Nauczyciele zastrajkują na początku roku szkolnego?
Środowisko nauczycieli znów dopomina się poszanowania swoich prawa. Związki zawodowe nie wykluczają strajku, który miałby rozpocząć się we wrześniu, czyli z początkiem roku szkolnego – informuje „Dziennik Trybuna”.
Postulaty obejmują nie tylko wzrost wynagrodzeń (niekiedy niewiele przekraczających płacę minimalną), ale też objęcia zasadami zapisanymi w Karcie Nauczyciela wszystkich pedagogów opłacanych ze środków z państwowego budżetu. Bardzo ważną kwestią jest też wstrzymanie procesu przekazywania szkół publicznych przez samorządy podmiotom prywatnym: fundacjom i stowarzyszeniom. Prowadzi to do zatrudniania nauczycieli na znacznie gorszych warunkach, nieraz na umowach śmieciowych, bez uprawnień Karty Nauczyciela. To z kolei wiedzie do pogorszenia jakości kształcenia.
Dotychczasowe rozmowy z Ministerstwem Edukacji Narodowej i akcje protestacyjne organizowane przez pedagogów nie przyniosły rezultatu. Rząd nie zamierza powstrzymać faktycznej prywatyzacji szkolnictwa ani odstąpić od zwiększenia wyzysku nauczycieli. Może groźba strajku spowoduje, że pani minister zmięknie?
Źródło: 1917.net.pl