Liczba wyświetleń: 623
W konsekwencji spisu ludności przeprowadzonego w stanie Assam, w północno-wschodnich Indiach, władze mogą pozbawić obywatelstwa cztery miliony mieszkańców.
Projekt budzi liczne kontrowersje. Władze Indii chcą walczyć z nielegalną imigracją z sąsiedniego Bangladeszu, zaś organizacje pozarządowe oskarżają rządzących z partii Bharatiya Janata o to, że obrała sobie za cel mniejszość muzułmańską.
Narodowy spis powszechny ewidencjonuje mieszkańców stanu Assam, którzy potrafią udowodnić, że ich obecność na terenie stanu sięga czasu sprzed 1971 r., kiedy w trakcie wojny o niepodległość do Indii przybyły miliony uchodźców z terenów Bangladeszu.
Wniosek o rejestrację złożyło trzydzieści milionów ludzi. Nieco ponad cztery miliony nie widniało w ostatnim spisie ludności. Assam, w którym jedna trzecia mieszkańców to muzułmanie, jest jedynym stanem w Indiach, gdzie przeprowadza się taki spis.
Proces ten skrytykowały organizacje praw człowieka ostrzegając, że doprowadzi on do powielenia tragicznej sytuacji ludności Rohingya w Birmie, która pozostaje największą grupą bezpaństwowców na świecie po tym, jak jej członków pozbawiono obywatelstwa birmańskiego w 1982 r.
Autorstwo: Bohun
Na podstawie: LesObservateurs.ch
Źródło: Euroislam.pl