NASA zasadzi pierwszą roślinę na Marsie

Opublikowano: 20.05.2014 | Kategorie: Wiadomości z wszechświata

Liczba wyświetleń: 670

Od pewnego czasu słyszymy coraz więcej o projektach zasiedlenia Marsa. Kolonizacji tej planety chcą dokonać państwa takie jak Rosja, Stany Zjednoczone, Chiny, Indie i Holandia w ramach projektu “Mars One”. Na Czerwonej Planecie planuje się również zasadzić roślinność, aby sprawdzić, czy mogą one w ogóle tam rosnąć. Amerykańska agencja NASA chce tego dokonać w 2021 roku.

Jak twierdzą naukowcy z tej agencji kosmicznej, zanim ludzkość będzie chciała polecieć i zbudować pierwsze bazy na Marsie, warto byłoby najpierw sprawdzić, czy rośliny mają jakiekolwiek szanse na przetrwanie w tym obcym środowisku. Pierwsi kolonizatorzy mogliby wtedy sadzić rośliny spożywcze.

Dlatego NASA chce przeprowadzić eksperyment w 2021 roku (Mars Plant Experiment), w ramach którego wysłany zostanie specjalny łazik, który postawi na powierzchni Marsa niewielką szklarnię. Rośliny nie zostaną jednak umieszczone w marsjańskiej glebie, ponieważ jak twierdzą uczeni, nie chcą ingerować w ekosystem planety dopóki astronauci nie będą mogli samodzielnie zbadać środowisko.

Niewielka szklarnia, która zostanie wysłana na Marsa, będzie zawierała tlen pochodzący z Ziemi oraz nasiona Arabidopsis (Rzodkiewnik pospolity). Roślina będzie sztucznie ogrzewana, natomiast wysłany łazik będzie dostarczał jej wodę. Eksperyment potrwa najwyżej 15 dni.

W ten sposób naukowcy chcą sprawdzić, czy rośliny mogą być hodowane i czy przetrwają na Marsie, gdzie panuje niższa grawitacja i docierają duże ilości promieniowania kosmicznego. NASA będzie obserwować wzrost rośliny a na koniec eksperymentu zostanie poddana temperaturom, jakie panują na Marsie.

Autor: John Moll
Na podstawie: www.space.com
Źródło: Zmiany na Ziemi


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. MichalR 20.05.2014 11:57

    Po co poddawać roślinę na działanie marsjańskich temperatur, skoro możnaby stworzyć szklarnię utrzymującą w miarę stałą temperaturę, dogrzewaną za dnia lustrami rozstawionymi dookoła szklarni. Nie wiem ilu luster byłoby trzeba, ale wiem że możnaby w ten sposób uzyskać dowolną temperaturę… Więc na pewno i taką jaka jest na Ziemi.

    Wszystko zależy od izolacji. Problemem może być ilość dostarczanego światła słonecznego – w tym celu sugerowałbym lustra dookoła szklarni doświetlające uprawę.

    http://www.e-ogrodek.pl/a/15402,ogrod-w-butelce-41-lat-bez-podlewania

  2. anventa 20.05.2014 19:50

    Amerykanie niech sobie eksperymentują, a Chinole robią to co Amerykanie w XIX w. i wcześniej, czyli zapierdzielaja w wyścigu i w czasie, gdy tamci zasadzą roślinki Chińczycy postawią na Marsie ludzką stopę. Tak wygląda rzeczywistość.

  3. Prometeo 20.05.2014 20:07

    Jeśli uznali że zaczną od sadzonek to bardzo dobry znak Sądziłem że zbombardują go bronią termojądrową w celu stworzenia atmosfery co było by bardzo logiczne Ale jeśli zaczynają od roślin i liczą że będą one produkować tlen to jest szansa że szybko tam zamieszkamy Wywołanie cykli atmosferycznych przez zbombardowanie dało by szybki globalny efekt ale musieli byśmy długo czekać na spadek promieniowania i dopiero sadzić rośliny , Przypuszczam że po pierwszych testach przystąpią do sadzenia roślin odpowiednio zmodyfikowanych genetycznie do adaptacji w nowych warunkach GMO do czegoś moze się przydać 🙂

  4. adambiernacki 21.05.2014 12:55

    Wychodzi Marsjanin i mówi: a ci co tu przed wami byli powiedzieli, że tu budiet wsio kukurydza…

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.