Na Łotwie wezwano do bojkotu operatora telewizji kablowej
Partia Rosyjski Związek Łotwy wzywa mieszkańców kraju do bojkotu największego operatora telewizji kablowej Tet, który postanowił zakończyć retransmisję szeregu rosyjskich kanałów, powiedział w rozmowie ze „Sputnikiem” współprzewodniczący ugrupowania Mirosław Mitrofanow. Wcześniej operator telewizyjny Tet poinformował, że kończy retransmisję największych rosyjskich stacji od 1 lutego. Zamiast nich widzom zostaną zaproponowane inne, koncern cały czas szuka kanałów, jakie można by dodać do pakietu – zaznaczono.
„Rosyjski Związek Łotwy wzywa do bojkotu firmy Tet, która pod naciąganym, kłamliwym pretekstem pozbawiła swoich klientów kluczowych rosyjskojęzycznych kanałów, oferując zamiast nich śmieci informacyjne. Jesteśmy przekonani, że zrobiono to nie z powodu sankcji przeciwko Rosji i nie z powodu propagandy państwowej na tych stacjach. Gdyby przyczyną były sankcje i propaganda, to te rosyjskie kanały zostałyby odłączone na całym świecie. Ale tak się nie dzieje. Są wyłączane tylko na Łotwie jako kolejny krok na drodze do marginalizacji i asymilacji rosyjskojęzycznej ludności kraju” – powiedział Mitrofanow. Jak zaznaczył, widzowie usuniętych stacji nie przejdą na łotewskie media.
„Liczą (…), że Rosjanie przejdą na łotewskie media i będą oglądać telewizję po łotewsku czy w najgorszym razie po ukraińsku czy angielsku. W rzeczywistości tak się nie stanie. Rosjanie Łotwy przejdą do internetu. Ale nie wszyscy. Na wsiach i w małych miastach często właśnie TET ma niezdrowy monopol na usługi telekomunikacyjne. Od Tet nie będą mogli odejść również najbiedniejsi i starsi ludzie. W tym kontekście rozprawa z rosyjskojęzycznymi kanałami jest bezsensownym okrucieństwem, kolejnym przejawem ograniczeń odnośnie używania języka rosyjskiego na Łotwie” – dodał Mitrofanow.
Tet to największy operator telewizji kablowej na Łotwie, 51% akcji firmy należy do państwa.
Źródło: pl.SputnikNews.com