Na kredycie i pasku rodziców
Analitycy firmy Knight Frank w raporcie „Global Cities” zajęli się sytuacją ekonomiczną młodego pokolenia – urodzonych po 1982 r. – zamieszkującego 20 czołowych aglomeracji świata. Wśród tych miast niemal najgorzej młodym żyje się w Warszawie.
Stolica Polski pod tym względem wyprzedza jedynie Hongkong. Sytuacja młodych ludzi lepsza jest m.in. w… indyjskim Bangalore.
Młodzi warszawiacy często są zmuszeni korzystać z pomocy finansowej rodziców, zwłaszcza pod koniec miesiąca. Dużo częściej też przedłużają w nieskończoność wyprowadzkę z rodzinnego domu. Bardzo często ratują się także kredytem, który jest również najczęstszym sposobem zdobycia własnego kąta, co odróżnia ich np. od Niemców czy Szwajcarów, którzy dużo częściej decydują się na wynajem. Nie ma co się dziwić, gdyż rynek wynajmu mieszkań jest w tamtych krajach dobrze rozwinięty, tymczasem w Polsce trzeba go jeszcze ucywilizować.
Według raportu najlepiej żyje się młodym Niemcom, którzy miesięcznie są w stanie zaoszczędzić nawet 60 proc. pensji. Co prawda 47 proc. młodych Polaków ma oszczędności, jednak tylko 18 proc. byłoby w stanie utrzymać się dzięki nim przez kilka miesięcy w przypadku utraty pracy bądź problemów zdrowotnych.
Źródło: Nowy Obywatel