Na imprezie niemieckich socjaldemokratów podawano pigułki gwałtu
Policja kryminalna prowadzi śledztwo dotyczące dorocznego wydarzenia, organizowanego przez kierownictwo Socjaldemokratycznej Partii Niemiec. Podczas imprezy ośmiu kobietom miano podać tak zwane „pigułki gwałtu”, czyli substancje prowadzące do utraty świadomości i pamięci. Wiosną do skandalu seksualnego doszło również w skrajnie lewicowej Die Linke.
https://www.youtube.com/watch?v=ng_7nvDFsjQ
Co roku grupa parlamentarna Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD) organizuje specjalną letnią imprezę na dziedzińcu swojej siedziby. Zazwyczaj uczestniczy w niej około 2 tys. osób, ale z powodu pandemii koronawirusa teraz było ich o połowę mniej. Tradycyjnie w wydarzeniu brali udział liderzy socjaldemokratów, na czele z kanclerzem Olafem Scholzem.
Tym razem imprezą SPD zainteresowała się niemiecka policja kryminalna. Prowadzi ona śledztwo w sprawie podania tak zwanych „pigułek gwałtu”. Ofiarami miało paść osiem kobiety, przy czym jak na razie badania potwierdziły obecność nielegalnych substancji w organizmie jednej z nich.
Funkcjonariusze badają sprawę pod kątem doprowadzenia do uszkodzeń ciała. Jedna z kobiet jeszcze w trakcie wydarzenia miała źle się poczuć, a później narzekać także na zawroty głowy i utratę pamięci. Później do szpitala zgłosiły się cztery kolejne kobiety biorące udział w imprezie socjaldemokracji.
To nie pierwszy w tym roku skandal seksualny wśród niemieckiej lewicy. W kwietniu na jaw wyszły przypadki molestowania seksualnego wśród postkomunistów z Die Linke. Zostały one zgłoszone łącznie przez 20 osób.
Na podstawie: Tagesspiegel.de, RMF24.pl
Źródło: Autonom.pl