Liczba wyświetleń: 699
Analitycy firmy Knight Frank w raporcie „Global Cities” zajęli się sytuacją ekonomiczną młodego pokolenia – urodzonych po 1982 r. – zamieszkującego 20 czołowych aglomeracji świata. Wśród tych miast niemal najgorzej młodym żyje się w Warszawie.
Stolica Polski pod tym względem wyprzedza jedynie Hongkong. Sytuacja młodych ludzi lepsza jest m.in. w… indyjskim Bangalore.
Młodzi warszawiacy często są zmuszeni korzystać z pomocy finansowej rodziców, zwłaszcza pod koniec miesiąca. Dużo częściej też przedłużają w nieskończoność wyprowadzkę z rodzinnego domu. Bardzo często ratują się także kredytem, który jest również najczęstszym sposobem zdobycia własnego kąta, co odróżnia ich np. od Niemców czy Szwajcarów, którzy dużo częściej decydują się na wynajem. Nie ma co się dziwić, gdyż rynek wynajmu mieszkań jest w tamtych krajach dobrze rozwinięty, tymczasem w Polsce trzeba go jeszcze ucywilizować.
Według raportu najlepiej żyje się młodym Niemcom, którzy miesięcznie są w stanie zaoszczędzić nawet 60 proc. pensji. Co prawda 47 proc. młodych Polaków ma oszczędności, jednak tylko 18 proc. byłoby w stanie utrzymać się dzięki nim przez kilka miesięcy w przypadku utraty pracy bądź problemów zdrowotnych.
Źródło: Nowy Obywatel
Poznaj plan rządu!
Spoko tylko Warszawka to nie cała polska.
Jeśli w mieście gdzie siedziby( biura) mają największe korporacje działające w Polsce, bezrobocie w skali kraju jest jednym z najniższych, to co mają powiedzieć ludzie z reszty naszej krainy mlekiem i miodem płynącej ?
Moim zdaniem mylisz się poprzedniku. Jeśli pojedziesz w mniejszą mieścinę naszego pięknego kraju to zobaczysz, że każdy kto chce pracować robi to, często za niewielkie pieniądze, ale jednak. Mieszkanie można kupić za 40 tys na wsi do małego remontu. Teraz każdy musi wybrać czy chce złudne pieniądze w warszawie + pętlę na całe życie w postaci mega kredytu, czy mniej pieniędzy, większy spokój psychiczny, więcej czasu dla rodziny. Nie raz odwiedzaliśmy rodzinę na wsi po czym mówiliśmy “oni to mają dobrze, żyją tak jakoś wolniej”. Wystarczy jedynie odciąć się od propagandy sukcesu i kariery, czyli wyłączyć tv:)
@BHO_DLATAU
Mam zgoła inne odczucia jeśli chodzi o nieuprzemysłowione tereny polski.
Członek mojej rodziny uczy w technikum na Rzeszowszczyźnie. 80% jego wychowanków wyjeżdża w pierwszym miesiącu po uzyskaniu dyplomu na “zachód”. Osobiście mieszkam na Śląsku i “ot tak” mogę ci podać kilkanaście przykładów ludzi , którzy wyjechali za granice do roboty nie z powodu chciwości tylko z przymusu ekonomicznego.
Jesteśmy jacy jesteśmy jeśli chodzi o naszą polskość, ale nie można nam zarzucić lenistwa jeśli chodzi o pracę, umiejętność ciągłego kombinowania oraz radzenia sobie w trudnych warunkach ekonomiczno-społecznych. Jeśli tak łatwo było by nam o prace w naszym kraju to te kilka milionów na pewno by nie wyjechało.
WarszaFka i jej Stalinowski pałac. Wstyd! Jak Londyn, który nie ma nic wspólnego z resztą kraju, ale przynajmniej coś reprezentuje. Stolica polski musi wrócić do Krakowa albo być przeniesiona do Wrocławia. Aby skończyć z tym zdradzieckim pomiotem, który kluł się tam od generacji, trzeba osądzić zdrajców, katów i morderców, przebrać plewy na wiejskiej (99%) i odbudować świetność Polan.
Słabe rankingi Warszafki to zaraza Polski. Miernoty które tam koczują i podejmujący decyzje niszczące naszą suwerenność, gospodarke i kulture odpowiadają za zdradę stanu.
Pamiętam kiedyś audycje radiową w Wawa, “Dlaczego Praga, Wiedeń czy Berlin przyciągą znacznie więcej turystów niż WarszaFka”?! To naprawdę trzeba być debilem by zestawiać się z Pragą czy Wiedniem.
Młodzi, starzy, niemowlęta mają przekichane w całej Polsce i tak będzie puki rak Warszafki nas toczy.