Naukowcy mogą ukrywać prawdę o sytuacji w Yellowstone

Opublikowano: 30.10.2013 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 664

Coraz więcej osób na świecie uważa, że Stany Zjednoczone przygotowują się na jakąś wielką katastrofę. Świadczą o tym zakrojone na szeroką skalę przygotowania. Jedna z najbardziej prawdopodobnych katastrof zagrażających Ameryce to erupcja Yellowstone. Właśnie pojawiły się nowe informacje na ten temat.

Co jakiś czas dowiadujemy się, że przewidywania odnośnie wielkości rezerwuaru magmy znajdującej się pod tym superwulkanem są wysoce niedoszacowane. Specjaliści z University of Utah właśnie poinformowali, że wielkość rezerwuaru magmy pod Yellowstone jest dwukrotnie większa niż dotychczas sądzono. Co ciekawe, mniej więcej dwa lata temu również stwierdzono to samo, zatem ostatnie ustalenia wskazują na to, że magmy pod Yellowstone jest cztery razy więcej niż uważano jeszcze dekadę temu.

Wiele osób w USA twierdzi, że tamtejszy rząd zdaje sobie sprawę z tego jak wygląda naprawdę sytuacja w Yellowstone, ale jest to ukrywane, aby nie wzbudzić paniki. Jak gdyby wpisując się w te oczekiwania wspomnieni powyżej naukowcy z Utah gorliwie zapewniają, że co prawda magmy jest znacznie więcej, to największe zagrożenie sprawia ryzyko dużego trzęsienia ziemi, a nie erupcji. Czyżby?

Dane geologiczne wskazują na to, że Yellowstone wybuchł 2 miliony lat temu, 1,3 miliona lat temu a ostatnio 630 tysięcy lat temu. Wszystko wskazuje więc na to, że superwulkan może rozpocząć erupcję jutro, albo za 20 tysięcy lat, jak chcą amerykańscy specjaliści z Geological Society of USA. Jednak symulacje z wykorzystaniem modeli komputerowych wskazywały niekiedy, że następna katastrofa może się zdarzyć do 2075 roku.

Takie modele mają jednak to do siebie, że ich dokładność zależy od stopnia skomplikowania i prawidłowości w założeniach odnośnie efektów pewnych zdarzeń. Trudno uwierzyć w to, że USA wie, kiedy dokładnie wybuchnie ten wielki wulkan, ale biorąc pod uwagę fakt, ze jest to jedno z najbardziej opomiarowanych miejsc na świecie można podejrzewać, że bacznie się mu przyglądają. Pojawia się tu pytanie czy gdyby zanotowano ewidentne dowody na zbliżającą się erupcję poinformowano by o tym ludzi?

Można w to wątpić, bo szybko okazałoby się, jakie jest zagrożenie i na terenie większości USA zapanowałaby anarchia. Czy to możliwe, że FEMA szykuje się na taki scenariusz? Oczywiście, że tak. Większość ludzi żyje jak owce na pastwisku beztrosko zajadające trawy i nieprzejmujące się niczym poza następnym dniem. Takich prostych zjadaczy chleba najłatwiej poświęcić, bo inaczej stają się kłopotem.

Gdyby doszło do erupcji Yellowstone ilość wyemitowanego materiału wulkanicznego byłaby wystarczająca do pokrycia całego USA piętnastocentymetrową warstwą popiołu. Do atmosfery dostałoby się tysiące kilometrów sześciennych rozmaitych gazów, najczęściej związków siarki. Być może byłoby to spełnienie marzeń dla ekologów walczących z tak zwanym globalnym ociepleniem, ponieważ wyemitowane do stratosfery substancje pokryłyby ziemię prowadząc do tego, że Słonce byłoby obecne tylko w prześwitach, co zdecydowanie obniżyłoby temperatury na świecie.

Taki katastroficzny scenariusz oznaczałby również wielkie zmiany na Ziemi. Po prostu okres zaciemnienia i padające kwaśne deszcze spowodowałby wymarcie wielu gatunków roślin i zwierząt i z dużym prawdopodobieństwem przetrzebiłby ludzkość. Coś na kształt nuklearnej zimy spowodowałoby, że średnia temperatura na Ziemi wyniosłaby okresowo nawet-25 stopni Celsjusza. Potem należy się spodziewać normalizacji sytuacji, bo po poprzednich erupcjach superwulkanów również wszystko wracało do normy.

Jak można przeczytać w brytyjskim wydaniu pisma Focus, rządy innych krajów są świadome zagrożenia i podobno wysyłają do Yellowstone najlepszych specjalistów, którzy jednak mogą jedynie potwierdzić lub zaprzeczyć realności tego zagrożenia. Ludzkość nie może zrobić zupełnie niczego, aby się przed tym uchronić. Jedyne kroki zaradcze, jakie można przedsięwziąć sprowadzałyby się do drążenia schronów i gromadzenia żywności oraz wody.

Biorąc pod uwagę, że okres takiego katastrofalnego oziębienia i wymierania mógłby potrwać nawet dekadę, wydaje się mało prawdopodobne, aby zwykli ludzie byli w stanie jakoś to przetrwać. Ten kataklizm jest nieunikniony, ale pozostaje mieć nadzieje, że nie dojdzie do tego za naszego życia.

Źródło: Zmiany na Ziemi

BIBLIOGRAFIA

http://www.nature.com/news/large-magma-reservoir-gets-bigger-1.14036

http://www.ibtimes.co.uk/articles/517906/20131029/lava-reservoir-molten-rock-beneath-yellowstone-twice.htm

Йеллоустоун : Новая атака на Землю! Супер Вулкан на днях ожидает большой взрыв ?


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

6 komentarzy

  1. Luk 30.10.2013 09:27

    Przygotowania FEMA mówią raczej o katastrofie ekonomicznej. Po co zabierać ludziom broń jeśli są i tak spisani na straty. Odbiera się broń niewolnikom by nie robili sobie wzajemnie krzywdy ale zasuwali ku chwale ojczyzny.

  2. pablitto 30.10.2013 10:58

    można też zbrać ludziom broń po to, żeby byli posłuszni przy wszelkich planach ewakuacyjno-przesiedleńczych, albo nie przekraczali jakiejś czerwonej linii uciekając przed wulkanem w ramach jakiejś tajnej operacji “czarna tarcza” (vide South Park ;).

    Zastanawia mnie jedno – dlaczego na “niezależnych” portalach pojawiająsiemass-medialne kalki z cyklu “zapanowałaby anarchia” – jakby anarchia była synonimem słowa CHAOS/DESTRUKCJA/OMG! 😉 – prymitywnążenadą wieje.

    No i frazesy typu “spełnienie marzeń dla ekologów walczących z tak zwanym globalnym ociepleniem” – otóż każdy, kto jest trochę w temacie zdaje sobie sprawę, że COŚ się dzieje z tą planetą. Tymczasem dokładnie CO – to może będziemy wiedzieć za 100 lub 500 lat, kiedy np. nasze sieci neuronowe będą w stanie zasymulować działanie całej planety (której nota bene jeszcze nawet nie odkryliśmy). To, że jakiś Al Gore zrobił taką propagandę – walenie takich stwierdzień to obraza dla wielu naukowców, ekologów, geografów itp. itd. Nota bene Al powiedział też, że np. w Polsce na Śląsku jest tak skażone powietrze, że regularnie wozi się dzieci do kopalń, by poodychały świeżym powietrzem ;)))) – może chłopak był kiedyś tutaj w Wieliczce – tylko załapał się akurat na wycieczkę z portugalskim tłumaczeniem i zajarzył tylko parę obrazków z podziemniego sanatorium z całej wizyty…

  3. MichalR 30.10.2013 16:29

    @Luk – Pozwolę sobie na taką dość hollywoodzką odpowiedź.
    Raczej na rękę państwu stworzyć plan w którym wszyscy rządzący przeżyją. Będą mieli jedzenie wodę i wszystko co potrzeba do przetrwania. Najsłabszym punktem w tym planie może być pragnienie ludzi spoza rządu do przeżycia. Tacy uzbrojeni ludzie którym nikt nie gwarantuje bezpieczeństwa mogą się zżeszać i korzystając ze swojej desperacji i ilości próbować dotrzeć do zasobów rządowych.

    @pablito
    Z tego co zauważam czytając artykuły na WM trafiają tu raczej materiały ze wszystkich nurtów informacyjnych. Jeśli chcesz znaleźć coś o globalnym ociepleniu – znajdziesz, a jeśli przeciw – też znajdziesz. Są tu więc zapewne ludzie którzy uważają że anarchia jest zła, jak i tacy którzy mogą twierdzić że prowadziła by do oczyszczenia atmosfery (a ostatecznie do wyklarowania nowej – takiej samej – elity).

  4. pablitto 30.10.2013 18:02

    @MichalR

    – włąśnie dziwię się, że na takich portalach (jak Zmiany na Ziemi) goście pieją niemal jak w mass-mediach, chyba że portal przechodzi w faze “Szukania sensacji” zamiast merytorycznych newsów.

    a co do anarchii – to właśnie zabawne, że z powiedzmy “konwencjonalnych” dotychczasowych systemów jest to ostatni system, w którym wyklarować by się mogła nowa- taka sama elita. Logika tego systemu to wyklucza (teoretycznie oczywiście -obyśmy wykreowali współcześnie jeszcze lepsze systemy społeczne).
    Dlatego może właśnie, ówczesne “elity” dołożyły wysiłku, by właściwie wykreować to słowo w nowomowie synonimizując je z właściwym słownikiem, i jak widać nawet na “niezależnych portalach” im się też wciąż udaje 😉
    Czepiłem się tej anarchii – ale po prostu każdy ruch, który nadepnął na odcisk rządzącemu od wieków status quo – tak zapewne by “skończył” (oby nie). Równie dobrze zamiast tego mógłby się nazywać np. “ruch zbieraczy poziomek” – i musiałby wówczas kojarzyć się z chaosem i wbijaniem na pal matek z dziećmi, wrrrr…. strach to podstawa.

    PS. taką “inżynierię na współczesnych słownikach” prowadzi obecnie masa globalnych korporacji, wejście do nowomowy np. “wygugluj mi cośtam” – bezcenne :/

  5. heretyk 30.10.2013 21:03

    Grafika robiona szerokokątnym obiektywem, coś na kształt tego:
    http://www.youtube.com/watch?v=raiFrxbHxV0#t=467.

  6. Abaddon 31.10.2013 19:10

    @pablitto: Też zauważyłem już jakiś czas temu, że wszelkie me(n)dia starają się przedstawiać anarchizm w jak najgorszym świetle. To dlatego że są tubą propagandową władzy, która nie może dopuścić do rozszerzenia się takich herezji na bydło (tzn. “obywateli”). Czy to nie ciekawe, że jeden z najniebezpieczniejszych przeciwników Batmana – Jocker w najnowszym wydaniu filmów o tym bohaterze od Christophera Nolana jest przedstawiany pospólswu jako ANARCHISTA? Anarchista siejący śmierć, zniszczenie i przerażenie przykładnych i podporządkowanych owieczek w Gotham. A przecież każdy MYŚLĄCY człowiek po zastanowieniu się nad funkcjonowaniem współczesnego świata i postępowaniem wszelkich rodzajów “władzy” powinien z własnej woli zwrócić się ku temu “zakazanemu owocowi” jakim jest anarchizm. Przynajmniej ja to tak widzę. Nie potrzebuję psów pasterskich ani pastuchów do życia. Bo po co? Żeby mnie nieustannie strzygli, a na koniec zrobili ze mnie gulasz?

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.