Narasta gniew przeciwko policji i biedzie

Opublikowano: 02.11.2016 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 641

Spokojnym zazwyczaj Marokiem wstrząsają masowe protesty. Straszna śmierć 31-letniego rybaka skłoniła obywateli do wykrzyczenia gniewu na policję, która regularnie i pod byle pretekstem upokarza biednych ludzi.

W 2011 r. rewolucja w Tunezji rozpoczęła się od samospalenia Muhammada Ibn Bouaziziego, zdesperowanego ulicznego sprzedawcy, któremu policjanci skonfiskowali niezarejestrowany stragan i publicznie upokorzyli. Pięć lat później podobna tragedia skłoniła do wyjścia na ulice Marokańczyków. 31-letni rybak Muhsin Fikri nie mógł pogodzić się z tym, że służby porządkowe w Al-Husajmie zabierają mu ryby, bo złowił je przy pomocy pławnicy, rodzaju sieci, którym nie można się posługiwać akurat w przypadku tego gatunku, objętych częściową ochroną włóczników (według innych mediów połów tego gatunku jest zabroniony o tej porze roku). Kilka skrzynek towaru mogło być warte nawet kilka tysięcy dolarów. Razem z dwoma przyjaciółmi wskoczył do śmieciarki, by odzyskać towar. Jego znajomi zdołali się wydostać, on nie – zginął na miejscu zgnieciony. Świadkowie zdarzenia różnią się w jego opisie – część twierdzi, że policjanci z rozmysłem nakazali uruchomić mechanizm śmieciarki, zamierzając nastraszyć rybaków i licząc się z tym, że może dojść do tragedii. Inni twierdzą, że był to po prostu fatalny wypadek. Część świadków twierdzi ponadto, że policjanci, zanim odebrali Fikriemu włóczniki, zażądali łapówki w zamian za zostawienie w spokoju jego nielegalnego połowu. Niestety, 31-latek, który utrzymywał całą rodzinę, nie miał pieniędzy.

Na wieść o tragedii na ulice miasta w północnym Maroku wyszli uczniowie i studenci. Potem protest rozlał się na inne większe miasta kraju, w tym na stolicę, Rabat. W manifestację przeciwko brutalności policji i pogardzie sił porządkowych wobec zwykłych ludzi zmienił się także pogrzeb Fikriego. – Lud Rifu [północno-zachodniego regionu Maroka – przyp. AR] nie będzie upokarzany! – wołali uczestnicy protestu.

Inaczej niż w 2011 r. w Tunezji, władze, nauczone doświadczeniem innych krajów arabskich, nie mają zamiaru rozpędzać ani lekceważyć protestujących. Król Maroka Muhammad VI już potępił policjantów, którzy zabrali Fikriemu skrzynki z rybami i zapowiedział śledztwo, które ustali dokładny przebieg zdarzenia. Minister spraw wewnętrznych Muhammad Hasan dodał, że państwowi funkcjonariusze nie mogą zachowywać się w sposób poniżający dla obywateli.

Autorstwo: AR
Zdjęcie: Thomas van Linge (Twitter)
Źródło: Strajk.eu


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.