).

  24. _SL_ 09.10.2012 23:39

    No powiedz, towarzyszu, gdzie mozna taniej kupic zarcie i gdzie placa wiecej za prace?

  25. _SL_ 09.10.2012 23:50

    Jako ciekawostke podam ze wojna cenowa(w UK w tym przypadku) ASDA vs TESCO spowodowala sytuacje ze w markecie na wystawionych terminalach mozesz sprawdzic w necie cene towaru, jesli konkurencja ma go taniej dostajesz, dla przykladu w markecie ASDA zwrot roznicy w cenie do tego wyplaca ci 10% wartosci towaru jako zwrot i przeprosiny.
    🙂

    Podobnie w US, przy czym tam rynek jest wiekszy wiec mamy do czynienia z czysta “pajeczyna” wojen cenowych na ktorych zyskuje konsument.

    Wolisz placic wiecej za towary/uslugi w przeregulowanym panstwie gdzie przedsiwbiorca zdecydowanie trudniej jest rozwinac skrzydla, czy moze kozystac z dobrodziejstw jakie niesie ppanstwo z wieksza dawka wolnosci?

  26. _SL_ 10.10.2012 00:26

    Odnosnie twoich towarzyszy ze wszchodu:
    “Plan odbudowy został opracowany na spotkaniu państw europejskich latem 1947. Oferował taką samą pomoc ZSRR i jego satelitom, ale został odrzucony przez Stalina, a na jego polecenie przez rządy Polski i Czechosłowacji, które zostały zaproszone do udziału w planie i wyraziły wstępną akceptację przystąpienia do niego[3][4]. Plan został uchwalony przez Kongres Stanów Zjednoczonych 3 kwietnia 1948 i wszedł w życie tego samego dnia po podpisaniu przez prezydenta Harry’ego Trumana.”

    http://pl.wikipedia.org/wiki/Plan_Marshalla#Podzia.C5.82_funduszy

    Gdybys byl laskaw czytac jakiekolwiek linki ktore ci sie przedstawia nie brnal bys w takie absurdy.

  27. Rozbi 10.10.2012 01:16

    Tak to socjal – i Europa na pewno szybciej by się rozwinęła bez tych pieniędzy i nie wydawałyby tych pieniędzy na wojny w Azji czy zbrojenia.
    Zauważ że przy wychodzenia z kryzysu wojennego wszystkie gospodarki od razu starały się przerzucić na zasady wolnorynkowe.

    I tak naprawdę regulację i narastającą ich ilość możemy zauważyć dopiero od powstania Unii Europejskiej.

    Czyli przez cały okres kiedy my bylismy pod skrzydłami protekcjonistycznej ZSRR na zachodzie panowała wolność gospodarcza.

    Wg ciebie dlaczego RFN w 1989 było o wiele bogatsze od NRD ?
    Dzięki planowi marshalla ?

    Zauważ że wszystkie przywileje socjalne na które się powołujesz nie powstały od razu tylko w latach 80-90tych

    Do tego czasu RFN bardzo szybko się rozwijało tak że stać ich było w latach 90 na dopłacanie miliardów na rozwój NRD – czym zrobili im tylko krzywdę – bo zamiast nauczyć się z historii i wprowadzić tam takie prawo jakie sami zastosowali po wojnie i pozwolić na rozwój to woleli wpompować miliardy (o wiele więcej niż plan marshalla) w NRD a i tak do tej pory (już ponad 20 lat po zjednoczeniu) republiki byłej NRD są o wiele biedniejsze od RFN.

    To naprawdę nie daje Ci do myślenia ?

  28. _SL_ 10.10.2012 01:25

    Nazywanie Planu Marshalla socjalem jest nieporozumieniem, to interencjonizm ale nie majacy nic wspolnego z typowym socjalem.
    Polecam dowiedziec lekture w tym zakresie oraz co w zamian zyskalo USA.

    USA to nie Swiety Mikolaj, przynajmniej wtedy nie uzywalo pieniedzy podatikow na rozdawnictwo(1948).

  29. Il 10.10.2012 04:20

    Z podróżniczych widoków sprzed kilku dni:
    Polska, miejscowość górska,
    widok w napotkanej ruinie domu:
    dziura w zapadającym się dachu, dziury w oknach, dykty, powybijane szyby, +3 ºC, w środku bezdomny człowiek.
    260 zł zasiłku z urzędniczej opieki / miesiąc + jeden ciepły posiłek dziennie w dni robocze + ubrania używane z urzędniczej opieki. Prawdopodobnie dodatkowo makarony i kasze z suszonymi warzywami z Banku Żywności. Najbliższa przyszłość tego człowieka to schronisko dla bezdomnych. Ruina domu z powodu wieloletnich zaniedbań w państwowym przedsiębiorstwie (niewłaściwie wydatkowane pieniądze, z tego powodu brak środków na remonty państwowego mienia). Dziś byli dyrektorzy tego państwowego przedsiębiorstwa opływają w luksusy a były robotnik jest bezdomnym człowiekiem.

    W porównaniu do biedy i nędzy w Afryce człowiek ten niby nie ma źle ale w PL jest znacznie zimniej.

    Na wyposażeniu urzędniczej opieki komputery, w urzędzie komputery, faksy, drukarki, internet, ksero, projektor, laptopy, czajniki do gotowania wody a bezdomny nie ma pieca, nie ma na czym ugotować podarowanego makaronu lub kaszy.

    Bezdomnemu nie zależy specjalnie na życiu bo widzi jak go inni traktują. Urzędnicy mają conajmniej 800 zł netto/ mies., ciepłe posadki, gorącą wodę do herbaty, kibel z papierem na koszt podatników.

    Biura lokalnych leśniczówek w nocy puste, w nadleśnictwie również, jest nawet kominek przygotowany na spotkania libacyjne leśniczych. W leśniczówkach i nadleśnictwie piece ogrzewające w nocy puste pomieszczenia. W pustych pomieszczeniach ciepło a w ruinie domu w którym sypia bezdomny +3 ºC. Lasy Państwowe nie zatrudniają takich ludzi jak ów schorowany bezdomny. Lasy Państwowe cenią drewno aby była kasa na 13-te wynagrodzenia i nagrody dla biurokratów.

    Bezdomny jeszcze żyje, widząc wokół egoizm i hedonizm czasami odechciewa mu się żyć.
    Bieda i nędza w międzyludzkich relacjach.

  30. Janusz Korczynski 10.10.2012 09:01

    Tak właśnie wygląda pomoc społeczna w tym kraju…
    Singapur jest na pierwszym miejscu, a tam państwo ma więcej do powiedzenia niż w Polsce. Ba! Sukces gospodarczy tego kraju zawdzięcza się programom gospodarczym państwa i wymuszaniu kierunków inwestycji na przedsiębiorstwach. Jakie stosowano kategorie do określenia wolności gospodarczej kraju? Bo na pewno tego nie brano pod uwagę. Jak i tego, że to kolejny kraj, z tygrysów, w którym jest więcej państwa niż w Polsce…

    Mastalarek,
    Apropos malejących zarobków i drożejącej żywności. To jest znane zjawisko już opisane w XIX wieku. Wolność gospodarcza nie ma tutaj najmniejszego wpływu. W XIX wieku już ekonomiści zauważyli taki paradoks, że im większe zyski i mniejsze zarobki tym droższa żywność. Czytałem pracę na ten temat, fajnie było tam wyjaśnione dlaczego tak jest (rzecz jasna była to praca liberała). Btw. Pierwszą osobą, która zauważyła ten paradoks był Adam Smith.

  31. Rozbi 10.10.2012 16:44

    To dziwne że powołujesz się na powołane linki wybiórczo – podajesz informacje z linka która potwierdza “socjalizm” planu marshalla ale dziwnym zbiegiem okoliczności pomijasz informację wg której wpływ Planu Marshalla na odbudowę gospodarki był znikomy a większość tych sum była wydana na wojny prowadzone przez Europe w Azji…

    Na czym polega ta Twoja wybiórczość informacji?

  32. Hanah 12.10.2012 11:13

    @realista
    Twój obiad wygląda apetycznie, nawet kotek się znalazł w pobliżu – też głodny?

    Prawda jest taka,że wszystko drożeje i niektórym może być ciężko powiązać koniec z końcem, ale druga strona medalu jest taka,że wielu ludzi źle gospodaruje, kupuje za dużo (bo w trakcie zakupów – oczy jedzą), a potem połowę wywala – zobaczcie sami ile jedzenia znajduje się u Was czy Waszych znajomych w śmietniku.
    Jak ktoś jeszcze nie oglądał – na WM jest filmik “wypad z freeganami”. Ja znam to zagadnienie z filmu amerykańskiego (nie mogę sobie przypomnieć tytułu), ale także nawiązującego do wyjadania ze śmietnika! Problem pokazuje,że mamy nadprodukcję i złe gospodarowanie zasobami żywności (zresztą nie tylko)!

  33. Stanlley 12.10.2012 13:29

    Może zaczniesz prowadzić bloga z przepisami? Mówię poważnie bo naprawdę ciekawe to. Nie śmiejce się ale ostatnio znalazłem przy oazji odwiedzenia rodziców taką książkę “anielska kuchnia siostry anieli” ciekawe i proste przepisy na pomysłowe dania – można by rzec tytuł mylący.

  34. Stanlley 12.10.2012 13:30

    P.S. sam piekę chleb, robię wino i piekę mięsa 🙂 ale pomysłów kucharskich brak 🙁

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.