Liczba wyświetleń: 1045
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział we wtorek dziennikarzom, że ćwiczenia nuklearne Sojuszu nie będą odwoływane z powodu kryzysu na Ukrainie. „To rutynowy trening, który odbywa się co roku, aby utrzymać nasz odstraszacz w bezpiecznym, pewnym i skutecznym stanie” – oznajmił we wtorek dziennikarzom. Ćwiczenia, znane jako Steadfast Noon (Niezłomne Południe), odbędą się w przyszłym tygodniu. Zazwyczaj gromadzą dziesiątki samolotów z krajów członkowskich i ćwiczą misję uderzenia nuklearnego.
Prezydent USA ostrzegł ponoć w zeszłym tygodniu, że Rosja i Zachód stoją w obliczu większego zagrożenia nuklearną zagładą niż kiedykolwiek od czasu kryzysu kubańskiego 40 lat temu. Prezydent Putin ostrzegł, że Rosja użyje “wszystkich dostępnych środków”, aby „bronić swoich mieszkańców i terytorium”.
Zapytany, czy 30 członków NATO dyskutowało o tym, że ćwiczenia Steadfast Noon mogą spowodować błędną kalkulację wśród podwyższonych napięć z Rosją, Stoltenberg odparł: „Teraz jest właściwy czas, by być stanowczym i jasno powiedzieć, że NATO jest po to, by chronić i bronić wszystkich sojuszników. I to są ćwiczenia zaplanowane od dawna, właściwie zaplanowane jeszcze przed inwazją na Ukrainę”.
Sekretarz generalny dodał, że byłoby to wysłanie “bardzo złego sygnału”, gdyby NATO odwołało ćwiczenia nuklearne z powodu kryzysu na Ukrainie. „Musimy zrozumieć, że stanowcze, przewidywalne zachowanie NATO – nasza siła militarna – jest najlepszym sposobem zapobiegania eskalacji. Jesteśmy tam, aby zachować pokój, zapobiec eskalacji i zapobiec jakiemukolwiek atakowi na kraje sprzymierzone z NATO”. Gotowość NATO do obrony przed każdym atakiem odstrasza zagrożenia nuklearne, powiedział Stoltenberg. „To było ważne przed inwazją na Ukrainę, stało się jeszcze ważniejsze po, nie tylko w świetle retoryki nuklearnej ze strony prezydenta Putina i ze strony Rosji”.
Warto przypomnieć, iż również obecna premier Wielkiej Brytanii, Mary Elizabeth Truss, ogłosiła swą gotowość do „naciśnięcia czerwonego guzika” i wywołania globalnej anihilacji.
Dziennikarz Sean Adl-Tabatabai pisze, że w ubiegłym tygodniu ukraiński prezydent Zełenski zażądał od NATO przeprowadzenia prewencyjnych uderzeń na Rosję, by powstrzymać użycie broni jądrowej. Po tym jak Moskwa oskarżyła go o próbę wywołania trzeciej wojny światowej, Zełenski wycofał się z tego oświadczenia, twierdząc, że zostało ono źle przetłumaczone i że naprawdę chciał powiedzieć o sankcjach prewencyjnych, a nie o „uderzeniach prewencyjnych”.
Sojusz ściśle monitoruje siły nuklearne Rosji i nie widział żadnych zmian w ich postawie, powiedział Stoltenberg. Media w ostatnich tygodniach wskazywały, że członkowie bloku mają problemy z wystarczająco szybkim pozyskaniem broni, ponieważ pomoc dla Ukrainy wyczerpuje ich zapasy. Na przykład armia niemiecka ma amunicję wystarczającą na zaledwie jeden lub dwa dni działań wojennych – podał w sobotę Business Insider.
Autorstwo: Michał Waligóra
Na podstawie: „News Punch”
Źródło: MediaNarodowe.com
Przy okazji tych cwiczen albo niedlugo po nich zrobia sobie militarna interwencje na Bialorusi w stylu medialnej histerii podobnej do #kony2012 albo euroMaidanu z Ukrainy. W boksie startowym juz czeka zdalnie sterowana Cipodajska aby zaorac przynajmniej czesc przygranicznych terenow w imie zachodniej kleptokracji i LGBFJB wartosci