Muzułmanie w Europie nie zamierzają się asymilować

Opublikowano: 29.12.2013 | Kategorie: Społeczeństwo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 563

Pracownicy Berlińskiego Ośrodka Socjologii postanowili przeprowadzić badania nad postawami światopoglądowymi muzułmańskich imigrantów mieszkających w Unii Europejskiej.

Przepytanych zostało 12 tysięcy wyznawców Allaha zamieszkujących Niemcy, Francję, Holandię, Austrię i Szwecję. Wyniki badań pokazały, że próby asymilacji tej grupy religijnej to tylko mrzonki lewicowych polityków, gdyż aż dwóch na trzech muzułmanów przedkłada swoje zasady religijne ponad prawo krajów, w których zamieszkują. Dość oczywiste, że podobnie odnoszą się do norm kulturowych panujących w tych krajach.

Do tego blisko połowa z nich uważa, że Zachód chce zniszczyć islam, a takie poczucie zagrożenia budzi jedynie chęć oporu i obrony własnego światopoglądu, a nie chęć do wtopienia się w społeczeństwo, na łonie którego zamieszkują.

Badacze porównali również stopień radykalizacji nastrojów muzułmanów w zależności od kraju, który zamieszkują. Wyniki przez nich uzyskane okazały się być bardzo interesujące. Mit rozpowszechniony na zachodzie mówi, iż fundamentalizm religijny jest reakcją na odrzucenie społeczne, jakiego podobno doznają muzułmanie w Europie. W rzeczywistości najradykalniejsze nastroje przejawiają mahometanie mieszkający w najbardziej zliberalizowanym i otwartym na imigrantów kraju, czyli Holandii.

„Ten fakt zaprzecza rozpowszechnionemu poglądowi, że religijny fundamentalizm jest reakcją na odrzucenie przez społeczeństwo. Nie jest tak, ponieważ muzułmanie w Niemczech mają przecież mniej praw niż w np. w Holandii – wyjaśnia socjolog Ruud Koopmans oraz dodaje, że „W żadnym europejskim kraju nie mają tylu praw, co w Holandii”.

Na podstawie: euronews.com
Źródło: Autonom


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

13 komentarzy

  1. agama 29.12.2013 10:27

    Nie pasuje, to sio. Gość nie może narzucać warunków gospodarzowi.

  2. supertlumacz 29.12.2013 12:52

    Wyjątkowo ignorancki artykuł.

    Promuje mit pokutujący tylko w polskich środowiskach budżetowych jakoby muzułmanie utrzymywali się głównie z zasiłków i żyli w zamkniętych społecznościach. Używa terminu (“mahometanie”) dopuszczalnego tylko w rozmowach pensjonariuszy proletariackich klinik psychiatrycznych.

    Na przykładzie W. Brytanii w której znam dobrze sytuację.
    1. Od strony materialnej muzułmanie MUSZĄ przestawiać się lepiej niż Polacy w zaspokajaniu interesów W.Brytanii. Przecież w Europie nie ma państw muzułmańskich! W stosunku do Polaków władze brytyjskie mają zobowiązania imigracyjne wynikające ze wspólnego członkostwa UE. Takich zobowiązań nie ma w stosunku do imigrantów z krajów pozaeuropejskich. Wytyczne dla funkcjonariuszy imigracyjnych są wyraźne – państwo nie może ponosić z tego tytułu strat. W Kanadzie są nawet publikowane jako tak zwany SYSTEM PUNKTOWY. Bierze się pod uwagę wnoszony kapitał inwestycyjny, zdrowie i wiek aplikanta, perspektywy zatrudnienia na WOLNYM rynku pracy, spodziewany uzyskiwany dochód, nawet prawdopodobieństwo przysporzenia korzyści nauce brytyjskiej. Dlatego WSZYSCY znani mi brytyjscy muzułmanie (znam ich wielu, zlecili mi tłumaczenie literatury teologicznej na polski) mają wysoki status materialny : lekarze, weterynarze, dentyści, informatycy, naukowcy nauk ścisłych i inżynierowie, licencjonowani w UK pośrednicy w handlu nieruchomościami. Zdarza się że zatrudniają Polaków do remontów i drobnych napraw, a Polki jako gosposie.
    2. Podstawowym kryterium ASYMILACJI jest posługiwanie się W DOMU językiem urzędowym kraju pobytu , w tym przypadku angielskim. Asymilacja językowa muzułmanów w UK przebiega nieporównywalnie lepiej.

    Przy okazji chciałem sprostować popularne bzdury dotyczące posługiwania się językiem.
    2.1. Pogodzenie innego języka w rodzinie z innym językiem w pracy jest niekorzystne i w praktyce NIEMOŻLIWE BEZ SZKODY zainteresowanych. Zauważyłem na sobie że mogę dowolnie długo, bez zmęczenia , kontynuować rozmowę gdy mówię tylko po polsku (angielsku). Niby ciągle jestem dwujęzyczny, ale po dłuższej przerwie potrzebuję przynajmniej kilku godzin rozmowy, jeśli nie całego dnia, na dojście do perfekcji np wyjazd na dłuższy pobyt w kraju angielskojęzycznym lub powrót z takiego pobytu do Polski.
    2.2. Przechodzenie z języka na język wywołuje dodatkowe zmęczenie. Wiele lat temu w Kanadzie dostałem najgorszą ocenę z egzaminu z przedmiotu do którego byłem najlepiej przygotowany. Właśnie z powodu tego dobrego przygotowania pozwoliłem sobie na wyprawę do polskiego getta w przeddzień egzaminu. Zaszedłem na koniec mszy do “polskiego” kościoła, poszedłem na “polskie” pierogi do najlepszej “polskiej” restauracji, obejrzałem “polskie” sklepy itd itp. Praktycznie cały dzień mówiłem po polsku , po dwuletniej (?) przerwie.
    Następnego dnia , mimo że dobrze wyspałem się i byłem zdrowy, byłem bardzo rozkojarzony co odbiło się na pisemnym egzaminie.
    Podobnymi nostalgicznymi zaburzeniami kończy się nowela LATARNIK H. Sienkiewicza.

  3. kramar 29.12.2013 13:33

    Bo też oni nie chcą się asymilować, to mieszkańcy tych krajów mają się podporządkować.
    Supertłumacz urzekła mnie Twoja historia, naprawdę, aż się wzruszyłem.

  4. SzumAkustyczny 29.12.2013 15:02

    Bardzo dużo, ostanimi czasy artykułów i doniesien medialnych dot. muzulmanow.
    szkoda, że Badacze nie podali szczegółów dot. Bandań, które doprowadziły ich do takich Statystycznych Informacji, które podali.

    odnosze wrażenie, że w ten sposób układane literki wywołują efekt jak powyżej: “nie podoba się, to wypad z mojej ziemi/miasta/kraju/planety”

    nie rozumiem tylko po co, kto na tym korzysta?
    może po prostu mało wiem, może ktoś mnie oświeci?

    przypomina to “delikatniejszą” (w dotyku), acz bardziej wyrafinowaną propagande antysemicką z ubiegłego wieku.

    chyba, że to tylko taka ustawiona sztuczna tarcza do zbierania uwagi i strzelania nienawiścia – by przypadkiem nie skierować ich w inna strone.

    ps. probuje namierzyc cos o tym badaniu – by odpowiedziec sobie na czesc pytan – lecz nie moge nic znalezc. moze komuś się uda?

  5. dagome12345 29.12.2013 17:53

    ojjj będzie wojna 🙁 Muzułmanie się nie asymilują jak inne “narody” bo uważają odgórnie że są lepsi , tak samo jak chrześcijanie uważają się za lepszych od muzułmanów i żydów , a żydzi od chrześcijan i muzułmanów itd itd itd w nieskończoność można to zdanie rozwijać jeśli tylko damy nieskończona ilość religii ( nie mowie o Bogu , bo jego już dawno nie ma w żadnym kościele czy zorganizowanej religii ).

    Zwrócić trzeba też uwagę ,że radykalizują się ludzie młodsi oraz gorzej wykształceni . Przestawiając sytuacje panującą w danym kraju nie można jej opisywać przez pryzmat ludzi wykształconych , bo oni zazwyczaj maja religie w czterech literach ,a jeśli są gorliwymi wyznawcami to są dwa wyjścia : albo wyznają jakaś wiarę dla własnych korzyści(materialnych , społecznych ) albo ktoś zmarnował czas i pieniądze na ich edukacje ….

  6. agama 29.12.2013 18:23

    @ Szum akustyczny,
    jakbyś się czuł, gdyby ktoś obcy wszedł z buciorami do twojego mieszkania i dyktował ci jak masz żyć? Dałbyś się terroryzować czy wyprosił? Nie mam nic przeciwko muzułmanom, tylko agresywnym typom, którzy na twoim podwórku narzucają ci zasady ze swojej wioski. Druga sprawa to nie dać się wpędzić w wojnę i prześladowania, bo na tym zależy psychopatom. Daj rozwiązanie.

  7. Wytagen 29.12.2013 19:43

    Rozwiązanie dla agama: dać wolną rękę niech się wyrżną jedni z drugimi a następnie zakazać wszelkiej religii pod karą śmierci dla tych co przeżyli-nie ma religii nie ma problemu:)

  8. agama 29.12.2013 19:53

    można też zorganizować jakieś zajęcia z integracji społecznej czy coś takiego.

  9. supertlumacz 29.12.2013 21:17

    Muzułmanie nie przyjechali do Europy do szarej roboty ani na dyskusje ze związkowcami. Kochanek księżniczki Diany, syn miliardera, był muzułmaninem. Polacy nie obracają się w takich środowiskach, chyba że nie ujawniają swojej narodowości…

    Słynna renowacja synagogi w Bradford za muzułmańskie pieniądze ilustruje pojednawcze wysiłki muzułmanów http://www.theguardian.com/uk-news/2013/dec/20/bradford-synagogue-saved-muslims-jews stojące w sprzeczności z wizerunkiem islamu promowanym przez Izrael i USA, a także ich satelitów. Pakistan to kraj muzułmański.
    http://www.virtualjerusalem.com/news.php?Itemid=9379
    Wg spisu z roku 2012 Bradford ma najwyższy w Anglii czy w Walii odsetek ludności pakistańskiego pochodzenia – około 20%
    Niestety, lokalna gazeta polonijna http://bradford.infolinia.org/ jest polskojęzyczna co pogłębia upośledzenie polskiej grupy etnicznej w Bradford. Polacy zapewne pracują jako szabesgoje u tych żydów którzy nie mieli pieniędzy na remont synagogi….
    Być może za kilka lat muzułmanie będą regulować napływ Polaków do UK wysyłając do urzędów pracy zapotrzebowanie na zdyscyplinowaną, posłuszną , dobrze ułożoną (ang. well-groomed) polską służbę. Niestety, wobec słabej znajomości języka angielskiego wśród Polaków, koszt praktycznego przeszkolenia NA STANOWISKU PRACY będzie odejmowany od wynagrodzenia netto…Może się zdarzyć że po pokryciu kosztów zakwaterowania i składek niewiele zostanie do wypłaty…

  10. dagome12345 29.12.2013 21:31

    @ Wytagen

    W czasie takiego wyrzynania najbardziej i tak ucierpią ci nie zainteresowani 🙂

    Wiem że to zaraz napisze trąci teoria spiskową ale zauważ w jakim kierunku idzie obecna Europa . Zezwala się przybyszom z innych kultur na ingerowanie w nasze obyczaje niszcząc integralność całej UE( chcemy czy nie wszyscy wywodzimy się łacińskiego ładu ) , doprowadzi to do zamieszek , a po zamieszkach zakaże się indywidualności w imię większego dobra. Czyli zabiorą ci twoje prawa ,a ty będziesz jeszcze temu bił oklaski . Powiedzmy 5 lat temu wyśmiewałem ludzi mówiących mi o wprowadzeniu jednej religii ( np : opartej na kulcie matki ziemi ) ale obserwując obecne wydarzenia i drogę w ,którą zmierza UE można zacząć wysnuwać wnioski ,że to wcale nie są teorie spiskowe.
    Wydaje mi się, że najlepsze rozwiania wprowadza Australia i Japonia tolerując dane religie do momentu nie wychylania się ich poza już przyjęte standardy wiary i obyczajów , a jak się komuś nie podoba to woooon z naszego kraju . Bez takiego stylu postępowania pozwalamy na istnienie takich organizacji jak ONR na terenie naszego kraju .

  11. SzumAkustyczny 29.12.2013 21:42

    @ agama
    nikt jeszcze nie wszedł z buciorami do twojego domu, jak mniemam. A jeżeli to zrobi to zapewne będziesz go bronił mając przysłowiowe “jaja”, prawda? – i to będzie naturalna, zdrowa reakcja.
    z przezornosci wynikajacej ze strachu jestesmy gotowi na zaakceptowanie np. tego, że ktos nawołuje do nienawisci – dla swoich korzysci.
    lepiej przezornie kogoś tępić?, bo może coś zrobić?, bo ktoś tak powiedział?

    wypadałoby możliwie najskuteczniej zbadać obiektywnośc komunikatu, który twierdzi, że coś mi zagraża. A tych jest ostatnio bardzo dużo – czy odzwierciedla to realne zagrożenie?

    wciaz nie dotarłem do powyższego badania wiec obiektywność artykułu wisi (w mojej ocenie) pod znakiem zapytania.

  12. agama 29.12.2013 22:22

    Wolnoć tomku w swoim domku. Normalne jest potępiać antyspołeczne zachowania, a nie ludzi, i dać wybór: albo dostosowanie się do panujących praw, albo do widzenia.

  13. Herstoryk 30.12.2013 00:45

    Artykulik pomija inne dane sondażu WZB, wskazujące na 23% europejskich chrześcijan ma wrogie nastawienie do muzułmanów.
    Ciekawe skąd też tym 54% muzułmanów przyszedł do głowy nonsensowny pogląd, że Zachód chce zniszczyć Islam. Przecież Zachód ma do niego i do muzułmanów takie przyjazne i łagodne nastawienie!! Francja podbiła w 1830 Algierię i wymordowała kilkadziesiąt tysięcy jej mieszkańców dla ich własnego dobra. Zachód skolonizował następnie wszystkie kraje islamskie (z wyj. Turcji i wnętrza Płw Arabskiego) żeby im pomóc. Krwawa pacyfikacja Syrii i Iraku w 1921, zwalenie Palestyńczykom na głowę żydów i kosztująca do miliona ofiar wojna w Algierii to były gesty gorącej przyjaźni. Podobnie jak popieranie dobrodusznych dyktatorów w rodzaju Szacha Iranu i wreszcie atak na Afganistan i napaść na Iraq (bo Saudyjczycy zrobili USA 9/11) , Guantanamo i Abu Ghraib. O tym wszystkim pisałem tu kilkakrotnie: http://wolnemedia.net/polityka/spor-o-islamizm/, http://wolnemedia.net/wierzenia/liberte-et-fraternite/, http://wolnemedia.net/polityka/islamofobia-1/, http://wolnemedia.net/polityka/islamofobia-2/ i http://wolnemedia.net/prawo/grozny-szariat/ .
    Ciekawym innych statystyk polecam Pew Research Center, choćby http://www.pewglobal.org/2006/06/22/the-great-divide-how-westerners-and-muslims-view-each-other/4/#iii-islam-modernity-and-terrorism

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.