Nadzwyczajna komisja spółdzielcza do niezałatwiania żadnych spraw

Opublikowano: 24.09.2015 | Kategorie: Gospodarka, Polityka, Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 603

Dzisiaj sprawozdanie ze swojej dotychczasowej działalności złoży w Sejmie nadzwyczajna komisja ds. rozpatrzenia projektów ustaw dotyczących prawa spółdzielczego. Będzie to nader krótkie sprawozdanie.

Powołana przed trzema laty komisja spółdzielcza nie rozwiązała żadnego problemu, ani nie wspomogła w inny sposób działających spółdzielni. A w tym celu została powołana.

Komisja powstała 25 stycznia 2013 roku. Miała zająć się rozwiązywaniem problemów spółdzielni, reformą prawa spółdzielczego, a dodatkowo miała pilnować projektów ustaw dotyczących spółdzielni mieszkaniowych.

W tym czasie w Sejmie leżało sześć projektów: pięć nowych ustaw i jedna nowelizacja. Odkąd posłowie powołali do życia komisję spółdzielczą, zaczęto do niej kierować wszystkie inne projekty dotyczące spółdzielczości. Trafiły tam trzy ustawy senackie – i skutecznie utknęły na trzy lata. Z wyjątkiem jednego, który trafił później i czeka tylko dwa lata.

“Przez trzy lata pracowaliśmy tylko nad projektem dotyczącym nowego prawa spółdzielczego. Czasu na inne projekty nam już nie starczyło” – tłumaczy „Rzeczpospolitej” przewodniczący komisji, poseł Marek Gos.

Co ciekawe, posłowie nie skończyli prac i nad tym projektem. Razem z pozostałymi trafi więc do kosza.

Początkowo posłowie pochłonięci byli potyczkami politycznymi między sobą, a później niespecjalnie się chyba przejmowali posiedzeniami komisji, bo wiele z nich z powodu braku kworum się nie odbyło – opowiada dla „Rzeczpospolitej” Paweł Backiel, prezes Obywatelskiego Stowarzyszenia Uwłaszczeniowego w Białymstoku, który uczestniczył w pracach komisji.

Parlamentarzyści niespecjalnie przejęli się też tym, że na skutek wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2012 r., w ustawie o spółdzielniach mieszkaniowych brak zasad finansowych wykupu dawnych mieszkań zakładowych – choć TK na przygotowanie nowych przepisów dał Sejmowi rok.

W kompletnym lekceważeniu Sejmu dla problemów spółdzielczości jest chyba coś więcej, niż tylko poselskie lenistwo i dezynwoltura. Z wyjątkiem wysoce zdemoralizowanej spółdzielczości mieszkaniowej – budowniczym polskiego kapitalizmu udało się skutecznie zlikwidować cały sektor spółdzielczy, który III RP odziedziczyła po PRL. Wszak jakże to tak, żeby w kapitalistycznym państwie coś było wspólne? Jak nie jest prywatne, to znaczy że jest niczyje?

Autorstwo: PJ
Źródło: Strajk.eu


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.