Narzędzie do rozpoznawania zmanipulowanych fotografii

Opublikowano: 06.02.2020 | Kategorie: Telekomunikacja i komputery, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1333

Konglomerat Alphabet, właściciel Google’a, stworzył bezpłatne narzędzie o nazwie Assembler, które ma określać, czy fotografia jest prawdziwa czy została zmanipulowana. Narzędzie, rozwijane we współpracy z amerykańskimi i włoskimi uniwersytetami, pomoże dziennikarzom w wykryciu fałszywek. Narzędzie wykorzystuje kilka różnych testów, podczas których np. sprawdzane jest, czy do fotografii nie wstawiono fragmentu innego zdjęcia, czy manipulowana jasnością lub usuwano coś z tła.

Assembler to dzieło Jigsaw, grupy inżynierów, projektantów, naukowców i innych, której zadaniem jest walka z dezinformacją, cenzurą, ekstremizmem czy manipulowaniem wyborami.

Manipulacje dokonywane m.in. za pomocą fotografii i materiałów wideo zmienianych za pomocą sztucznej technologii, to coraz poważniejszy problem. Wiadomo, że metody te są stosowane przez różne państwa, które chcą za ich pomocą np. wpływać na wyniki wyborów w innych krajach.

Już w tej chwili Assembler jest testowany m.in. przez AFP, Animal Politico, Code for Africa, Les Decodeurs du Monde oraz Rappler. Niestety, przeciętny internauta nie będzie mógł skorzystać z tego narzędzia.

„Trwa wyścig pomiędzy tymi, którzy chcą walczyć z fałszywymi informacjami, a tymi, którzy je rozpowszechniają. Chcemy być pewni, że nasza praca da przewagę tym pierwszym. Dlatego też bardzo ostrożnie dobieramy tych, którzy dostają dostęp do Assemblera i ściśle monitorujemy używanie tego narzędzia pod kątem wszelkich nadużyć” – oświadczył szef grupy Jigsaw, Santiago Andrigo.

Autorstwo: Mariusz Błoński
Na podstawie: CNET.com
Źródło: KopalniaWiedzy.pl


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. jakiskretyn 06.02.2020 16:58

    “Trwa wyścig pomiędzy tymi, którzy chcą walczyć z fałszywymi informacjami, a tymi, którzy je rozpowszechniają. Chcemy być pewni, że nasza praca da przewagę tym pierwszym. Dlatego też bardzo ostrożnie dobieramy tych, którzy dostają dostęp do Assemblera i ściśle monitorujemy używanie tego narzędzia pod kątem wszelkich nadużyć” – oświadczył szef grupy Jigsaw, Santiago Andrigo”, czyli dostęp do narzędzia tylko dla tych, co chcą udowodnić manipulacje jednej strony sporu…

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.