NBP zlikwidował Biuro Integracji ze Strefą Euro

Opublikowano: 07.03.2017 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 698

Narodowy Bank Polski pod rządami Adama Glapińskiego zdecydował się na likwidację instytucji zajmujących się strefą euro, a więc Biurem Integracji ze Strefą Euro oraz Centrum Informacji o Euro. Bank centralny twierdzi, że decyzje te są związane z polityką rządu Beaty Szydło, który nie zamierza w bliżej określonej przyszłości starać się o wprowadzenie waluty euro w Polsce.

Biuro Integracji ze Strefą Euro zostało zlikwidowane już na początku lutego, natomiast część jego zadań przejęło Biuro Konkurencyjności NBP. Jak tłumaczą służby prasowe banku centralnego, decyzja o zamknięciu pionu odpowiedzialnego za kwestie integracji ze strefą euro jest związana z polityką rządu Beaty Szydło, który „nie rozważa decyzji o przystąpieniu do strefy euro w dającej się przewidzieć przyszłości”. NBP zwraca w tej kwestii uwagę na fakt, iż zlikwidowano stanowisko pełnomocnika rządu do spraw wprowadzenia euro.

Ponadto nie działa już Centrum Informacji o Euro, które w swoich założeniach miało wspierać debatę publiczną na temat wprowadzenia nowej waluty poprzez działalność informacyjną i koncepcyjną, a powstało ono w 2012 r. w Łodzi na mocy decyzji ówczesnego prezesa NBP, Marka Belki. „Dziennik Gazeta Prawna” zauważa, że w drzwiach wejściowych centrali NBP przeznaczonych dla VIP-ów nie ma już ozdobnych klamek w kształcie symbolu euro.

Zarząd banku centralnego postanowił też podzielić Instytut Ekonomiczny, ponieważ jego kompetencje zostały podzielone pomiędzy Departament Badań Ekonomicznych i Departament Analiz Ekonomicznych. DBE ma zajmować się więc badaniami naukowymi, natomiast DAE projektowaniem polityki pieniężnej NBP i prowadzeniem innych działań analitycznych.

Na podstawie: Forsal.pl
Źródło: Autonom.pl


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

7 komentarzy

  1. heniek_666 07.03.2017 11:05

    Trzeba pamiętać, że dotacje z UE nie biorą się z powietrza. Polska również wpłaca do budżetu unii spore sumy.

  2. rumcajs 07.03.2017 11:35

    Przystapienie do strefy “euro” nie jest OBOWIĄZKIEM, zatem Polska MOŻE a;le nie musi przyjąć ta walute. Zatem “odkrywco” nie strasz…. Kwestia dotacji także nie wynika z widzimi sie a z innych przepisów i umów, zatem znowu siejesz fałszywe wiiesci. Analiza tego co sie stało po wprowadzeniu euro w innych krajach, daje do myslenia, że rtaca na tym najbiedniejsi, a ceny skacza do góry. Przykład Grecji daje nam dowód, na to, że ci co maja euro, sa skazani na dyktat innych państw, i banksterów, bo nie moga prowadzic własnej polityki monetarnej, czy wzmacniania, albo osłabiania swojej waluty, w zalezności od potrzeb.
    Wprowadzenie euro, mozliwe jest tylko wtedy, gdy średnio bedziemy zarabiac ok 80% tego co zarabiaja państwa z euro, a zarabiamy ok 30%, mimo, że efetkywnośc naszych pracowników wynosi ok 70% średnej europejskiej.Te niskie płace wynikaja po częsci z dyktatu innych państw, koncernów, a nawet z winy naszych rzadów. Pamietam jak tusk chwalił sie, że Poslak jest atrakcujna dla inwestycji z zachodu, bo …. udało mu sie zachowac niskie płace. Za samo to powinien stanąc przed trybunałęm stanu, bo to jest zdada stanu.
    Dla nas, jak na razie “na dorobku”, aby nie być kolonia nisko opłacanych starców, nalezy odczekac na umocnienie sie naszej gospodarki, uniezaleznienie od koncernów, zrównaniu płac z krajami euro, i dopiero wtedy mysleć o jego wprowadzeniu, jesli jeszcze bedzie. Dziś wystawilibysmy sie na jeszcze wiekszy drenaz naszego panstwa. Zatem kolego, nie masz racji w zadnym swoim twierdzeniu, a powielasz propagandowe gadki, tych którzy chetnie ba nas za niewolnikó widzieli…

  3. Maximov 07.03.2017 12:29

    Wg mnie to akurat dobra wiadomość.
    Własna waluta to podstawa jakiejkolwiek niezależności.
    Wiem, że obecnie i tak jesteśmy pod butem banksterki ale własna waluta to przynajmniej nadzieja na lepszą przyszłość.
    Co do dotacji to zgoda, jak się skończą to zaliczymy spektakularny kryzys.
    Swoją drogą to pewnego rodzaju majstersztyk.
    Aby otrzymać dotację trzeba najczęściej wziąć kredyt.
    Tyczy się to zarówno zwykłych firm jak i samorządów.
    W ten sprytny sposób wpędzono Polskę w gigantyczną spiralę zadłużenia, z której praktycznie nie będzie się dało uciec.

  4. rumcajs 07.03.2017 12:42

    Odkrywco, może się mylę, ale według mnie starszyłes nas, mieszkańców tego kraju, o fatalnych skutkach tak ostentacyjnego dania do zrozumienia państwom strefy euro, ze nie mamy zbytnio ochoty tam się “zapisac”.

    @@Ale odnoszę wrażenie, że rząd*, po raz kolejny pokazuje Brukseli środkowy palec- w momencie, gdy MM w swoim SOR liczy na grube miliardy unijnego dofinansowania.

    Czyli albo pełna schizofrenia, albo kolejny kosztowny gest w stronę elektoratu, który w jakiejś części nienawidzi UE.

    * a dokładnie prezes, czyli w sumie szeregowy poseł@@
    To włąsnie o ten fragment mi idzie.
    I to przypisywanie wszystkiego “prezesowi” jest juz nudne, i działa odwrotnie, od zamierzonego.
    Mnie to obojetne kto podejmuje dobre w moim pojeciu decyzje dla Polaski, czy to kot prezesa, czy ogon kota mprezesa, albo pchły na ogonie kota prezesa…Wazne, że jest to moim zdaniem słuszna decyzja…

  5. rumcajs 07.03.2017 13:23

    Moim zdaniem pewne grupy w sumie antypolskich “po”lityków wmówiły polakom, że jak nas “będą lubeć” to nam bedzie lepiej w tej unii. A g.. prawda, tak licza sie z tymi co twardo walcza o SWOJE interesy. Wtedy ich szanuja. Obecny lament “prounijnych” polityków w sumie jest tylko skowytem, że nie idzie po “ich” mysli, a czasami już zainwestowali i ekonomicznie i politycznie w kurs, który zmienia obecna ekipa rządowa.
    Gdyby nie stanowcze NIE dla uchodźcó , mielibyśmy niepiśmiennych i nie nadających się do jakiegokolwiek zatrudnienia u nas, zas niemcy sobie zostawili by tych wykształconych, nam podrzucając niechciane dla siebie obciązenie. To jest dowód, że stanowcze NIE uchroniło nas przed takim rozwiazaniem.
    Gdyby to nadal było PO u władzy, mielibysmy kilka tysięcy ludzi obciążajacych nasz i tak kiepski budżet.
    Sam w swoimżyciu, a młody nie jestem przekonałęm się, że zbytnia uległośc na dł€ższą metę, jest zawsze strata, zas “postawienie” się strata na krótki okres, by potem były tylko tego pozytywy. To MY jestesmy unni potrzebi, by sprzedawac gorszej ajkości odpady, które ni sprzedałyby sie u nich. To unii potrzebni sa NASI młodzi i wykwalifikowani, których to wygoniła polityka uległosci, czyli siłowo zanizanych płac. Bez WOJNY!!!! nas ograbiono z ludzi wieku produkcyjnego, nie prowadząc siłowych przesiedleń, nie wprowadzając pracy niewolniczej, nie wydając kasy na utylizację ciał, jak to robił hitler, a wspomagając tymi ludźmi swoja gospodarke, i ratując demografię!!!
    SAMI ci ludzie tam pojechali!!!
    Błędna jest jedna kwestia, nasza polityka antyrosyjska, az do obrzydzenia, a to za podlizywaniem sie usa-manom. Nie mozna rozgrywac politykierów z UE, nie mają “straszaka”. Takim byłaby polityka wobec rosji, niekoniecznie popierająca ich polityke, ale rozwijanie płaszczyzny ekonomicznej, co dawałoby politykom antypolskim , ale i równoczesnie antyrosyjskim mniej pola do manewru osłabiajacego Poslke. Tu niestety, nie wiem, czy kot prezesa to za mało ma oleju taktycznego, czy pchłe na ogonie kota, czy “Antos M”, lub jego kompan pan waszczykowski.
    Co zas trójkata W… poza Polska sa tam uzaleznieni od brukseli politycy, którzy boja sie scenariusza Węgierskiego, albo naszego, że utracą władzę, i byc może stana przed sądami, z konfiskata majątków włącznie.
    Nie mielsmy NOGDY NIC z tzw: twardym jadrem ue. Tak nam sugerowano, abyśmy, to znaczy nasi pseudololitycy, nas sprzedawali za przysłowiowe srebrniki, oznajmiając za kazdym razem zdrade naszych narodowych interesów jako sukces, bo “mamy” wpływ na polityke unii, albo że licza się z nami…Oni owszem zawsze liczyli na sprzedajnośc naszych partyjnych baronów, dla swego interesu. Zatem jesli tego nie pojmujesz, zawsze dasz sie zmanipulowac, jak to dziecko któremu wmówiono, że wszystko co brazowe to czekolada…
    Tylko czemu niektóre maja tak ohydny zapach, nie mówiąc o smaku, jesli ktos za mocno w to dał wiare…

  6. BrutulloF1 07.03.2017 17:24

    Je…ć Euro…upadłą walutę.

  7. smerf 08.03.2017 22:21

    Nareszcie UE zaczyna, ustami czeskiej komisarz (Czechy nie są w strefie EURO), mówić, co myśli o poje….nych, polskich “oszołomach”:

    http://natemat.pl/203037,fundusze-europejskie-uzaleznic-od-poszanowania-praworzadnosci-unijna-komisarz-zapowiada-klopoty-kaczynskiego-i-orbana

    Cieszcie się więc, uniosceptycy, z tego, że wkrótce polskie pola pozarastają chwastami, krowy zostaną wyrżnięte z powodu braku środków na zakup paszy dla nich albo sam Szyszko z organizuje na nie, wzorem bażantów “zaplanowany” odstrzał selektywny. Samorządy natomiast oddadzą w ręce mieszkańców sprawy remontów dróg tudzież ich budowy…
    W jakże durnym kraju przyszło mi żyć!

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.