Należy zapomnieć o Bogu, bo śmierci ponoć już nie ma?

Jeśli się nie myśli o śmierci, jako o prawdzie o życiu człowieka, to zapomina się o Bogu. Refleksja nad śmiercią rodzi pytanie o istnienie Boga. Komuś na tym zależy, aby o Bogu zapomnieć…

Wielu współcześnie zapomina lub nie chce myśleć o śmierci jako ostatecznym końcu istnienia człowieka. Nawet w obecnej powszechnej kulturze i komunikacji międzyludzkiej nie mówi się o śmierci, lecz o tym, że dany człowiek „odszedł” – to takie modne. Każdy ma wolność wyboru i może wierzyć lub nie w jakieś tzw. prawdy objawione, nie urażając nikogo. Wiemy, że kiedyś umrzemy, ale niektórym jednak łatwiej o tym nie myśleć, póki jeszcze żyją.

Jednakże refleksja nad śmiercią jest ważna, bo jest pytaniem o istnienie Boga, a to pociąga za sobą nadzieję, że wszystko ma jakiś cel i znaczenie. Nie obrażając nikogo, to tylko zwierzęta prawdopodobnie nie zastanawiają się nad śmiercią, może tylko ją czują jako zagorzenie w danym momencie.

Refleksja nad śmiercią i poszukiwanie nadziei jest częścią historii kultury człowieka (zob. np. piramidy, pomniki nagrobne, kaplice grobowe etc.). Zapominając o śmierci, człowiek żyje złudzeniem trwania szczęśliwej chwili, ale to tylko chwila, podczas której zapomina się o Bogu.

Człowiek ma diabelski kompleks Fausta: „Trwaj chwilo, jakże jesteś piękna”! Może o to chodzi w tej szalonej kulturze „chwilowego szczęścia”, aby zapomnieć o Bogu? A może to komuś zależy, aby człowiek zapomniał o Bogu, w myśl zasady, że skoro nie ma Boga, to wszystko ponoć można?

Wszystko można, to znaczy, można zrobić z człowieka zwierzę, z ludzkości bydło, by łatwiej rządzić światem i zniewolić? Bo bogactwo wybranych, czyli tych rządzących światem pochodzi wyłącznie z wyzysku i zniewolenia.

Zapomnieć o Bogu, to tak jakby dopuścić do zniewolenia człowieka! Aby zniewolić człowieka, trzeba zapomnieć o Bogu i o wszelkich wartościach wzbudzających refleksję o Jego istnieniu, w tym refleksję o śmierci. Jeśli ludzie nie szukają prawdy o Bogu, to stają się bestiami!

Autorstwo: Marek Sikorski
Na podstawie książki pt. „Sprzedaż duszy na złom”
Nadesłano do „Wolnych Mediów”