Napięta sytuacja wokół ziem Jumma

Opublikowano: 31.10.2011 | Kategorie: Publikacje WM, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 583

BANGLADESZ. Chitagong Hill Tracts, leżące w południowo-wschodniej części Bangladeszu jest domem dla jedenastu plemion znanych pod ogólną nazwę Jumma. Od wielu lat ziemie te są miejscem sporów między rdzennymi plemionami a napływowymi osadnikami, wspieranymi niejednokrotnie przez bangladeskie siły utrzymania porządku. W 1997 roku Jummowie i rząd podpisali porozumienie pokojowe w ramach którego ten ostatni zobowiązał się do wycofania obozów wojskowych z ziem plemiennych oraz zakończenia zaboru ziemi przez osadników i wojsko. Pomimo tego bazy wojskowe nadal tu stoją a same akty przemocy powtarzają się w różnych odstępach czasu.

W ciągu ostatnich czterech miesięcy Fundacja Kapaeeng, zarejestrowała dziewięć poważnych przypadków przemocy. Czterech Jummów zostało zabitych a czterech innych zgwałconych. Ostatnią ofiarą była 32-letnia Pratima Chakma: jej ciało znaleziono 1 października 2011 roku w rowie koło miejscowości Kamalchari. Została zgwałcona a następnie zabita. W lipcu zginął pięcioletni Mong Nuching z plemienia Marma, który został zamordowany wraz ze swoją matką i dziadkiem. Podobno próbowali zatrzymać bengalskiego osadnika za gwałt na 15-letnim krewnym.

Spory o ziemie między Jummami, rdzennymi mieszkańcami Bangladeszu i osadnikami przesiedlonymi do regionu przez rząd są powszechne. W kwietniu 2011 roku osadnicy wspierania przez wojsko spalili sześć wsi Jummów, z łączną liczbą 90 domów. Bangladescy żołnierze podczas zajść nie interweniowali, przyglądając się jak napastnicy rujnowali posiadłości ludności plemiennej.

Opracowanie: Damian Żuchowski
Na podstawie: survivalinternational.org
Dla “Wolnych Mediów”


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.