Największe absurdy Karty Dużej Rodziny
Wprowadzana przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej Karta Dużej Rodziny już na starcie została ostro skrytykowana przez samych głównych zainteresowanych. Szumnie ogłaszane zniżki dotyczą zakupów w jednych z najdroższych sklepów.
Pomoc, którą miała zapewnić Karta zdaje się być całkowicie oderwana od rzeczywistości i nie spełnia podstawowych potrzeb rodzin wielodzietnych.
Według urzędników resortu pracy i polityki społecznej, rodziny wielodzietne muszą być chyba bardzo zamożne, ponieważ oferowane w ramach Karty Dużej Rodziny zniżki dotyczą drogich sieci sklepów.
I tak na przykład rodzina wielodzietna będzie mogła liczyć na… 5 % rabat w marketach Alma (zniżka na cały asortyment z wyjątkiem tytoniu i alkoholi twardych). Ponadto Karta Dużej Rodziny gwarantuje 10% rabatu na cały asortyment w sklepach z odzieżą marki Vistula oraz 10% rabatu na biżuterię W.Kruk i 5% na kupowane tam zegarki.
Urzędnicy nie zapomnieli także o organizacji wypoczynku. W ramach Karty Dużej Rodziny można liczyć na zniżki przy zakwaterowaniu i wyżywieniu w Centralnych Ośrodkach Sportu oraz… Rezydencji Prezydenta RP w Wiśle oraz Belwederze.
„Karta Dużej Rodziny realnie pomoże rodzinom wielodzietnym w codziennym życiu: dostępie do kultury, aktywnego wypoczynku, ale także obniży ich wydatki na życie” – przekonywał Władysław Kosiniak-Kamysz, minister pracy i polityki społecznej. Najwyraźniej obietnice te, nie znajdą pokrycia w rzeczywistości.
Zobacz na jakie zniżki mogą liczyć posiadacze Karty Dużej Rodziny klikając TUTAJ.
Autor: rz
Na podstawie: rodzina.gov.pl, fakt.pl
Źródło: Niezależna.pl