„My tylko wykonywaliśmy rozkazy!” Brzmi znajomo?

Opublikowano: 10.01.2020 | Kategorie: Prawo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 2135

Chodzi o niesławne rozdzielanie rodzin zatrzymanych podczas prób nielegalnego przekroczenia granicy Stanów Zjednoczonych. Amerykanie ustanowili całą sieć obozów koncentracyjnych, w których osobno przetrzymuje się dorosłych i dzieci, tym ostatnim odmawiając jakiejkolwiek opieki czy choćby podstawowych środków higieny. W ośrodkach tych w minionym roku zginęło – z powodu chorób, wycieńczenia, przemocy ze strony strażników i fatalnych warunków sanitarnych – według różnych raportów od 30 do 55 dorosłych i co najmniej dziesięcioro dzieci.

W Stanach Zjednoczonych problem amerykańskich obozów koncentracyjnych i postępowania służb imigracyjnych i celnych – ICE (Immigration and Customs Enforcement) – rozgrzewa opinię publiczną od dawna. Zwłaszcza od kiedy na jaw wyszła polityka brutalnych separacji rodziców od dzieci, niezależenie od wieku potomstwa. Niedawno (7. stycznia) powstał na ten temat film dokumentalny pt. „Frontline”. Wyemitowany został na antenie popularnej amerykańskiej stacji telewizyjnej CBS.

Na interesującą scenę zwrócili uwagę dziennikarze lewicowego amerykańskiego portalu „Common Dreams”. Funkcjonariusz służb granicznych opisuje swój udział w pilotażowym programie rozdzielania rodzin, który – warto o tym wspomnieć – był wdrażany na ponad rok przed objęcia prezydentury przez Donalda Trumpa. Dziennikarz Martin Smith przeprowadził krótki wywiad z funkcjonariuszem Wesleyem Farrisem na temat jego doświadczeń z El Paso w Teksasie, gdzie zatrzymywał rodziny nielegalnie przekraczające południową granicę USA. Farris wyjaśnił, że program, w którym brał udział w 2017 roku miał charakter pilotażowy i że jego zwierzchnicy wyjaśniali podczas szkoleń, iż rozdzielanie rodzin nielegalnych imigrantów będzie stanowiło „czynnik awersyjny” dla dalszej bezprawnej imigracji.

W trakcie wywiadu Farris opowiedział dziennikarzowi wprawdzie o tym jak fatalnie się czuł szarpiąc dwuletnie dzieci i brutalnie wyrywając je z rąk rodziców, opowiadał nawet ckliwe historyjki o tym jak wzruszyło go jakieś płaczące małe dziecko, które uczepiło się jego munduru. Ostatecznie podsumował jednak wszystko słowami:

„Nikt z nas nie był z tego powodu zadwolony, ale wszystkim nam wydano takie rozkazy”.

Amerykańska dziennikarka Brooke Binkowski, redaktorka portalu Truth or Fiction, zwróciła uwagę, iż zachowanie i tłumaczenie Farrisa jest nie do przyjęcia, określiła je mianem „obrony w norymberskim stylu”.

Pół roku po zakończeniu pilotażu administracja Donalda Trumpa ogłosiła z pompą, że zamierza wzmóc procedurę rozdzielania rodzin i tak też się stało. Wkrótce liczba dzieci odseparowanych od rodziców osiągnęła liczbę 5. tys. obecnie jest ich około 70 tys.

Pod koniec minionego roku sieci społecznościowe w USA obiegła infografika zestawiająca liczbę więźniów w obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu z tą zatrzymanych dzieci w amerykańskich obozach koncentracyjnych. W grudniu 1943 roku w Oświęcimiu uwięzionych było ponad 56 tys. osób. W grudniu 2019 r. USA zatrzymanych było ponad 69 tys. dzieci.

Autorstwo: Bojan Stanisławski
Źródło: Strajk.eu


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. Foxi 10.01.2020 17:07

    Bawarczyk prezydentem, a 1,5 molina obywateli USA płynnie mówi na co dzień po niemiecku. Ciągnie wilka do lasu…

  2. rici 10.01.2020 19:53

    @Foxi, dziadek Trumpa pochodzil z Nadreni-Palatynatu, chociaz mozna powiedziec ze byl bawarczykiem, poniewaz wtedy gdy sie urodzil Nadrenia-Palatynat wchodzila w sklad krolestwa Bawarii. Dopiero Hitler w 1933 roku oderwal Nadrenie-Palatynat od Bawarii.

  3. rici 10.01.2020 19:56

    A o wiele wiecej osob mowi w USA po niemiecku, przed I wojna swiatowo byl nawet projekt uznania jezyka niemieckiego jako drugiego urzedowego jezyka USA.

  4. LichoNiespi 22.01.2020 13:47

    Pan wini Ksiedza, Ksiadz wini Pana, a obaj robiom to samo…po prostu jesli nie wykonujom rozkazow to wykonujom polecenia ich przelozonych i obwiniajom sie nawzajem a zarazem piepszom ludziom ze sa nie winni.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.