Mur powstrzyma falę imigrantów?
Rząd Bułgarii zatwierdził plan budowy 30-kilometrowego odcinka wzmocnionego ogrodzenia na granicy z Turcją. Mur ma zabezpieczyć kraj przed napływem nielegalnych imigrantów, zwłaszcza syryjskich.
Inwestycja kosztować będzie 2,5 mln euro, ale to i tak niewiele, wobec wynoszących już 13,5 mln euro rocznie kosztów obsługi uchodźców przybywających do Bułgarii. Wg danych tamtejszego MSW przebywa ich już na terytorium republiki ok. 6,5 tys. Większość – w przepełnionych obozach, takich jak Pystrogor, 15 km od granicy tureckiej. Na 360 miejsc mieszka tam już 470 osób, przede wszystkim Syryjczyków. Otrzymują po 30 euro na miesiąc, są pod opieką medyczną, korzystają ze wsparcia Czerwonego Krzyża i organizacji charytatywnych, jednak do czasu uzyskania statusu uchodźcie nie mogą opuszczać obozu na dłużej niż trzy dni. Procedury zaś – trwają po kilka miesięcy w każdym przypadku.
Borykająca się z kryzysem gospodarczym i politycznym Bułgaria czuje się w kwestii imigracji opuszczona przez Brukselę. Stąd coraz większa presja na obostrzenia w ruchu granicznym z Turcją oraz wzmocnienie granicy między tymi państwami, nigdy zresztą nie będącej „granicą przyjaźni”. Jak podkreślił minister spraw wewnętrznych Bułgarii Wasil Marinow – poprawa efektywności pracy służb granicznych będzie teraz jednym z priorytetów polityki bezpieczeństwa państwa.
Autor: karo
Źródło: Geopolityka